Problem, który mnie ostatnio dręczy jest dość dziwny, już +/- 2-3 miesiące uzupełniam braki w diecie odżywką białkową dość znanej marki zaczynającej się na literę O a kończącą na literę P (żeby nie reklamować), jednak od pewnego czasu mam pewien problem - wymioty.
Problem pojawił się po powrocie z wakacji (w Polsce, żeby nie było, że złapałem jakiegoś tropikalnego syfa).
Otóż po +/- 30 minutach od wypicia szejka zwracam wszystko jak leci..
Pytanie brzmi: Co może być tego powodem ? Micha - nie zmieniła się (fakt na wakacjach, trochę zaszalałem ale teraz jem według starych przyzwyczajeń)
Nieświeże białko ? Również wg. Mnie odpada. Brałem z 2 różnych źródeł (raz to była próbka) i tu, i tu występuje ten sam problem.
Rzecz jasna jutro zamierzam wybrać się do lekarza ;) Jednak coś czuję, że usłyszę tylko wzmiankę o diecie lekkostrawnej ;)
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc ! ;)