Jestem na redukcji 2-3 tydzień (pisze 2-3 bo pierwszy tydzień był taki lekki, wprowadzający do głównej redukcji).Moja dieta wygląda następująco:
POSIŁEK I (rano, przed szkołą) b/w/t
100g płatków owsianych 11.9/62.4/7.2 366 kcal
200g jajek 25/1.2/19.4 278 kcal
20g oleju lnianego (jedna łyżka stołowa) 0/0/18.4 164 kcal
w sumie 36.9/63.6/45 808kcal
POSIŁEK II (w szkole)
200g serka wiejskiego 25/4/10 197 kcal
w sumie 25/4/10 197 kcal
POSIŁEK III (przed treningiem)
150g piersi z kurczaka 32.2/0/1.9 148 kcal
50g brązowego ryżu 3,5/34/1 161 kcal
w sumie 35.7/34/3 306 kcal
TRENING
POSIŁEK IV (po treningu)
150g piersi z kurczaka 32.2/0/1.9 148 kcal
100g brązowego ryżu 7.1/68.1/1.9 322 kcal
w sumie 39.3/68.1/3.8 470 kcal
POSIŁEK V (przed snem)
100g twarogu półtłustego 18.7/3.7/4.7 133 kcal
20g oleju lnianego (jedna łyżka stołowa) 0/0/18.4 164 kcal
w sumie 18.7/3.7/23.1 297 kcal
Z CAŁEGO DNIA W SUMIE
198/180/87 2078 kcal
3x 14.6/3/0.8 74 kcal łącznie 43.8/9/2.4 222kcal < z odżywki białkowej
Możecie się przyczepić do małej ilości kcal, ale nawet jak byłem na masie to miałem maks. 2800 kcal i rosło dobrze, także ten temat pomińmy.
Póki co ładnie wszystko idzie, przez te 3 tyg zrzuciłem 2-2,5kg i 1,5-2 cm w pasie. Widzę poprawę w lustrze więc jest git. Ale nurtuje mnie takie jedno pytanie, otóż ćwicze na siłowni 3x w tyg (pon, srd, sob) i boks 2 razy (wto i pią) i tak się zastanawiam czy bym nie zrobić taki myk al’a Carb Cycling.
W dni treningowe jadłbym to co jest wyżej napisane, a w DNT czyli czwartek i niedziele, ograniczałbym węgle tylko do śniadania, a później już same białka ?? Co wy na to, mądre to w ogóle jest, czy od razu dać sobie siana z tym ?
Oczywiście sogi będą :)