dziura w piszczelu

mam 20 lat. juz od kilku lat mam dziure w piszczelu. prawdopodobnie ktoś mnie kopnal w czasie gry w pilke. jakies 7 lat temu gdy bylem u ortopedy wspomnialem o tym, ale lekarz jakos nie przejal sie tym bardzo, nie dal nawet skierowania na przeswietlenie. przez te kilka lat nie przejmowalem sie tym. jakoś ostatnio przypadkowo dotknalem to miejsce i zauwazylem, ze dziura jest jakby wieksza niz kilka lat temu, nawet w tym miejscu zapadla sie lekko skora. to miejsce nie boli mnie gdy naciskam, nie boli tez podczas gry. poszedlbym do lekarza, ale nie jestem ubezpieczony. moze mial ktos podobny przypadek?

kumpel tez tak ma, na muay thai bo ktos mu zablokowal kolanem low kicka ;] ma to juz bd dlugi czas i nic z tym nie robi, zero bólu a trenuje stale wiec raczej niema sie czym martwic.

To chyba tak zwany miękki piszczel , kości które mogą się wgniatać przy uderzeniu/nacisku . Warto się skonsultować z ortopedą dla spokoju . Tylko takim który to weźmie na poważnie .