Zgodnie z poleceniem traktor71 zrobiłem ten plan: https://www.sfd.pl/Split_Masa_3x_w_tygodniu-t785989.html
robiłem go równo dwa miesiące zaczynając od mocno zaniżonych ciężarów, oto co osiągnąłem
A
- przysiad 110lg
- wyciskanie na lawce 70
- wioslowanie 60
- pompki na poreczach 3x 5-6 powtórzeń z obciążeniem (10kg)
- wyciskanie w staniu 45
- mc(klasyk) 90
- drazek 3x 5-6 pow z obciążeniem 5kg
Można powiedzieć ze przyrosty na wszystkim były o jakieś 20% z czego jestem całkiem zadowolony. Tylko co teraz? bo obecnie znów zacząłem ten sam trening tylko od mniejszych ciężarów niż te na których skończyłem w październiku - czy to efektywne i dające optymalne wyniki rozwiązanie? a może proponujecie teraz spróbować czegoś innego?
Ponadto od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie myśl aby uwolnić się od nieciekawej siłowni, która mam w okolicy i zakupić własny sprzęt. Niestety z powodu ograniczeń wynikających z braku odpowiedniej ilości miejsca wszystko na co mógłbym sobie pozwolić to zestaw składający się z ławki stojaka i modlitewnika, regulowana od poziomu do pionu zatem umożliwia mi to realizację podstawowych ćwiczeń takich jak klata triceps barki, wiosło, biceps siedząc hantlami itp, stojak wydaje się być odpowiedni aby pokusić się o przysiad, dodatkowo mógłbym sobie zainstalować na ścianie drążek, który może umożliwiłby mi także wykonywanie pompek pionowych. Co o tym myślicie? jest sens podążać w tym kierunku? zestaw, o którym mowa kosztuje 1500-1800 zł natomiast roczny koszt siłowni ( karnet + dojazd ) to około 1000 zł, jak wiadomo czas jest również bardzo cenny a sama podróż w jedną i drugą zajmuje około 30-45 minut.
Moje pytania mogły się schować w tym gąszczu tekstu, który napisałem więc chciałbym jasno zapytać:
1) co dalej robić - jaki plan ? zostać przy tym skoro daje efekty czy może spróbować splita lub zwykłego FBW?
2) Pomijając kwestie finansową, jest sens stworzenia sobie tak "ubogiego" zaplecza kulturystycznego w domowym zaciszu?