Od 1 stycznia rozpocząłem redukcję. Ułożyłem sobie dietę i trening - sprawdzone przez specjalistów z forum. Do kwietnia schudłem 12kg (ze 101 do 89). Spodnie już kupowałem 2 rozmiary mniejsze czułem się też trochę lepiej - przede wszystkim dzieki treningom byłem bardziej "zwinny". Taki tryb życia prowadziłem do początku maja. 15 maja zostałemojcem no i się zaczęło. Urodziny, chrzciny itp. do tego zacząłem grać w kapeli na weselach(dobre żarcie, alkohol). Z braku czasu przestałem chodzić na siłke, diete też trafił szlag no i poleciało waże już 94kg. A najgorsze jest to że nie chce mi się wracać na siłkę. Nie mam na to czasu, żona zajmuje się dzieckiem i nie ma czasu na gotowanie mi obiadów. Nie wiem jak się zmotywować. Może ktoś też miał taki problem? Prosze o pomoc.
Od 1 stycznia rozpocząłem redukcję. Ułożyłem sobie dietę i trening - sprawdzone przez specjalistów z forum. Do kwietnia schudłem 12kg (ze 101 do 89). Spodnie już kupowałem 2 rozmiary mniejsze czułem się też trochę lepiej - przede wszystkim dzieki treningom byłem bardziej "zwinny". Taki tryb życia prowadziłem do początku maja. 15 maja zostałemojcem no i się zaczęło. Urodziny, chrzciny itp. do tego zacząłem grać w kapeli na weselach(dobre żarcie, alkohol). Z braku czasu przestałem chodzić na siłke, diete też trafił szlag no i poleciało waże już 94kg. A najgorsze jest to że nie chce mi się wracać na siłkę. Nie mam na to czasu, żona zajmuje się dzieckiem i nie ma czasu na gotowanie mi obiadów. Nie wiem jak się zmotywować. Może ktoś też miał taki problem? Prosze o pomoc.
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźJak ty to robisz?
maiones: u mnie bylo dokladnie tak samo, dziecko w domu to rewolucja. Wczesniej byl czas na rower, wypad w gorki, troche silowni.
Od czasu kiedy pojawilo sie dziecko z wielu rzeczy zrezygnowalem - zabraklo czasu, zmienily sie zainteresowania. To normalne.
Hm, zeby cie zmotywowac powiem ze po rezygnacji z aktywnosci fizycznej i wprowadzeniu nieregularnego i niezdrowego jedzenia po kilku latach doszedlem do bf% > 40.
O wplywie na zdrowie nie musze sie wypowiadac.
Przemyslalem sprawe i dalem sobie ostrego kopa w d....
Pomyslalem tez o dziecku, zonie, ze nie chce im robic krzywdy.
Jestem jeszcze daleko od osiagniecia celu, ale idzie w dobrym kierunku. Wez sie za siebie, ploki waga jest jeszcze w miare OK. Nie musi byc silownia, wazne jest jakas aktywnosc fizyczna - rower, basen, biganie... no i zdrowe odzywianie.
Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-08-12 13:42:10
___WYTRWALOSC_-_TO_PODSTAWA___SUKCESU_________
Dziennik odchudzania
i fotki z postepow w redukcji: http://www.sfd.pl/Blog/Dziennik_odchudzanie__jak_zrzucic_30kg_w_rok-t521970-s75.html
Foty - s.23, s.53, Podsumowanie s.75
jestes facetem, wez sie i zacznij samemu gotowac, zona sie ucieszy, z reszta i tak ma ciezko. Wiecej trzeba dzialac a nie sie nad soba zalic. A jak sie mocno chce to sie zawsze znajdzie czas na aktywnosc fizyczna. Zawsze mozesz wybrac co jest dla ciebie wazniejsze - zdrowie, sylwetka rodzina, czy (imprezki, dobre zarcie, alko - chyba umiesz sie kontrolowac)?
___WYTRWALOSC_-_TO_PODSTAWA___SUKCESU_________
Dziennik odchudzania
i fotki z postepow w redukcji: http://www.sfd.pl/Blog/Dziennik_odchudzanie__jak_zrzucic_30kg_w_rok-t521970-s75.html
Foty - s.23, s.53, Podsumowanie s.75
maslo80 - zgadzam się że każdy ma świadomość podejmowania decyzji ale nie sprowadzaj procesu odchudzania do stosowania metod. Metodę już znalazłem i to skuteczną. Oprócz tego czy dobrze policzyłem rozkład BTW i dobrałem trening liczy się jeszcze to czy mam ochotę poświęcić temu czas, zamiast np żonie i dziecku. A już absolutnie nie zgodzę się ze daniem hetmanXF że każdy może znaleźć 1,5h czasu na trening w moim przypadku to jest niemożliwe - 40min 2x w tygodniu to max.
A co do wesel to wiesz jak ciężko przez 10h grać disco polo na trzeźwo?
(choc znajomy mi mowi ze najgorsze jest pierwsze 30 lat - potem jest juz troche lepiej )
jak pojezdzisz 2x w tygodniu na rowerku to chyba za malo, ale lepiej to niz nic. Nie grasz przeciez na weselach codziennie!
Nie musisz tez z zona siedziec caly dzien, mozecie sobie zrobic grafik i sie wymieniac i na pewno znajdziesz 1h czasu dziennie na jazde na rowerze - to juz jest cos! Fakt - grafk z malym dzieckiem moze byc a dziecko i tak wam ten grafik skoryguje, ale zawsze bedzie jakas podstawa. Daj zonie odpoczac os siebie i od dziecka, niech wyskoczy przynajmniej na 1-2h a potem zmiana zebys mial tez 1h na rower. Moze warto rower stacjonarny?
Nie mow mi ze sie nie da bo sie da, sam wiem o tym, z ta roznica ze zamiast jechac na rower zajmowalem sie czyms nieistotnym jak np. ogladanie TV.
Mowie ci nie jest latwo ale sie da!
___WYTRWALOSC_-_TO_PODSTAWA___SUKCESU_________
Dziennik odchudzania
i fotki z postepow w redukcji: http://www.sfd.pl/Blog/Dziennik_odchudzanie__jak_zrzucic_30kg_w_rok-t521970-s75.html
Foty - s.23, s.53, Podsumowanie s.75