Interwał taki na start jest ok, z czasem go wydłużaj lub/i czyń bardziej intensywnym. Czyli zaczynasz 5min wejścia 10x 15/45 sek i 5min zejścia w sumie 20min. Potem albo dodaj 4tą sesje albo dodaj po 5min do sesji i rób np sam interwał 30/30 lub 25/35, tak aby stale zwiększać intensywność. Z tym że zacząłbym od 4x w tyg a nie 3x w tyg bo ostatnimi czasy robiłeś 4x siłowy + 4x interwał, więc nie dość że odpada siłowy to równiesz 1 interwał mniej by wychodził
Co do diety to musisz uwzględnić że nie masz treningu siłowego, więc zapotrzebowanie dobowe na kcal z góry będzie o te 200-300kcal mniejsze. U nie których moze być i o 500kcal mniejsze,duzo zalezy od masy mięsniowej, objętości i intensywności. No i uzględni że robiłeś ostatnio mase wiec byłeś na bilansie dodatnim a chcesz wejsc na ujemny.
Co do rozkładu makro to policz sobie ile masz. Na pewno nie schodziłbym z tłuszczem poniżej 0,4g, tym bardziej że jesteś naturalny, ani też nie wchodził powyżej 0,8g na redukcji(wyjątkiem są diety tłuszczowe, ketogeniczne),Białko 2g jest ok, jednak nie schodź zbyt gwałtownie z np 3g na 2g(z 2,2-2,3 na 2g jest ok). Reszta ww z węgli. W dni bez interwału, dawałbym mało ww a wiecej kcal z tłuszczu, a w dni z interwałem odwrotnie więcej ww kosztem tłuszczy.
Dziś ostatni trening w tym roku
Barki
- Unoszenie bokiem na mojej ulubionej maszynie
- Odwodzenie na tył barków - odwrotny butterlfly
- Wyciskanie siedząc na hammerze
- Unoszenie sztangielek bokiem w górę
- Odwodzenie linka górną z bramy
-
Wyciskanie żołnierskie na maszyni do łydek
Tricpes
- Francuskie wyciskanie na wyciągu 5s 20,15,12, 10, 8+4+2 - met przerw wew. serii
- Wyprosty ramienie w tył ze sztangielkĄ
- Wyprosty podchwytem
- Pompki na poręczch
Brzuch
- allachy + unoszenie nóg w zwisie na grązku 4s 20+20-25powt
Dziś dzień na duzych obrotach
potem szybkie zakupy który okazały się godzinnym postoje do lady
Na szczęście jestem już w domu na chwile, czekam na narzeczoną, ogarniamy zada i ruszamy z małą do znajomych. Ja bez alkoholowo
niby bym mógł, bo 1-2 kilekiszki nic by mi strasznego nie zrobiły, nie mniej jestem abstynentem od kilku lat, nie tylko w imię BB ale w ogóle nie lubie alkoholu, ani smaku, ani samopoczucia po nim
Szczęśliwego Nowego Roku Wszystkim ! Zdrowia i progresu