Miesiac temu wykonujac żut biodrowy (czyli prostowałem kolana jednoczescnie robiąc ruch obrotowy prawego kolana do wewnatrz)doznałem uraz prawego kolana które obiawiło sie tym ze noga strasznie chrupneła, wiec zaprzestałem treningu i jak najszybciej udałem sie do lekarza , poniewaz z kolanem cos było nie tak sam uraz nie bolał prawie w cale ,pózniej tez nie bolało.
Lekarz powiedział ze to klasyczny ruch który powoduje uszkodzenie łękotki i skierował mnie na usg.Nastepnego dnia odbyło sie badanie które, nic nie wykazało zadnej wody, zadnych uszkodzen łękotek ani wiezadeł, badanie fizyczne tez nic nie wykazało. Wiec lekarz powiedział mi ze jest wszytko ok i moge wrócic na treningi.
Sęk w tym ze nie jest ok i nie wiem co jest, mianowicie przy biegani (mniej wiecej co 5 kroków) kolano mi przeskakuje i jakby wskakuje (nie jest to strzelanie w kolnach ) czasami przy ruchach obrotowych to samo sie dzieje , gdy che usiąsc na łóżku na nodze to samo czasami tak przeszkoczy ze musze poruszac noga aby charakterystycznie wskoczyło.
Szukałem podobnych tematów ale nie znalazłem .
Moze macie jakies podejrzenia co to moze byc.
Czy konieczna bedzie artroskopia (w czerwcu wyjezdzam do usa na 4 miesiecy)
dodam ze jak ponadwyręzam kolano to(prawe kolano) boli troche (patrzac z przodu pod rzepką)po wewnetrznej stronie