Szacuny
4
Napisanych postów
300
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
4432
Jakby te ceny były w rublach to super, ale jak w dolarach to raczej sie nie opłaca. A szkoda:(
Zresztą zobaczcie sami, jak myslicie w czym sa podane, rubel czy dolar?
Szacuny
11144
Napisanych postów
51507
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja bym ruskiego nic nie kupił bo oni tam pewnie do białka wapna dosypują albo robią je ze sproszkowanych zwierząt. Ludzie nie kombinujcie, już chyba lepiej kupić jakiś fitmax
Szacuny
17
Napisanych postów
4480
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32149
maja oni dobre ...kartofle. To prawie jak gainer, jest i białeczka pare procent i węglowodanki.
A tak serio to pewnie coś tam mają ...ale raczej do niczego to sie nie nadaje:(
Doradca w dziale suplementacja
Pozdrawiam
Wasz don Zwierz
Jeżeli moja wypowiedż Ci się spodobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdż na http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek niż z Sog'a!
Szacuny
48
Napisanych postów
11477
Wiek
52 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
94174
Ja powiem tak: nigdy nie widziałem odżywek z Rosji ale słyszałem od kumpla który tam kiedyś jeździł że ten przemysł nawet jest nieźle rozwinięty. Jako ciekawostkę powiedział mi że mają np. aminokwasy w czekoladzie (nie wiem czy to prawda ale tak mówił). Natomiast smieszą mnie uprzedzenia typu: "ja bym tam nic ruskiego nie chciał bo oni tam dosypują nie wiadomo co.)
Panowie, Rosjanie od 40 lat lataja regularnie w kosmos, mają bombę atomową, to nie jest jakiś 3 świat. Kiedyś był film dokumentalny o jakimś miliarderze dolarowym z Rosji (nie pamiętam nazwiska). Facet jest właścicielem największego w Rosji koncernu farmaceutycznego. Produkuje farmaceutyki na Zachód. A u nas: meta ruska zła, odzywki złe. Uważamy się za jakiś superrozwiniętych a mozliwe że tego typu technologie sa tam lepsze niz u nas. Zresztą do produkcji odżywek nie potrzeba żadnych cudów. Trzeba miec tylko trochę kasy na początek żeby wyłozyć, a z tym w Rosji nie ma problemu. Tak jak mówię, nigdy nie widziałem na oczy żadnej rosyjskiej odżywki ale gdybym jakąś miał w dobrych kosztach i o dobrym składzie to łykałbym bez problemu.
Szacuny
11144
Napisanych postów
51507
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
jadłem ruskie zupki chińskie, kosztują 10 zup za dolara a smak, że większość tych plskich jest gorsza, mogą się równać z zupami z Vifonu (a te są chyba w polsce najsmaczniejsze )
Szacuny
7
Napisanych postów
648
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9855
Na pewno istnieja jakies firmy produkujace odzywki w Rosji, a my o nich nie slyszymy, bo nie sa u nas reklamowane i rzadziej sie tam teraz jezdzi. Kto z nas wiedzialby o czeskich odzywkach, gdyby nikt nie jezdzil do czech i na slowacje po alkohol i czasami na wakacje , a przy okazji czlowiek rozglada sie za sklepem sportowym.
Szacuny
48
Napisanych postów
11477
Wiek
52 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
94174
Sytacja zmienia się diametralnie. Zaraz okaże się że ruskie odżywki są najlepsze w świecie, a aminokwasy w czekoladzie zwiększają masę o 300% lepiej niż amino ultimate i Prolaba razem wzięte
Szacuny
17
Napisanych postów
4480
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32149
Son ,zgadzam się z Tobą całkowicie. Oczywiście ,że w
Rosjanie potrafią zobić wiele dobrych rzeczy ale...niestety bardzo rzadko:(
W Gazecie Wyborczej czytałem jakis rok temu artykuł o salonie samochodowym w Moskwie. Zaczodnich producentów tam nie było za wielu ponieważ Rosjanie ustalili tak niewiarygodnie wysokie stawki za miejsca wystawowe,że zbojkotowany Salon. Ceny były ponoć najwiękze w historii targów samochodowych:)
Ale nie o cenach chciałem mówić a o sztandarowym modelu rosyjskiej motoryzacji ...nowej Ładzie. Jest to w założeniu luksusowy samochód klasy średniej (taki jak np. Toyota Avensis czy renault Laguna).
Przypominam ,że to był międzynarodowy salon samochodowy a więc pojazd raczej nie należał do pierwszego lepszego z taśmy a został starannie wybrany na tą imprezę. I co dalej...drzwi tego pojazdu od strony pasażera po kilku godzinach prezentacji przestały się zamykać (przedstawiciel firmy więc tradycyjnie dopchnął je nogą po czym zamknął na stałe):) , wnętrze pojazdu też pozostawiało wiele do życzenia (opis był szeroki ale juz nie pamiętram wszystkiego) przykładowo na nikim z obsługi nie robiła wrażenia odpadnięta w rogu samochodu podsufitówka...ale może to i rzeczywiście zbytnie czepianie się...he he!
Rozpisałem się trochę:) Teraz już coś z podwórka związenego z żywnością... Przepomniałem sobie o przyjacielu mojego ojca który parę lat temu rozpoczął w moim mieście produkcję wody mineralnej. Linia technologiczna została sprowadzona z Niemiec...oczywiście używana i już w nienajlepszym niestety stanie. Woda jednak dobrze się sprzedawała. Niestety rosnąca konkurencja zawęziła rynek zbytu i zakład zaczął się chylić ku upadkowi...i wtedy pojawili się ONI (Rosjanie:) Oczywiście od razu zrezygnowali z wody mineralnej a nakozali produkcję slodszych napojów. Zakupiono więc odpowiednie koncentraty i aromaty i produkcja się zaczęła. Przyznam ,że smak tego pozostawiał wiele do życzenia ..ale odbiorcy nie grymasili i byli bardzo zadowoleni. Firma więc produkowała już tylko na ich rynek...niestety do czasu. Z uwagi na to ,że linia już się bardzo wysłużyła...rzekłbym nawet była żywym truem:) to nie było możliwości zachowanie wymogów bakteriologicznych i innych których wymagał Sanepid. Linia była już nie do naprawy, trzeba było wymienić wszystko:(
Z bolącym sercem oświadczono Rosjanom ,że to już koniec produkcji.
Po 2 tygodniach pojawili się jadnak znowu z propozycją iż zakupią linię i zabiorą ją do siebie. Jak chcieli tak sie stało.
Linia ta do dziś produkuje u nich oranżadkę:) Na pytanie jak radzą sobie ze swoim Sanepidem odpowiedzieli ,że to bardzo droga instytucja i kosztuje aż 200 dolarów miesięcznie(!) ...
Reasumując powiem tak ,że wierzę iż w tym kraju można produkować dobre rzeczy...ale wiem też że tam liczy się dzisiaj przede wszstkim szybki pieniądz a nie dbanie o markę i widoki na przyszłość. Co więcej ludzie są tamprzyzwyczajeni do obchodzenia prawa i robienia wszystkiego najmniejszą linią oporu...a to nie zawsze służy zdrowiu:)
Kontrola sanitarna tam praktycznie nie istnieje, więc możliwośc i nadużyć są olbrzymie.
P.S. Co do leków i innych produktów na export to możliwe ,że są robione dobrze ..ale tylko dlatego że odbiorca pewnie cały czas kontroluje towar:)
Pozdrawiam
Doradca w dziale suplementacja
Pozdrawiam
Wasz don Zwierz
Jeżeli moja wypowiedż Ci się spodobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdż na http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek niż z Sog'a!
Szacuny
48
Napisanych postów
11477
Wiek
52 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
94174
Najlepiej byłoby zeby ktoś z podróży do Rosji przywiózł parę ichniejszych suplementów a ktos kto ma dostep do laboratorium (na forum pewno jest koś taki ) dał to do zbadania
Szacuny
17
Napisanych postów
4480
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32149
wiem o kim mowa:)
Doradca w dziale suplementacja
Pozdrawiam
Wasz don Zwierz
Jeżeli moja wypowiedż Ci się spodobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdż na http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek niż z Sog'a!