bemben12 --> wyobraź sobie że nie dziwię się że nie ma efektów skoro na klatkę piersiową wyciskał w pionie haha nawet jak wyciskasz w skosie górnym i zbyt duży skos ustawisz to spada z klatki sporo pracy więc nawet w skosie czasem nie da rady jej przećwiczyć jak. Teraz autor dał temat że ma problem z klatką więc wypowiedź kierowałem pod kątem klatki piersiowej. Skoro robi wyciskanie w pionie to jak może mu iść siła klatki ?? jak jej nie trenuje tak jak trzeba?? Wiadomo że barki
triceps i biceps są angażowane w jakiś sposób przy wyciskaniu ale te partie wzmacnia się normalnymi ćwiczeniami więc wszystko jest wprost proporcjonalne. A jeszcze jedna sprawa na początku omawiałem jak napisałem wyraźnie Jego trening FBW
Do autora:
Nie napisałeś że robiłeś przerwy więc nie dałem rady się domyśleć ale zapytałem na wszelki wypadek. Nie ma się co bulwersować. I nie trening jest zły czy ćwiczenia tylko robisz coś źle i tyle. Rozpisz jak trenowałeś pierwszym FBW jakie przerwy bo mnie to ciekawi bardzo i co z regeneracją po treningową??
Co do twoich technik z tymi łokciami: nie nazwał bym tego jakoś specjalnie techniką bo:
Prostując łokcie w fazie pozytywnej gdzie sztanga jest w górze spada napięcie w mięśniach
Kiedy nie prostujesz łokci do końca wiąże się to z utrzymaniem stałego napięcia w mięśniach dla tego też banalna sprawa że większa pompa bo mięśnie nie miały czasu nawet na sekundę przerwy tylko od razu opuszczałeś ciężar i powtarzałeś ruch ponownie.
Kontroluję nad ciężarem, nie robię szybkich powtórzeń --> tutaj powiem ci tak: opuszczanie ma być wolne kontrolowany ruch, faza pozytywna zaś ma być szybka i dynamiczna z całych sił wypychamy ciężar do góry. Mam nadzieję że tak też robiłeś. I jeśli o fazę negatywna nikt nie każde ci opuszczać ciężaru nie wiadomo ile ma to być płynny ruch około 2 sekundy z kontrolą nad ciężarem. Następuje zatrzymanie i szybkie pchnięcie ciężaru d w górę. Radzę poczytać o technikach wyciskania w dziale "wyciskanie dwubój i trójbój siłowy" tam masz wszystko wyjaśnione. Jak nie to na klatę rób metodą 5x5 poszukaj rozpiski procentowej na jakich ciężarach masz pracować i na pewno będzie ok.
nie stosuję mostka ---> jejku ty na serio nic nie czytałeś chłopie. Weź przeczytaj to co ci podesłałem--> tam znajdziesz odpowiedź
Ale dokładnie a nie czytaj że ktoś się chwali że bez mostka wyciska 120-130 co z tego jak za chwilę skończy. Jak napisał "FairDo" w mostku nie chodzi o to że daje ci jakąś siłę , lecz o to że ciało jest ułożone w lepszej, korzystniejszej i bezpieczniejszej pozycji a dzięki temu twoja siła będzie naturalnie wzrastać bo włączasz w tym momencie w wyciskanie największą liczbę mięśni które współpracują ze sobą wtedy wycisk jest efektywny, dynamiczny i pracują wszystkie mięśnie które powinny. Masz tak się ułożyć by wykorzystać wszystkie możliwości jakie masz w zanadrzu. Mostek nigdy nie był haniebny i nie był pośmiewiskiem na siłowni. Wyciskanie to wyciskanie, jak pracujesz nad siłą to łącz te wszystkie elementy. Co z tego że ktoś tam wyciśnie 120 jak za chwilę zrobi sobie krzywdę
Mostek jest naturalny dla wyciskania i nie tylko kiedy robisz maksy, poczytaj sobie podwieszone artykuły i znajdź informacje jak wygląda poprawna technika wyciskania:
kładziesz się na ławce, nogi pod kątem prostym i oparte na podłodze, kładziemy się na ławce część piersiowa odcinka kręgosłupa spoczywa na ławce oraz biodra-- zwróć uwagę że leżymy z wygiętymi plecami na ławce a nie kładziemy się na niej jak na łóżku -- > i teraz mamy odpowiednią pozycję do wyciskania oczywiście to tego dochodzą inne sprawy związane z samym wykonaniem ćwiczenia.
Mówisz: " dużo moich kumpli nie trenuje z mostkiem" powtórzę się jeszcze raz--> oni mają pewnie predyspozycje do tego sportu, czasem tak jest że jedni rozwijają łatwiej masę innym siła idzie znowu lepiej a innym to i to. Nie wspominając o tych którzy mają problemy z tym i tym
czasem bóg obdarza innych lepszymi predyspozycjami do sportu. Widzisz są 3 typy budowy ciała ale teraz ciężko stwierdzić że człowiek jest tylko ektomorfikiem czy mezomorfikiem takim 100 procentowym. Może ty jesteś ektomorfikiem i z kolei jesteś wytrzymalszy od swoich kumpli , wysiłek nie stanowi dla ciebie problemu, ale za to znowu do prostych ćwiczeń zużywasz duże pokłady energii--> tak mają ektomorficy i nic na to nie poradzisz.
Ale nie mówię że tak jest. Nie stwierdziłem tego. Trzeba doszukać się błędów i je wyeliminować. Czytaj i czytaj i jeszcze raz czytaj. Odnajduj różne informacje by wyłapać to co robisz źle.
Na razie tyle. Jak jest jeszcze coś co chcecie powiedzieć to czekam.