Wiek: 26 lat
Waga: 90 kg (początkowa 135 kg, zajęło mi ok. cztery lata wzlotów i upadków, żeby dojść do 90, teraz jestem w miarę stabilna, nawet jak mam gorszy okres, waga nie waha się za bardzo. Nie trudno się domyślić, że upadków było więcej niż wzlotów ;)
Wzrost: 1,68 m
Obwód w biuście (1): 95 cm
Obwód pod biustem: 90 cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 88 cm
Obwód na wysokości pępka: 101 cm
Obwód bioder (3): 110 cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 76 cm
Obwód łydki: 43 cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz: brzuch i uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz: piersi, górna część brzucha (pod piersiami?), twarz
Uprawiany sport lub inne formy aktywności:
Poniedziałek – albo sztangi, albo BPU (1 h)
Wtorek – ćwiczenia na pośladki (zajęcia trwają godzinę, są to różne ćwiczenia na uda i pośladki, przysiady, wykroki, trochę kardio)
Środa – Płaski brzuch i Dancehall (2 h)
Czwartek – cross (1 h)
Chcę zacząć chodzić na basen, ale na razie nie pozwala mi na to praca (zwyczajnie nie mam czasu, a wolę iść na w/w treningi).
Co lubisz jeść na śniadanie: od razu po wstaniu (5:30) wypijam koktajl z jarmużu (lub szpinaku baby) , małego kawałka świeżego imbiru i jakiegoś owocu, w pracy: jogurt naturalny z chia i płatkami owsianymi lub otrębami (ale przeczytałam artykuł o otrębach i będę z nich rezygnować), bułka grahamka z musztardą zamiast masła i chudą wędliną lub sałatką (sałata lodowa + takie warzywa jakie akurat mam w lodówce) bułkę dzielę na dwie połówki i jedną jem na I śniadanie, drugą po trzech/czterech godzinach na drugie). Lubię też tuńczyka w sosie własnym (czasami dodaję do sałatki). Czasami jem tylko owoce.
Co lubisz jeść na obiad: zupa krem (z buraka lub brokułów lub papryki, albo czegokolwiek innego), robię ją na kostce ze sklepu ekologicznego i dodaję łyżkę rzepakowego i trochę jogurtu naturalnego. Brązowy ryż/makaron pełnoziarnisty/kasza jaglana lub gryczana/komosa (jak mnie akurat stać) a do tego kawałek piersi z kurczaka lub jakiejś rybki, konieczne sałata z warzywami lub jakaś surówka. Wydaje mi się, że za bardzo ograniczam tłuszcze (czasami do niczego nie dodaję oleju). Warzywa na patelnię z jajkiem. Od razu pytanie co sądzicie o makaronie ryżowym. Jem go bardzo dużo, nie wiem czy sobie nie szkodzę.
Co jako przekąskę: owoce, gorzka czekolada, jogurt z miodem lub owocami, koktajl.
Co jako deser: to co na przekąskę.
Ograniczenia żywieniowe: nie jem pszenicy, odcięłam się od makaronów, ziemniaków i wszelkiego rodzaju sosów. Mleko 0.5%, jogurt tylko naturalny, owoce (staram się jeść mało winogron, bananów, melonów…), nie pijam kolorowych napojów. Niestety piję alkohol (średnio raz w tygodniu, czasem rzadziej).
Stan zdrowia: odkąd zmieniłam styl życia i sposób jedzenie nie pamiętam kiedy byłam chora, wyniki badań krwi mam wzorowe, ogólnie lekarze niczego się nie czepiają. Jedyne co to od ćwiczeń bolą mnie kolana i czasami chodzę trochę połamana (starość nie radość).
Czy regularnie miesiączkujesz: jak w zegarku.
Czy bierzesz tabletki hormonalne: nie.
Czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie.
Czy rodziłaś: nie.
Preferowane formy aktywności fizycznej: w tej kwestii jestem elastyczna, bardzo polubiłam wszelką aktywność fizyczną (dobra terapia na stresy w pracy i życiu). Czasami zdarza mi się nawet pobiegać, mimo że wcześniej nienawidziłam tej aktywności (rzadko biegam, bo jestem za ciężka i nie chcę obciążać stawów).
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: w przeszłości jakieś tam Thermaline, czy coś w tym stylu (jadłam tabletki i obżerałam się kanapkami, także jak się można domyślić guzik to dało). W przeciągu ostatniego pół roku stosowałam preparat 3d Chili razem z ich dietą i schudłam 10 kg (nie wiem czy to przez tabletki, czy zwyczajnie uregulowanie posiłków). Kiedyś miałam też styczność z African Mango.
Stosowane wcześniej diety: 3d Chili i Dukan 5 lat temu na studiach (broń Boże nie stosujcie!!, prawie się przekręciłam), od ok. dwóch lat zmiana nawyków żywieniowych, zdarzają mi się gorsze dni (orzeszki do piwa i ser do wina).
Zmieniony przez - Głodomor90 w dniu 2017-01-25 14:28:44