SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik na 5 dni, czyli... dwie Marty trenują nie na żarty %-) Foty str. 5,9,13,16

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 20943

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
lepiej nie, bo można sobie nogi, zeby i palce połamać o ich twarde mięśnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ciii, już się wystraszyli moich pogróżek chyba
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
To nie tak. Po prostu jak jedna kobietka zaczęły opowiadać, że będzie mnie orać pazurkami i ząbkami, a druga dodała coś o twardych mięśniach, to się zwyczajnie podnieciłem i teraz kontempluję

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jeśli lubisz perwersje, to... jesteś w dobrym dziale
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A ja się przestraszyłem, bo jedna Marta dobrze kopie, druga gryzie i drapie, jeszcze trzecią zawołają, Saideczkę, która w parterze mnie dobije i mam pozamiatane
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 11349 Wiek 43 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 35553
przez chwile nie wiedziałam czy jestem w 5-cio dniowym dzienniku czy perwers-spamie

Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
Pozwólcie, że podziele sie z Wami moimi przemyśleniami na temat tych 5 dni Przede wszystkim, musze powiedzieć, że nie wiedziałam, że tak krótki okres czasu może być tak niesamowity Najbardziej się ciesze, że dane mi było osobiście poznać Martuccę, która jest wspaniałą osobą - i to nie są puste słowa. Jeszcze nigdy nie doświadczyłam tak ciepłego i serdecznego przyjęcia od - na pozór - całkiem obcej osoby, bo przecież znałyśmy się tylko z Dzienników i wymiany maili

Przez 5 dni razem jadłyśmy, trenowałyśmy, łaziłyśmy po mieście, kwiczałyśmy z powodu potreningowego DOMS.

CELE: (wg mnie)
1. Poznanie sie
2. Wspólna dobra zabawa na treningach
3. Sprawdzenie, na ile mnie stać, gdy mam kata-pokrzykiwacza-motywatora nad głową

DIETA:
Początkowo zakładałyśmy miskę redukcyjną, która już po pierwszym dniu została zarzucona ja osobiście miałam mega gastro faze, dosłownie cały dzień chodziłam głodna i zastanawiałam sie, czym sie tu zapchać. W końcu wyszła nam dieta "HAJ FASOL®", bo to i zielone, i zdrowe, i zapychało (przynajmniej na jakiś czas). Potem wpadły nam zdrowe cheaty, które były niezbędne, aby wróciła MOC i pozwalała dalej zasuwać. Osobiście uważam, że trzeba być bardzo wytrenowanym, aby wytrzymywać taki hardcore na niskich węglach, a jeśli mi ktoś powie, że na CKD trzaska takie treningi, to mu najzwyczajniej w świecie nie uwierze, i tyle. Bo moim zdaniem to jest fizycznie awykonalne.

TRENINGI:
Tutaj to chyba nawet nie ma co pisać, zdjecia mówiły same za siebie Wytrzymałki mnie miażdzyły i poniewierały, toteż zamierzam je dalej praktykować Poszła mi życiówka w siadach i w RDL (chociaż tej mi Marta nie zalicza, bo to leciało w seriach, nie sprawdzałam prawdziwego maxa na RDL). Trening Dupa 2010 tak mi stargał mięśnie dupne oraz dwójki, ze dwa dni chodziłam jak robot na prostych nogach, nie będąc w stanie ugiąć kolan Ogólnie co dla mnie było fajne: sprawdzenie, że jestem w stanie zrobić normalny trening siłowy konkretnych partii mięśni, a potem jeszcze wytrzymałościówkę. Była to nowość w mojej przygodzie z siłownią.

Jest DOBRZE:
1. Poznanie Marty i cały czas spędzony u niej
2. Byłyśmy Dziennikowymi pionierkami wspólnego treningu oraz pionierkami Rocky-brzuchów, które pokazały sie na publiku
3. Treningi inne niż te, do których przywykłam
4. Max na siadach: 70kg
5. Wytarganie 50kg w RDL w seriach
6. Przekonanie sie, że jak sie uprę, to naprawde dużo moge z siebie wycisnąć
7. Naoczne zobaczenie, że na misce redukcyjnej można jeść smacznie i sporo, a nie tylko suchego cyca z brokułem

NIE jest DOBRZE:
1. ostatniego dnia lewa ręka nie wytrzymała
2. po trzecim dniu DOMS był potworny
3. nie poszedł max na płaskiej

CO DALEJ?
1. zakładam nowy dziennik pod hasłem przemyślanej redukcji, przedyskutowanej z Martuccą - ona także będzie moim Grzmotem i Piorunem (taki Sturm und Drang )
2. do treningu siłowego wprowadze wytrzymki
3. zamierzam zostać osobistym POTWOREM ® Martuccy

cóż moge powiedzieć na koniec? Martunia, dziękuję za wszystko! Oby do następnego!




"No matter your goal,
achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Czas na małe...

PODSUMOWANIE ostatnich pięciu dni

Cele:

1. Poznanie dziennikarki z SFD
2. Trening z kimś, kto rozumie, o co w tym chodzi
3. Sprawdzenie, czy mam szanse postawić się fajterce (w treningu rzecz jasna)

Dieta:

1. Czysta miska jako wstęp do wszystkiego
2. Węglowodany proste z owoców okołotreningowo
3. Ograniczenie ww w godzinach popołudniowo-wieczornych
4. Konieczny był dodatkowy booster węgli w celu resuscytacji MOCy (razowiec )
5. Zdrowe tłuszcze z oliwy, siemienia, migdałów i łososia
6. Białko z mięs, ryb i whey’a
7. >750g warzyw dziennie

Trening:

Generalnie jechałyśmy moim planem treningowym:
https://www.sfd.pl/Martucca/Stabilizacja_poredukcyjna_i_kształtowanie_sylwetki-t610830-s12.html#post5 Dzień 4 ---> kompleks ze sztangą w formie wytrzymałościowej

Do tego dorzuciłyśmy trening dla hardkorów, czyli (10xMC 50% i 10xSQ 50%)x10, 1x mały trening wytrzymałościowy po treningu zasadniczym i 1x interwały. Raz nawet udało się nam pobiegać wieczorem

No i... Robiłyśmy Rocky-brzuchy

Moje subiektywne komentarze:

1. Nareszcie udało mi się spotkać kogoś z forum na żywo
2. Świetnie spędza się czas, z kimś, kto:
a. rozumie, że trening i czysta miska mają sens
b. czerpie radość z w/w i walczy o to, żeby było lepiej
c. nie widzi nic dziwnego w tym, żeby stanąć przed lustrem, podejmować próby napinek i kontemplować własne mięśnie
d. kto ma mózg wyprany przez SFD i ocenia wygląd młodzieńców mijanych na ulicy na podstawie obwodu bicepsa
e. potrafi zdopingować (dzięki Marcie wycisnęłam 70kg na suwnicy i zwarłam uda z obciążeniem 55kg )
f. ma odwagę próbować nowych rzeczy (Rocky-brzuchy!!!)

Do Marty:

Martuśka, jesteś hardkorem Pierwszą osobą, która trenowała dokładnie tak jak ja, tak samo się sponiewierała i miała z tego taką samą frajdę
Dzięki wielkie za te 5 dni. Było ZAYEBIŚCIE, pomimo zakwasów, spadku mocy i konieczności spoczywania w pozycji trumiennej®

Jest DOBRZE. Trenuj wytrwale, trzymaj miskę jak nie, to będę grzmieć a będzie jeszcze lepiej

Do następnego razu, hopefully w Krakowie w sexy ciuchach


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-07-08 21:12:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 5688 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 34046
aż miło się czyta
zazdroszcze

z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html

Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Staż 6 miesięcy - Splitt

Następny temat

Różne opinie. OCENA MASA.

WHEY premium