SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Więzienna zaprawa, kalistenika, tsatsouline, lafay - hit czy kit?

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 32133

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 566 Wiek 54 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7290
Co to kurna znaczy "siła ogólna"?
-Siła max-to zdolność do pokonania max ciężaru jeden raz rozwój takiej siły jak np.w trójboju jest siłą specjalną-a to w życiu codziennym o wiele za mało czy przy wykonywaniu pracy fizycznej czy w innych sportach jak sporty walki .Przy pracy fizycznej lub walki np.zapaśniczej mówimy o sile ogólnej czyli połączeniu siły mięśni oraz wydolności i te zależności nie mogą się wykluczać bo jak na macie zabraknie ci siły mięśni szkieletowych nie przeciwstawisz przeciwnikowi żadnego oporu jak braknie ci powietrza w płucach to nawet wielka siła nie uchroni cię przed przegraną.

Odróżniasz siłę od wytrzymałości - kompletnie inne cechy motoryczne, nawzajem się wykluczające. -Dlatego jak wyżej nie zgadzam się z twoim wpisem.Może chodziło ci o to że im większa masa mięśniowa tym niższa wydolność to napewno.
Ponadto siła wyrabiana tylko dzięki sztandze przyucza mięsnie do niewielkiego zakresu ruchu.Zgoda takie ćwiczenia jak przysiad czy martwy ciąg
angażują niemal wszystkie mięśnie w ciele ale są ćwiczeniami o prostym zakresie ruchu .Wyjaśnie to prościej dźwignięcie ciężkiej sztangi powiedzmy o wadze 200 kg jest łatwiesze niż podniesienie kamienia o wadze 100kg .Dlaczego?.Idźmy dalej dlaczego łatwiej jest wiosłować sztangą o wadze 100kg niż podciągać się na drążku facetowi o tej samej wadze(napewno więcej razy podniesiesz sztangę niż się podciągniesz)W końcu dlaczego silnemu barczystemu kulturyście o dużych plecach jest trudniej wejść na linę niż godzinami pompować plecy.Odpowiedź jest bardzo prosta ćwiczenia ze sztangą są ćwiczeniami PROSTYMI łatwiej naszemu układowi nerwowemu je sobie przyswoić,nauczyć je to jak proste rachunki matematyczne jak dodawanie odejmowowanie.A ruchy wykonywane w kalinityce lub dźwiganie nietypowych cięzarów o zmiennym środku ciężkości jak kamień,worek z piaskiem odważniki kulowe są o niebo bardziej skomplikowane bardzo trudno układowi nerwowemu nauczyć się ich, opanować,w pompce na jednej ręce bierze udział o wiele więcej mięśni niż w wyciskaniu sztangi leżąc w przysiadzie na jednej nodze więcej niż na dwóch nogach .Dlatego faiterzy i armie całego świata nie wyłączając amerykanów nie rezygnują ani z kalinityki ,ani z dźwigania ciężarów o zmiennym środku ciężkości gdyż to przygotowuje ich układ nerwowy do skomplikowanych zadań czekających ich nie przy sztandze tylko w działaniu na macie,czy w terenie w trakcie realnego zagrożenia życia gdzie bodźców otrzymywanych jest miliony w każdej minucie (ciało w ruch).
To co piszesz Knaif jest prawdą ale taką nie do końca .Uważam że kalinistyka bardzo dobrze rozwija ludzkie ciało pzrygotowuje układ nerwowy do bardziej złożonych ruchów niż sztanga.Rozwój dłużej trwa bo nauka jest dłuższa a że jest wartością skonczoną-brak progresu to każdy ćwiczący kalinistyke musi sam podjąć decyzję czy to co ma mu wystarczy i idzie dalej w kierunku wytrzymałości lub w kierunku siły i tu ma wybór albo dźwiga ciężary nietypowe ,kamienie,worki z piaskiem ,kettle-metoda trudna do zastosowania w praktyce nie ten klimat ,trzeba wykonywać ćwiczenia na wolnym powietrzu nie zawsze do zastosowania lub bardzo droga-kupywanie odważników kulowych o różnych wielkościach w parach-(majątek na to można stracić) lub zwyczajnie bez wydziwiania ćwiczyć sztangą .Dlatego jak ktoś ma możliwość niech łączy kalinistykę z wolnymi ciężarami najlepiej w wersji dwuboju i trójboju siłoewgo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 566 Wiek 54 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7290
Zakupiłem i przeczytałem w dwa dni książkę Paula Wade-Super książka może są lepsze nie wiem ale tu jest pokazane i opisane (prościej chyba nie można0 jak dochodzić do mistrzostwa w kalinistyce.Jedna uwaga Paul Wade pisze bez żadnej tajemnicy i prostym tekstem że łączył kalinistykę z CIEŻKĄ PRACĄ FIZYCZNĄ NA FARMIE-Wniosek jak nie pracujesz ciężko fizycznie to łącz ją z dźwiganiem wolnych ciężarów.Jak siedzisz cały dzień na dupsku to to że zrobisz kilka czy kilkadziesiat pompek na koniec dnia to zdecydowanie za mało
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10013 Napisanych postów 30355 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728566
Trzeba wziąć pod uwagę kilka faktów w tej dyskusji:

-sport ,w tym cwiczenia siłowe(tak ogólnie to nazwę) nie są demokratyczne:są duże różnice antropometryczne,fizjologiczne i psychologiczne-to warunkuje sukcesy w róznych sportach
-różna intensywność uprawiania sportu-od rekreacji,sport amatorski po sport wyczynowy na najwyższym poziomie
-różne oczekiwania ćwiczących spowodowane treningiem
-specjalizacja-bezsensem jest porównywanie sportowców z innych dyscyplin w danych konkurencjach siłowych.
-farmakologia-to zaburza kompletnie poglady na jakiekolwiek metody treningowe.bo co tu mówic o skuteczności treningu,gdy robiac właściwie byle co, spęcznieje sie w miesiąc kilka kilogramów i znacznie zwiekszy się siłe- w porównaniu do sportowca,trenującego optymalnie efektywnie ale nie korzystającego z takiej magii?

na video: przykład lekkoatlety-miotacza dyskiem z lat 70',dysponował siłą,dynamiką,mocą uwczesnych ciężarowców,trójboistów,wytrzymałością lekkoatlety,ale wyglądem sylwetki daleko mu było do kulturystów,choc był jednym z prekursorów wspomagania sterydami anabolicznymi.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51556 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zgadzam się z Masti'm.
Cała ta dyskusja jest bez sensu, cały ten spór..

Knife zaatakował Wade'a, a nie kalistenikę jako taką..
W sumie - mógłby dyskutować z Wade'm, tylko nie wiadomo czy on w ogóle istnieje! Ale ktoś tę książkę napisał.. Jedna bądź kilka osób.

Porównanie ile kto wyciśnie - jeden wyciska na zawodach (np. trójboista), a drugi robi fiku miku na drążku..
Dlaczego nie ma porównań w drugą stronę?
Ile kulturysta/dwuboista/trójboista utrzyma planche czy co tam jeszcze??

Argument, że ktoś ma za mało masy żeby się wypowiadać, to już w ogóle..
..świadczy o autorze..

Są kategorie lekkie w dyscyplinach ciężarowych!! Można ważyć 60kg i szarpać wielkie (odpowiednio) ciężary. Nie każdy po zmasowaniu (nie wiadomo jak dobrym) będzie miał odpowiednie "parametry" choćby do trójboju. Niektórzy mają lepsze proporcje (siła/masa) w kategoriach lżejszych.
Inaczej nie byłoby kategorii wagowych, a wszyscy zawodnicy tuczyliby się do +100kg...

Wg mnie:
- kalistenika/bodyweight/gimnastyka - TAK
- ciężary - TAK

Proste!
1. ćwiczy się dla "zabawy" - robimy to, co lubimy robić.
2. mamy cel - więc dobieramy narzędzia umożliwiające osiągnięcie tego celu - i tutaj można iść najkrótszą drogą (optymalny plan treningowy -czy to FBW, SPLIT, KALISTENIKA, CARDIO, czy połączenie różnych metod), ale nie trzeba! Można wybrać mniej lub bardziej kamienistą/przyjemną.
Najlepiej byłoby, gdyby punkty 1. i 2. szły w parze

Jak ktoś chce np. schudnąć - to bazując na diecie - nie ważne czy będzie grał w piłkę nożną, czy ręczną, czy biegał, pompował, skakał czy latał - cel osiągnie. Może nie najkrótszą drogą, ale jednak..

Nie ma też sensu mieszać zawodowców z amatorami..
Kiedyś ćwiczyli kilka godzin dziennie przez kilka dni w tygodniu (choćby Arnold - koledzy na poligon a on 8h w siłowni). Też mieli dobre wyniki.
Tylko ilu było ćwiczących, którzy zajechali się po 1-2tygodniach??
O tym się nie mówi, bo nie wiadomo!
Także zawodowstwo to... no i jeszcze te różne "suple"...

Zmieniony przez - panteon w dniu 2012-04-20 11:04:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 566 Wiek 54 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7290
Masti i Panteon to co napisaliście to prawda.Knaif wywołał moim zdaniem bardzo ciekawą dyskusję co jest lepsze w sporcie amatorskim do osiągnięcia ogólnej sprawności fizycznej nie specjalizacji w danej dyscyplinie sportowej tylko właśnie ogólnej sprawności czyli jak osiągnąć znaczną siłę,wytrzymałość ,gipkość a przy okazji będąc osobą pracującą,uczącą i nie zajmującą się zawodowym sportem .Tak to przynajmniej zrozumiałem.Wydaje mi się że ten spór nigdy nie zostanie rozczygnięty dlatego że w dzisiejszych czasach nasze życie jest oderwane od sportu,to czy jestes sprawny fizycznie to jest to twoja indywidualna sprawa nie zależy od tego ani poziom twojego życia ani przetrwanie.W realnym życiu dzisiaj można nic nie robić fizycznie a i tak przeżyjesz i to czy ćwiczysz sztangą czy masą własnego ciała proza życia tego nie zweryfikuje co jest lepsze dzisiaj nie ma przełożenia jestem sprawny jestem lepszym myśliwym jestem sprawny jestem lepszym wojownikiem ,rolnikiem ,robotnikiem .To nie te czasy.Dlatego tak wiele specjalizacji w sporcie albo sporty ultra wytzrymałościowe albo sub max ciężary.Dlatego kulturystyka w starym stylu gdzie ćwiczysz i z masą własnego ciała i obciążeniem zewnętrznym i dodać musisz areoby jest najpiękniejszym sportem na poziomie amatorskim najbardziej rozwijającym właśnie ogólnie dla siły, sprawności i ładnej sylwetki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 566 Wiek 54 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7290
Cyt"Knife zaatakował Wade'a, a nie kalistenikę jako taką..
W sumie - mógłby dyskutować z Wade'm, tylko nie wiadomo czy on w ogóle istnieje! Ale ktoś tę książkę napisał.
Właśnie Panteon ty chodzisz po anglojęzycznych forach sportowych.Ten Paul Wade ma jakąś stronę internetową bierze udział w jakimś forum?.Propaguje gdzieś kalinistykę ?.To bardzo ciekawe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51556 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Strony nie szukałem, bo mi to wszystko jest obojętne. Potrafię oddzielić wartościowe informacje od marketingu w "Skazanym.." - tyle w temacie.

http://www.dragondoor.com/dragon_door_interviews_paul_coach_wade/?elq=2d3da71db36e43f39b8b9042028c4925&elqCampaignId=75

Jest wywiad - ale wywiad z Wade'm nie dowodzi jego istnienia :)

Z archiwum X... (muzyczka)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1977 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 9455
Wade to Yeti wszyscy słyszeli nikt nie widział. Tą książkę objechali dogłębnie na zachodnich forach o tematyce BW/Gimanstyka. Jednym słowem to "dzieło" to plama na wizerunku wydawnictwa Dragon Door.

http://kbforum.dragondoor.com/kettlebells-strength-conditioning-forum/152492-paul-wade-replied-my-email-3-nitpicking-details-about-master-steps.html
To się nazywa łagodzenie wizerunku Wade już nie taki Rambo jak przedstawia siebie w książce.

Zmieniony przez - Freed85 w dniu 2012-04-20 21:52:33

Nekrosadystycznyturbosperminator

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51556 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
E no.. sama książka nie jest aż taka zła.
Kilka kroków na siłę wymyślono, żeby było ich 10 i tyle..

Obiecują złote góry - no bo tak to już jest - tylko, że reklama jest w książce, a nie w TV :)

Jak dla mnie - książka godna uwagi. Ślepo bym się na niej nie wzorował, ale ogólnie - OK.

Druga część jest o tyle ciekawa, że porusza bardziej niszowe tematy :)
Mam nadzieję, że słowo wydawnictwa AHA się rzeknie - i będzie to po polsku.. :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 71 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 532
O, jaka dyskusja.

W którymś momencie książki Paul Wade określa martwy ciąg - "the toughest exercise known to man kind" ;)

Ja polecam kalistenikę rekreacyjnie - by się czuć dobrze w swoim ciele, albo jak się ktoś zepsuł na siłowni to się może po tym ponaprawiać (jakieś zwichnięcia stawów, albo rwa kulszowa - dla mnie zadziałało), a sztangę od tego by się czuć zaj**iście (wszędzie trzeba głowy użyć bynajmniej nie jako podpórki albo wieszaka na czapkę).

Część ludzi się czepia, że "super siła i wielkie mięśnie" w Lafayu albo u "Coacha", a gdzie nie ma marketingu ani czarowania, żeby coś komuś wcisnąć? Tyczy się to też programów na siłownię.

Rzadko się wypowiadam, jestem z nikąd :D szanuję Knife'a za wiedzę, wkład i osiągi ale uważam, że tyż obsesyjnie broni siłowni... No ale każda pliszka swój ogonek chwali...

Bezmyślny trening jest dla frajerów.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kreatyna - zebrane informacje

Następny temat

Najczęściej spotykane kontuzje

WHEY premium