Od ostatniego roku nie uprawiałem żadnego sportu i nie trzymałem żadnej diety - zaowocowało to wzrostem wagi o jakieś 10-11kg - mówiąc inaczej: zapasłem się.
Wczesniej miałem 1,5 roku doświadczenia na siłowni i udało mi się osiągnąć "sensowną" sylwetkę.
Co radzicie w kwestii treningu i diety? Aeroby? Trening siłowy? Jakie porporcje? Zamierzam uderzyć pełną parą i ćwiczyć 3-5 dni w tygodniu.
Co do diety: czy zakładając, że chciałbym osiągnąć szybka redukcję (a potem w perspektywie masę) powinienem ułożyć "zwykłą" zbilansowaną dietę czy raczej skłonić się ku czemuś bardziej wyszukanemu (np. dieta niskowęglowodanowa)?
I troche danych o mnie:
Wiek: 24 lata.
Waga: 90 kg
Wzrost 182 cm
Będę wdzięczny za waszą pomoc.