na poczatek info podstawowe ,zeby wiadomo bylo kto pisze:
sex - mezczyzna
wiosen - 23
wzrost - 180
polskie znaki - nie uzywam
Sport byl od zawsze, domowe proby kulturystyczne z udzialem sztangielek,mebli i ciezkiego sprzetu AGD gdzies od 13 roku zycia,a na silownie zapisalem sie po powrocie z 3miesiecznego zarobkowo-wakacyjnego wyjazdu do Irlandii w pazdzierniku 2007 kiedy to na moim ciele, w okolicach pepka pojawil sie niewielki balonik. Jak sie pozniej dowiedzialem mialo to zwiazek z dieta makaronowo-frytkowa oraz ograniczeniem aktywnosci do pracy i ogladania TV.
Tak wiec po powrocie, dysponujac spora gotowka,ktora zawsze byla pewna przeszkoda w dolaczeniu do elitarnego grona 'chlopakow z silowni' wykupilem karnet i rozpoczalem mordercze treningi. Niestety uczelnia, praca i temu podobne *******y dosc skutecznie ostudzily moje kulturystyczne zapedy. Wlasciwie to nad wyraz skutecznie, bo poczatkowe plany ostrych trenigow,wprowadzenia diety i suplementacji skonczyly sie tak,ze od ponad 1,5 ,przez ktore cwicze ani razu nie zmienilem planu treningowego, podnosze niewiele wiecej niz na poczatku, spozycie kebabow wzroslo dwukrotnie, a wyrzuty sumienia topie w bialku ostrowii zmieszanym z mlekiem i kako (kakaem?:) )(chociaz i z tym ostatnio slabo,bo sie skonczylo). Oczywiscie byly lepsze i gorsze momenty,ale doszedlem do wniosku, ze jesli nadal bede tak luzno do tego podchodzil to szkoda mojego czasu i pieniedzy. Dlatego zdecydowalem sie zalozyc ten temat. Bardzo licze na wasze rady i motywacje, ktora chyba jest sprawa najwazniejsza.
Teraz konczy mi sie sesja, a na poczatku lipca chce wyjechac na tydzien nad morze, dlatego wielkie zmiany zamierzam wprowadzic po powrocie, mniej wiecej w polowie lipca. Do tego czasu chcialbym z wasza pomoca ulozyc sensowny trening i diete.
Moje aktualne wymiary:
Waga: 76,9
Biceps: 34,5
Klatka: niedlugo zmierze:)
Pas: 84,5 (mierzone na wysokosci peka - tak sie to robi?)
bf: ok16%
Docelowo bardziej chodzi mi o estetyczna, wysportowana sylwetke niz o wielka mase, ale na poczatku chce troche urosnac, zeby bylo w czym 'rzezbic'.
Tak wiec w tym temacie od polowy lipca bede chwalil sie Wam postepami,a wczesniej zadawal ewentualne pytania dotyczace diety i trenigu.
To by bylo na tyle chyba. Zaraz wrzuce w miare aktualne fotki. Od razu mowie,ze kulturysta nie jestem, wiec pozowac nie umiem i nie bede. Chce po prostu zeby byl jakis obraz mojej sylwetki.
Pozdro tysiacpiecset