Regularność posiłków

Witam wszystkich :)
Mam taki oto problem.
Pracować będę na zlecenia, ciągle w samochodzie jazda bez przerw na posiłek. Przykładowo treningi mam w poniedziałki środy i piątki. Normalnei jem o 8-10-13(przedtreningowy)-16(po)-19-22.
Czy na przykład we wtorek, w którym robie tylko aeroby i pracuję mogę zjeść w innych porach ? Na przykład 7-11-15-19-22 ?

Bo próbuję sobie te godziny jakoś uregulować ale ni h%ja wychodzi :S Jeszcze myślałem nad tym, żeby zawsze jeść w systemie
8.00 -Omlet
11.00-Ryż+mięcho+warzywa (przedtreningowy
12.00-Trening
No i trening - 10 minut rozgrzewka, 5 minut skakanka, 50 minut ciężary, potem 10 minut brzuch, rozciągania 5 minut i znowu 5 minut skakanki ~ około 1.5h
Trening skończe około 13.30
Po treningu banan
15.00 - potreningowy makaron + mięcho ( nie za długi odstęp ?)
19.00 - chleb pełnoziarnisty + mięcho + warzywa + tłuszcze
22.00 - Twaróg + oliwa




Zmieniony przez - Dineek w dniu 2009-06-25 10:46:35

Możesz przesunąc posiłki byle byś się odstępu trzymał i bilansu. w końcu jeśli ktoś wstanie jednego dnia o 10 a innego o 5 rano to też wiesz trochę inaczej będzie jadł bo nie czekałby 5 h na śniadanie

Chodziło mi bardziej czy moge sobie zrobić 2 plany w których jem o różnych porach.
Jak wczesniej podałem przykład w poniedzialki srody i piatki o 7 10 13 16 19 i o 22 a we wtorki i czwartki o 8 12 16 20 22

I czy to aż takie ważne żeby jeść dokładnie o 13.00 na przykład czy moge ten posiłek nawet o 14 se zjeśćxD

Zmieniony przez - Dineek w dniu 2009-06-25 11:58:30

Możesz jeść o różnych porach, byle w równych odstępach. Ja staram się jeść co 3 godziny.
Posiłek Po-treningowy zjedz godzinę po treningu.

Dineek jeżeli trzymasz się zapotrzebowania możesz , rozumiem Cie. chodzi Ci ze czasem jesz mniej posilkow z wiekszymi odstepami .Jezeli nie masz wyjscia jedz tak tylko pamiętaj o bilansie w końcu on tu się liczy najbardziej .

Ok dzięki wam :)
Czyli moge np zjeśc omleta rano o 7 potem 4 h nie jeść o 11 przedtrenigowy, o 12 na trening i o 14 po treningowy (czyli 3 h odstepu potem o 18 (4h odstępu) i o 22 ten twaróg i oliwe ^^?

Na Twoje pytanie odpowiedział Libos.
Czasem tak bywa że nie możliwym jest dopięcie michy w 100%.
Najważniejsze żebyś jadł tyle ile musisz zjeść.

Ok dzięki wam obojgu , dostaliście po sogaczku :D
A jeżeli chodzi o cheat meals. Postanowiłem, to poprostu wliczać je w bilans i zastępować posiłek ? Nie wiem na przykład zamiast kuraka + ryżu se pizze walnąć raz na jakiś chiński rok :D ALbo loda na podwieczorek ;p I ile takich cheat mealów myslicie ze jest dopuszczalnych w ciągu tygodnia ? oczywiscie zdaje sobie sprawy, żeby nie szamać jak do "kibla" tylko wszystko z umiarem. Na przykład 4 razy w tygodniu by było ok ;) ?
I czy w dzień z cheat mealem masować czy bardziej starać się na bilans zerowy ?

Zmieniony przez - Dineek w dniu 2009-06-25 13:31:04

Myślę że jeden/dwa Cheat-Meal w tygodniu to optimum. Wiadomo że "na masie" można pozwolić sobie na więcej.

Ja jem syfiaste żarcie niemal codziennie i nie potrafię inaczej.
Nie wliczam go do bilansu.

No ja ostatnio przestrzegam 6 dni ostro diety a w niedziele daje się ponieść i to ostro xD Ale zawsze pamietam zeby nie przekroczyć tego 2500 kcal,,, chociaż trudno o na samych cheat mealach xD