Patrząc na Instagram obserwujemy ostatnio zaskakującą modę na przysiady. To znaczy, nie mamy tutaj na myśli ćwiczeń, tylko charakterystyczną pozę w przysiadzie. Szczególnie stała się ona modna wśród aktywnych kobiet, które trenują, choć nie tylko...

Bądźmy szczerzy, ta pozycja pokazuje piękne mięśnie, a jednocześnie wskazuje na siłę naszego organizmu, chociaż do zdjęcia zrobiony został zaledwie jeden przysiad. Przyjemnie też popatrzeć na wyrzeźbioną nogę oraz kawałek jędrnego pośladka. Zresztą, przysiady to jedno z ulubionych ćwiczeń modelek fitness, więc dlaczego i w takiej pozycji nie pozować? Ten trend mocno już widać u zagranicznych gwiazd, np. Alexis Ren, ale też na naszym podwórku, czyli u Natalii Krasoń, Magdy Suwińskiej, Sylwii Szostak, Dagmary Machij czy Ady Kaczmarek (która tak na marginesie, rozstała się z narzeczonym). One już wiedzą, że w ten sposób mogą pokazać swój seksapil i piękną sylwetkę. Natomiast mężczyźni mogliby stwierdzić, że to absurdalne robić sobie zdjęcia w tak niewygodnej pozie, ale mówiąc szczerze, my tzw. „hot squats” już kochamy.

Komentarze (3)
TomaszAZ

niech sobie robią :) zapatrzone w siebie dziewczęta :)

4
Anonim

Nie mam insta, fb i innych dupereli. W zyciu zrobilam sobie tyko jedno selfie. Szkoda mi czasu na warstwowy makijaz i przegad szafy przed treningiem. Nie mam karnetu na silownie bo cwicze na wolnych ciezarach. Baaa nie mam nawet fotogenicznej laweczki do cwiczen bo uzywam... grubej rolki dywanu.Ow niezbyt atrakcyjny do fotografowania dywan sluzy mi rowniez jako T-bar! Nie trace czasu na PR-owanie bo wole w tym czasie przygotowac zdrowy posilek lub poszerzyc wiedze? Moze wlasnie dlatego mam lepsza sylwetke i definicje miesniowa? :)

0
domosos

Moda na słowiański przykuc.

0