Dieta Redukcyjna - nie chudnę

Jestem na diecie redukcyjnej już 20 dni. Mój jadłospis wygląda tak :

śniadanie
3 jajka
20g owsianych na wodzie
grejpfut (350g)

2 śniadanie

serek wiejski lekki 150g/tuńczyk w sosie własnym 120g

Obiad

filet z kurczaka gotowany 300-400g

Podwieczorek

twaróg 250g/tuńczyk z puszki 120g

Kolacja

tuńczyk z puszki 120g/twaróg 250g

Ważę 57 kg przy wzroscie 167cm

Do tego ćwiczę każdego dnia. Trening zajmuje mi do 1h 20 min
składa się z : 30min steppera, abs + inne ćwiczenia na brzuch (ok. 28min), ćwiczenia na uda, łydki i pośladki (15min).

W czym może leżeć problem ? Codziennie obliczam spożytego BTW, wynosi mniej więcej 180-200g białka, do 50g węgli i do 50-55g tłuszczu.

na cholerę tyle białka? do zawodów w kulturystyce się szykujesz? kompozycja diety nędzna, trening kiepski, tu leży problem.

Koniu wyczerpał temat praktycznie

Od siebie dodam abyś zaczęła bilans BTW od zera i powoli odejmować wegle. Trening musisz sobie jakiś ułożyć normalny i pamiętać że więcej Nie znaczy lepiej. Organizm potrzebuje regeneracji

Czyli co dokładnie zmienić ? Zmniejszyć ilość białka i węgli ? I jaki trening był by odpowiedni...

Dział odżywianie i trening. Jest też dział ladies

Na pewno jesteś na diecie redukcyjnej...? Albo inaczej, czy na pewno chcesz diety redukcyjnej? :)