jakie ćwiczenia po operacji kręgosłupa?

zwierzolud. sluchaj. ja meczylem sie z tym 9 miesiecy i probowalem wielu rzeczy od kregarzy, przez rozne terapie manualne, nastrzykiwanie kregoslupa i 10zabiegow plytka BRT. to na niewiele sie zdalo bo nie bylem w stanie posiedziec bez bolu dluzej niz 5min. a wyrok operacji padl na mnie juz w maju, zarowno od kreagrza jak i dr. Machowskiego, klubowego lekarza Legii. powiedzial, ze w moim przypadku juz nie wiele da sie zrobic. dlatego w koncu w przerwie zimowej zdecydowalem sie na zabieg operacyjny. sam sie zglosilem do neurochirurga i zapytalem od razu wprost, jaka metoda da rade cos z tym zrobic. wyszla endoskopia. teraz przechodze okres rehabilitacji i jestem zadowolony z osiaganych rezultatow.

Podjęłeś decyzje o zabiegu i mam nadzieje nie będzie powikłań oraz ,ze rehabilitacja przyniesie zamierzone efekty czego serdecznie zycze.Takze jednym z powodow mojej decyzji byl, jak juz nadmienilem,trojboj silowy-nie chcialem miec przymusowej przerwy zwiazanej z powrotem do sprawnosci po operacji.
Swoja droga zaczelem od tego czasu zwracac uwage na poprowna postawe podczas codziennych czynnosci,nie mowiąc juz o zachowaniu szczegolnej ostroznosci w treningach silowych.Nawet nie wykonuje niektorych cwiczen na brzuch-spiecia jak i unoszenie nog natomiast wskazane.Sądze,ze jestes w stanie trenowac kazda partie miesni,wykluczajac atym samym zastepujac jedne cwiczenia drugimi.

Suwnice skośną możesz robić ale ostrożnie z ciężarem.Apropo kręgosłupa to Szymon Kołecki miał taką kontuzje że lekarze mówili że nigdy nie wróci do podnoszenia ciężarów a on zdobywa srebro na IO. Pozytywne nastawienie,i życzę jak najszybszego powrotu do pełnego zdrowia!

dzieki bardzo za podpowiedzi, na pewno wezme wszystko pod uwage i jakos uloze sobie plan treningowy na rzezbe.

i jeszcze jedna rada: nic nie rób na siłę, przykurczone mięśnie nóg należy rozciągać, ale pamiętaj, że nie jesteś na treningu karate, wszystko spokojnie i powoli, dbaj o odpowiednią ciepłotę mięśni nad którymi pracujesz, życzę powrotu do zdrowia,

no masz racje