bugi24 - Lato 2013: Dieta, Trening, Trec...

Jak odłoże na kilka sekund żeby przejść na drugie ćwiczenie to chyba nic się nie stanie... Jak mam stojaki do przysiadów to po co ma sobie zarzucać sztangę jak mogę normalnie ściągnąć ze stojaków

Chociażby po to, żeby się nauczyć ją poprawnie zarzucić.

Bugi już umie chłopie, on w projekcie tylko dla formalności ;]

Dzięki Wendeta na prawde takiej odp potrzebowałem I jakby Hubert zajrzał to niech mi odp na pytanie czy wszystkie ćwiczenia mam zrobić jednym obciążęniem czy mogę zmieniać sztangi?

Dzisiaj byłem na treningu, święta nie święta zapyerdalać trzeba, filmiku niestety niemam gdyż aparat pożyczyłem ciotce bo pojechała do Szwecji na święta. Po świętach filmiki już będą bo kumpel będzie wpadał to mnie nagra.

Obciążenie w poszczególnych ćwiczeniach:
Przysiad: 50/55/65/65
Żuraw: yebany znów mi nie idzie, musi ktoś być i trzymać mnie za nogi bo inaczej to nie zrobię
Wiosło: 50/55/60/65
Płaska: 50/55/60/65
Wyciskanie siedząc: 8/11/16
uginanie stojąc: 20/28/28
wspięcia: 40/40/40

Mc - garb, sztanga za nisko. Masz małe krążki więc podłóż cos pod nie aby gryf był na wysokości 20-23 cm.
Nie wciągasz po piszczelach, a to tłuczone jest od początku. Średnio inteligentny szympans chyba by już załapał.

Wykroki - co to za tańce? Stojąc robisz wypad w przód i powrót wyłącznie nogą wykroczną, zakroczną przykręć sobie wkrętem do podłogi żeby była nieruchoma.

Podciąganie - wchodź bardziej pod drążek, musisz pracować łopatkami a nie samymi ramionami.

Wyc. na skosie - ręce bardziej na boki, na górze nie prostuj żeby nie tracić napięcia mięśniowego.

Wymach boczny - tu także "mów do mnie jeszcze". Do znudzenia powtarzam, że łokieć ma być WYŻEJ niż nadgarstek. Machasz, jakbyś chciał odlecieć. Palec mały kończy ruch będąc skierowanym ku górze.

Francuz - wyeliminuj ruch łokci na boki i będzie ok.

Jeżeli o żurawia chodzi to wsadź stopy pod cokolwiek, troszke kreatywności.

Jutro napierniczam ten sam trening co na filmiku wyżej także postarm się zapamiętać rady i zrobić wszystko git. Tylko niewiem jak będzie z nagrywaniem bo aparat pozyczyłem a kumpel nie przyjeżdża... ale może coś wymyślę... Co do tego żurawia to za uja go nie zrobie sam, wkładam nogi pod gryf, pod wyciąg i ciągle za nisko i mi się stopy wywijają do tyłu i skurcze od razu łapią...

Jak się podciągasz, ściągaj łopatki, jak przy wiosłowaniu i ruch prowadz tak, by będąc pod drążkiem dociągać go do klatki piersiowej - łatwiej Ci bedzie załapać ruch.

te podciąganie to mi będzie chyba najciężęj opanować bo pierwszy raz w życiu się podciągałem nachwytem... całe życie podchwyt