Jak w końcu?

Witam.

Chciałem zacząć od tego, że mam całkowity mętlik

Ćwiczyłem brzuch przez 3 miesiące ale nie siłowo. (abs, a6w i takie zwykle ćwiczenia). Ćwiczyłem codziennie ponieważ ktoś mądry napisał, że tylko wtedy będą efekty.(Oczywiscie wiem, ze aby sie pojawił six pack potrzebna dieta i mało %bf). Nagle przeczytałem, że ktoś ma zupełnie odmienne zdanie na ten temat.

Polecał ćwiczyć porządnie brzuch raz w tyg na siłowni a efekty przyjdą.

I teraz moje pytanie?

Co lepsze? Codzienna mordęga, czy jednorazowo mocny wycisk siłowy?

I prosiłbym podać jakieś cwiczenia siłowie na brzuch

oprócz allachów bo robie
oczywiscie wszystkie maszyny z obciążeniem bo także robie.


Pozdrawiam i dziękuję.

no przeciez taki temat, to niemal co drugi

jasne jest, ze brzuch cwiczy sie normalnie, a nie udziwniajac

po 1 cwiczeniu na gore, dol, skos

np. allachy, wznosy, opady na boki i wsio

zakres 10-12 powtorzen

podchodź do brzucha podobnie jak do innych grup; jednakże warto uwzględniac pewien zakres niejako odmiennej specyfiki.
1-2x w tygodniu jest chyba optymalnym treningiem na te partie[jak i na wiekszośc]