Plan wygląda następująco( podaje z powtórzeniami i obciążeniami z ostatnich treningów):
Trening A
1 - Przysiady ze sztangą na barkach: 37x15, 51x15, 61x15
2 - wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia: 35x15, 43x15, 53x15
3 - wyciskanie hantli na skośnej: 28x12, 30x10, 32x8
4 - uginanie ramion ze sztangą podchwytem: 37x12, 43x7
5 - wyciskanie wąskie na ławce na triceps: 43x15, 53x15
6 - wyciskanie żołnierskie: 35x12, 39x8
Trening B
1 - Martwy ciąg: 57x15, 67x15, 77x15
2 - Wzniosy na palcach ze sztangą na barkach: 31x15, 41x15, 51x15
3 - wyciskanie hantli na płaskiej: 30x12, 32x8, 34x6
4 - Naprzemienne uginanie ramion z supinacją nadgarstka: 18x24, 20x18
5 - Unoszenie hantli bokiem: 12x11, 14x7
6 - Pompki w podporze tyłem: 40x15, 40x13
Przysiad, wiosłowanie, martwy ciąg i wzniosy na palcach są to ćwiczenia których nigdy nie robiłem więc póki co robię w każdej serii po 15 powtórzeń aby się nauczyć poprawnej techniki.
Wyciskanie wąskim na triceps też 15 powtórzeń z powodu bólu w nadgarstku ale mam nadzieje że niedługo zejdę do pułapu 12-8 powt. Pompki w podporze tyłem - nie jestem w stanie sam sobie więcej nałożyć, może znacie jakiś sposób?
Mam problemy również z wyciskaniem hantli. Jako że ćwiczę sam to nie ma kto mi ich podawać, póki co stawiam dwa krzesła koło ławki i je podnoszę ale barki to odczuwają. Macie może jakiś patent na to?
Zależy mi na zwiększeniu masy mięśniowej i siły w zimę. Później chciałbym zostawić ten plan lub go lekko zmodyfikować (żeby powstrzymać rozpad mięśni podczas redukcji) i zacząć redukcję poprzez dołączenie aerobów i obcinkę węgli.
W Kwietniu/Maju 2010 roku zacząłem się odchudzać z ponad 110kg. Do stycznia 2011 schudłem do 87kg, później odstawiłem treningi i dietę czego skutkiem jest moja obecna waga (ok. 98kg).
Styczeń 2011:
Styczeń 2012:
Proszę o weryfikacje planu fbw jak i ogólnie sensu założeń treningowych.
Zmieniony przez - InQizytor w dniu 2012-01-17 13:23:47