Interesuje mnie wszystko co wiecie na temat t3 u kobiet. Przede wszystkim możliwe skutki uboczne, dawkowanie, jak długo kobiety mogą być na t3 itp. Wszystko co Wam przyjdzie do głowy. Jakieś arty, relacje kobiet.
Dodam że osobiście brałem t3 i znam skutki uboczne nadczynności i temat ogarniam. Zupełnie zielony jestem w temacie t3 u kobiet a jak się domyślacie żonka truje mi głowę żeby jej załatwić .
W temacie "Dyskusja o żarciu i innych...." kilka razy padały już tego typu pytania ale w sumie nic konkretnego nikt nie napisał. Wszyscy odradzają, dlaczego?? W tym temacie rownież nie dało się niezauważyć że żony/kobiety/panny niektórych użytkowników biorą różne środki, takie osoby proszę o opinie o t3.
Chodzi mi oczywiście o kobietę dorosłą, w pełni zdrową, po urodzeniu dzieci i bez planów na więcej potomstwa Wiek 38 lat. Wszystkie potrzebne badania z krwi zalecane pod saa w normie. Dla zniechęcenia poszły badania za 700zł, łącznie z antygenami tarczycowymi i usg.
Jeżeli kto ma coś sensownego do napisania, podzielenia się doświadczeniem zapraszam do dyskusji. Osoby nie mające nic do powiedzenia w temacie proszę o niezaśmiecanie wątku.
Temat traktuję edukacyjnie i informacyjnie.
Z góry dzięki.