Mam taki problem. Uprawiam kulturystykę od prawie 5 lat, studiuję 3 rok na AWF.
Mam taki problem, otóż:
dzisiaj przed treningiem, zacząłem się rozgrzewać, tzn: bieg a później bicie we własny worek treningowy. I właśnie podczas takiego, jednego uderzenia(chciałem bratu pokazać silny cios, czyli ludzka głupota-moja) wypadł mi barek w dół ale szybko napiąłem mięśnie i wrócił na poprzednią pozycję. Wypadnięcie barka przeżyłem po raz pierwszy, wcześniej (czyt. 1 miesiąc) podczas zajęć na uczelni, mieliśmy zaliczenie z pływania i w czasie tej czynności poczułem straszne 'chrupnięcie' w barku ->myślałem, że zemdleję, ale szybko wyciągnęli mnie koledzy z wody bo nie mogłem ruszyć ręką. Byłem u lekarza na prześwietleniu ale nic nie wykazało. Udałem się do pewnej kobiety, która jak się dowiedziałem leczyła nawet wypadnięcie stawu kolanowego( w bok). Tak więc, ona powiedziała mi, że naderwałem wiązadła i przepisała mi jakiś maści itp. Od tamtego momentu, np. podczas grania w siatkę czułem ból, gdy uderzyłem piłkę pod pewnym kątem. Od czasu pamiętnego 'zerwania' przez tydzień nie mogłem nic robić. Mój durny docfujara nie chciał mi dać zwolnienia na wrzesień z basenu . A ponieważ miałem ostateczny egzamin z pływania, musiałem coś wykombinować.
Tak więc przed egzaminem wziąłem specjalny proszek, który uśmierzył ból(efedryna). Jak by ktoś coś mówił, to nie biorę sterydów,ale efedryna była ostatecznym sposobem na zaliczenie roku(moja przepustka).
(trochę zaprzeczam faktom, ale nie jest mi do śmiechu ) )
Na drugi dzień po egzaminie czułem się dobrze nie czułem barku, aż do dzisiejszego treningu.
Wiem, że może niektórych poirytować ten zbyt długawy list ale chciałem dokładnie opisać moje przeżycia z barkiem.
I tak, mam pytanie:czy ktoś z szanownych forumowicz-ów/ek wyda mi diagnozę w moim przypadku? Bo nie jestem pewien czy to wypadnięcie jest związane z zerwaniem wiązadeł czy coś ze stawem.
Czytałem, że powodem wypadnięcia barków jest--> pływanie ponieważ, czynność ta powoduje rozluźnienie mięśni, przez co podczas pływania kulturyści są zagrożeni taką kontuzją(a raczej kalectwem).
Jeszcze pytanie do koksików: Deca przyspiesza regeneracje wiązadeł? Bo jak się uczyłem na zajęciach to przyspiesza ale chciałem się dowiedzieć od praktykujących.
Na razie wiem, że efedryna jest świetnym specyfikiem na ból.
Z góry będę wdzięczny za udzielone odpowiedzi.