ostatnio przerabiałem plan FBW 5x5 - dokładnie 8 tygodni, siła poszła do góry, ale teraz chce wrócic do klasycznego FBW, bo dla osób z moim stażem nie jest za bardzo wskazany ten trening. No i skorzystałem z gotowego planu treningowego (który troche zmodyfikowałem, dokładniej plecy) ale po jednej sesji treningowej czuje sie jakbym przebiegł maraton, po FBW 5x5 byłem zmęczony, ale w porównaniu do tego co teraz to był dużo lżejszy trening
Nogi:
przysiad 3x8-12
Klatka:
wyciskanie płasko 3x8-12
Plecy:
podciąganie szeroko 2x max (czyli 10 i 8)
wiosłowanie 3x5
Barki
wyciskanie żołnierskie 2x10
Triceps:
pompki na poręczach 2x max (czyli 12 i 8 - przy wczesniejszym planie dochodziłem do 22 powtórzeń, ale teraz nie daje rady, za bardzo zmęczony jestem)
Biceps:
uginanie ramion ze sztangą 2x8
Brzuch
spięcia 2x12
I teraz sam nie wiem co mam zrobić, z miłą chęcią rozbiłbym ten plan na sesje A i B, bo nie daje rady, nie mam siły. Chciałbym alby były ćwiczenia w szczególności na szerokość pleców, bo to priorytet, no i oczywiście ta klata i ręce...
Dałem w wiosłowaniu 3x5 bo duże ciężary bardziej działaja na moje plecy, no i przy 7-8 powtórzeniu za bardzo zaczyna angazowac sie biceps.
2 serie podciągania na drążku szeroko dałem typowo na szerokość pleców, bo jeszcze nigdy nie robiłem tego ćwiczenia w takim wariancie.
I tutaj moje pytanie, jak zmodyfikować/rozbić ten trening, i czy plecy nie sa za bardzo katowane? z góry dzięki
Zwycięża ten, kto wytrwa.