Zasieg a siła

Witam !

Mam 2 pytania a mianowicie :
1- Orientuje sie ktos jakie trzeba warunki spelniac zeby dostac sie do SMS Spały ( wzrost , zasieg itd) ?

2- Jakie doradzacie cwiczenia na siłe ataku ? Łapie piłke wysoko ale nie mam siły żeby mocno zaatakowac

Wzrost - 186
Wiek - 15 lat
Waga - około 70
Zasieg do ataku - około 330 ( dlon nad obrecza , mam duza dłon )
do bloku - około 310
jak wystawie reke to mam około 240

Wiem ze to sie wydaje dziwne no ale tak jest ;D Pozdro i prosze o odp bo za rok gramy w spale i sie trzeba przygotowac ;D

Do Spały żeby się dostać, musisz być w kadrze województwa, która będzie walczyć w TNO, następnie musisz wpaść w oko Rysiowi (trener bodajże kadetów), który będzie Cię obserwować, jeżeli Twoja gra mu się spodoba, to zaprosi Cię na testy do SMSu.

Dodam, że gość z mojego województwa w Twoim wieku miał 204cm wzrostu i dostał się do Spały, Ty jesteś niski, jeżeli marzysz o Spale, to musisz mieć wyjątkowe umiejętności. Rzuć okiem na wzrost zawodników, zasięgi i ich rodziców, którzy korzystając z wysokich stanowisk załatwiają chłopakom szkołę.

Na siłę ataku: praktyka oraz ćwiczenia z piłkami lekarskimi, które powinien organizować trener. Możesz to uzupełnić o trening OGÓLNOROZWOJOWY na siłowni.

Slyszalem ze teraz zaczynaja powoli odbiegac od zasady : 200+ od razu do kadry , tylko zaczynaja tez patrzec na troche nizszych a skocznych. Czyli w moim przypadku musiałbym miec co najmniej 190+ wzrostu i 330+ w ataku ?

W rekrutacji do SMSu jest pewna hierarchia, tj.: KLUB, wzrost, zasięg, umiejętności techniczne, motoryka i wiele innych, których po za PZPSem nikt nie zna. Powiem, Ci, że zasięg masz całkiem, całkiem, ale skoro tutaj zadajesz pytanie, jak poprawić siłę ataku bo nie umiesz korzystać z zasięgu, to już jest to coś niepokojącego. Zauważ także, że część zawodników kadry (czyli drużyny z SMSu) nie uczy się w Spale, a Olsztynie czy Krakowie, a dojeżdżają tylko na campy. Przeszłość zawodników też ma znaczenie, czy byłeś już w finale MP, czy grałeś na jakichś dużych turniejach, które organizowane były przez PZPS albo dla najmocniejszych drużyn z Polski. Z rocznika 94 jest tylko 5 kolesi poniżej 2m wzrostu, ale i tak mają 197 i 198, jeden - libero ma 176cm, ale zobacz, że nie ma tendencji spadkowej w porównaniu do poprzednich lat.

http://www.smsspala.internetdsl.pl/smsspala/oszkole.html

Pamiętaj ilu zawodników myśli tak jak Ty i ma te same plany.

Hmm wiem , że jest dużo zawodników takich jak ja . Na turnieje często jezdzimy , w tym roku na finały MP Młodzika pojedziemy i zobaczymy co i jak. Ale wiem też , że z rocznika 1996 jest niewielu z zasiegięm 330+ .

Mój problem nie polega na tym , że nie umiem wykorzystac zasiegu. Spokojnie uderzam nad blokiem . Chodziło mi raczej o poprawę siły ataku. Tzn. Jakie sa cwiczenia na siłe ataku , aby mocniej atakowac .

Skoro nie masz siły żeby uderzyć piłkę na wysokim pułapie, to nie umiesz wykorzystać zasięgu. Nie jestem internetowym guru, ale boisko zweryfikuje Twoje umiejętności i szanse na dostanie się do SMSu. Na poprawę siły ataku są dwie rzeczy: praktyka i budowanie siły (czyli ogólnorozwojowy trening na siłowni).

Ale jak wchodzę na ich stronę i patrze ich zasięgi to po prostu rzygać się chce 207 wzrostu a 330 w ataku no po prostu żenua ja np mam 192 wzrostu i 335 w ataku oni tylko patrzą na wzrost w tej zasranej szkółce i niscy goście jak na siatkarzy przedział 190-195cm z dobrymi umiejętnościami poprostu są deklasowani na starcie
ja np wole oglądać Gibe, Murilo, Akhrema niż gości powyżej 2 metrów i z 40 cm jumpem jak np możdzonek drewnialdo jeden :)

bo po prostu wykorzystują całe ciało a nie tylko rękę zamach grzbiet brzuch ugięcie kolan w czasie uderzenia czy np przy bloku cała głowa nad taśmą koniuszki palców na stronie przeciwnika to lubię wykorzystanie ciała do maksimum

Zmieniony przez - Endurance w dniu 2011-03-06 20:05:11

Pomyśl trochę zanim zaczniesz lepić kulki z błota na SMS. Maja 200cm+ wzrostu, a zasięgi, powiedzmy 320cm-330cm. Co z tego? Ano to, że zasięg da się wypracować i to w znacznym stopniu, mam identyczne parametry co Ty, a na początku września łapałem 320cm - 15cm progresu w niedługim czasie. Wzrost wyciągniesz? Tak - hormonem, ale w zdrowy sposób NIE.

Cały światek siatkarski niedawno zachwycał się Kurkiem, a też jest bardzo wysoki -205cm, a zasięg? Pewnie też był słaby, jak szedł do SMSu (o ile tam było, bo nie wiem), a potem najprawdopodobniej treningiem zwiększony.

Wykorzystanie ciała do maksimum? Tacy najkrócej grają, oni nie wykorzystują ciała do maksimum, a doświadczenie, technikę i dynamikę. Jest takie powiedzenie: "Im wyżej skaczesz, tym krócej skaczesz".

Wracając do niskich zawodników... Nie są deklasowani na starcie, ponieważ pierwszym etapem rekrutacji jest obserwacja na TNO, a tam obserwatorzy widzą zawodników, jak grają, jakie posiadają umiejętności i czy mają talent. Najwidoczniej nie pokazuję tego, na co ich stać, o ile ich stać... Co prawda też nie popieram polityki SMSu, ale najwidoczniej mają jakiś schemat, na podstawie którego rekrutują i najwidoczniej nic tego nie zmieni.

Poza tym obecność w SMSie o niczym nie świadczy, spójrz ilu SMSowców jest w PLSie, a ilu zawodników, którzy wywalczyli sobie miejsce w składzie ciężkim treningiem, grą w niższych ligach i charakterem.

Zmieniony przez - Santiago92 w dniu 2011-03-06 20:49:35

polemizował bym nad tym :)
Im wyżej skaczesz, tym krócej skaczesz - gram już ładnych parę lat nigdy nie miałem skręconej kostki nie bolą mnie mieście kolana itp z klubu nie jeden gość niżej skacze już chodżą w stabilizatorach nie ma powiedzianego że jak skaczesz 120 z nabiegu to po roku rozpiepsza ci się kolana nie wiem sam skąd to głupie powiedzonko żal innch że natura nie obdarzyła ich jumpem zawiść zazdrość jak ci żal to za******laja na siłownie skacz

zasięg to nie taka prosta sprawa hop siup i masz te 30 cm więcej jak się wydaje jeżeli nie masz preferencji do skakania to ciężko jest 20 latkowi zwiększyć zasięg o te 10 cm, ale dla chcącego nic trudnego ale i tak długo trzeba się bawić :/ ja wkońcu też będę musiał 340 przekroczyć zobaczymy co mi z tego wyjdzie

Powiedzenie to nie znaczy, że będziesz po dwóch latach kaleką, na przestrzeni lat ukażą się kontuzję, o ile wystąpią. Jeżeli ich nie masz, to powinieneś się cieszyć. Koleś, nie wiesz kim jestem, nie wiesz co robię, nie wiesz ile skaczę, a robisz jakieś głupie podjazdy do mnie. Wiem jaka jest biomechanika wyskoku, wiem jak się go trenuję i jakie mięśnie mają bezpośrednio bądź pośrednio na niego wpływ. Zapewniam, że odpowiedni trening ZAPEWNI zwiększenie wyskoku, wzrostu nie wyciągniesz, dlatego też nie ma co nad tym polemizować. W budowania wyskoku, tak jak kulturystyce ważną rolą jest gen oraz miejsce, powiedzmy "występowania" (ewolucja na danych obszarach), dlatego też jednym jest trudniej, a innym łatwiej, aczkolwiek nikt nie jest skazany na niemożność w jego budowaniu. Poza tym, jak ktoś myśli, że zasięg jest najważniejszy, to znaczy, że nie dorósł do grania na wyższym poziomie. Poza tym masz dwadzieścia lat, a piszesz niezrozumiale, wysil się trochę i stwórz czytelniejszą wypowiedź...