Przygoda z siłownią pewnie dla wielu z Was zaczęła się wtedy, gdy zobaczyliście pierwszy raz na plakacie lub okładce magazynu kulturystę z czasów złotej ery. Potężne mięśnie grzbietu, duży biceps i triceps - obraz Waszej ulubionej postaci z branży wciąż pewnie pamiętacie. Inspiracji zapewne było wiele i pewnie nadal są dla Was motywacją. Które sylwetki zapadły Wam najbardziej w pamięci?
Pionierzy kulturystyki
Zacznijmy od początku. Pionierem kulturystyki był bez wątpienia Eugene Sandow. Był pierwszym człowiekiem, który publicznie zaprezentował swoją sylwetkę ponad 100 lat temu. Zorganizował też jedne z pierwszych w historii zawody kulturystyczne. Z kolei Włoch Charles Atlas również startujący w jednych z pierwszych zawodów, także był inspiracją dla wielu osób w tamtych czasach.
Eugene Sandow
Charles Atlas
Lata 40-te i 50-te
W tym okresie John Grimek łączył sprawność z podnoszeniem ciężarów i wyjątkową sylwetką. Jest legendą wśród społeczności fitness. Obok niego znalazły się również inne gwiazdy kulturystyki z tamtych lat. Pokazy kulturystyczne zaczynają być częścią wielu wystaw.
John Grimek
Steve Reeves
Clancy Ross
Steve Stanko
Jules Bacon
George Eiferman
Jack Delinger
Lata 60-te i 70-te
Epoka Złotej Ery kulturystyki jest w pełnym rozkwicie. Magazyny promują w tym czasie nowe gwiazdy fitnessu. Sylwetki stają się coraz bardziej rozbudowane. Z pewnością w tym okresie mieliśmy do czynienia z sylwetkami idealnymi. Oto jedne z nich:
Bill Pearl
Larry Scott
Chet Yorton
Dave Draper „The Blonde Bomber”
Reg Park
Harold Poole
Bob Gajda
Sergio Oliva
Arnold Schwarzenegger
Lou Ferrigno
Casey Viator
Ken Waller
Mike Katz
Dave Mastorakis
Lata 80- te i koniec ery
Pojawiają się młodzi mistrzowie, którzy udoskonalają to, co stworzyła poprzednia dekada. Pojawiają się nowe środki farmakologiczne, które doprowadzają do zmian w ciele i wyglądzie sylwetek. To prowadzi do końca tego, co uważamy za czasy złotej ery, a wielki mistrz Lee Haney przechodzi na emeryturę.
Sammir Bannout
Chris Dickerson
Lee Haney
Kulturyści z tamtych czasów mieli najlepsze sylwetki jakie kiedykolwiek były w kulturystyce.
Przy okazji polecam film "Pumping Iron".
Kiedyś to chociaż jakoś wygladali, a nie gura mięśni i brzuchole wywalon.e