Bede pamiętał, że technika to podstawa i mam zasadę, że nic na siłę. A skoro jestesmy przy technice, to zapytam. Przy przysiadach stopy trzymam delikatnie na zewnątrz, a ciężar jest rozłożony na całą stopę, a nie tak, że łydki pracują. Tak dobrze? A czy te przysiady muszą być do końca robione, czy mogę je zatrzymac, kiedy udo jest równolegle do ziemi?
Po wczorajszym inauguracyjnym treningu zakwasow na szczescie nie bylo. Może to to, że systematycznie mam jakis ruch (rowerek, prawie codzienne bieganie). A może dlatego, że za małe obciążenie?
Co do mojego pytania o przerwy, odpowiedziałeś, że ok 5 sek przy ćwiczeniu łydek (rozumie, ze wtedy, jesli bede potrzebował). Natomiast mnie chodzilo o przerwy między poszczególnymi ćwiczeniami w serii (przysiad-łydki-wstępowanie) no i w końcu między poszczególnymi seriami.
Mimo, że nie ma zakwasów, to jednak czuć, że nogi pracowały. Jeszcze chyba nigdy tak w kość nie dostały. Teraz wiem, po co te 4 dniowe przerwy miedzy treningami.
Pozdrawiam,
Prysznic
"Sukces to 1% geniuszu i 99% potu"
Pozdrawiam,
Prysznic