piszę tu ponieważ chce zrzucic pare kilo niemniej ten temat niewiem gdzei wkleich pownieważ zazepiam o pare innych cóz i otóż ..niecwicze obecnie na silce .kiedys cwiczylem głównie nogi i pozostala spora muskulatura ale i nadcisnienie chodze czasem na basen cwicze w domku troche areobów ,niemam czasu bo ,pracuje ---zazwyczaj góra 2 miesiące w jednyma potem lipa choroba jakaś mien dopada , miejscu i lipa ponieważ zawsze w pracy robie sie cholernie senny co najmniej jak po wódce,praca wiadomo czeba rano wstawac niewyspanie sie kumuluje do tego latam po 10 x dziennie sikać,dodatkowo trace sile tak ze moge od czasu do czasu sie skusić na jakis wysilek silowy ,ale z areobami gorzej mysle ze to jakaś forma cukrzycy albo nadmiar fajek choc juz niepale i brzuydze sie tym tojednak czasami bylem jak nacpany.wsumie muglbym sie rozpisać no ale ,,mój lekarz i wioska z której pochodze to dziura i wszystkim se ten sam antybiotyk przepisuje tak wiec lekarz odpada robili mi testy cukru ale z tego co wiem to aby prawidłowo zdiagnozować cukrzyce to potrzeba extra badan i nie cukru tylko poziomu 3 hormomów trzustkowych) ,dodatkowo rok temu dowalilem do pieca chciałem sie roz********* zjadłem troche mietka po którym wogule niespie pare dni( to samo bylo po prekursorach jak np 19 norandro .nabieram sił robie sie zimny i niespie pare nocy wszystko jedno czy cos cwicze czy nie jak maszyna a potem przychodzi zalamanie psycho-fizyczne odpornosci.) itp odstawilem go po 2 tygodniach .,zapominałem po nim nawet wiecej pic .choć w sumie to spore nadcisnienie misie przy tym zrobile wiec picie by i tak dolało oliwy do ognia ...no i potem przyszedł duuuuł tak jak mialem siłe nieziemska tak przyszedł wielki duuuł zatrucie pokarmowe deprecha bylem wstanie dowlec sie tylko do biblioteki (500m)na neta gdzie siedzialem i czytalem efekt tego teraz to spora
oponka na brzuchu . mija rok dokladnie ( pozbierałem sie po pól roku )no ale zaczoelm znowu palic jointy i zaczelo sie od nowa .obecnie niejaram nie pije niczego od 3 miechuw ale dalej zamulenie, slabosc ,sennosć , totalny brak sily zawroty glowy ,spore na\dcisnienie wiec boje sie wziasc clomid 3 cos takiego ( balem sie zaraz po mieciu ktury tak mnie sponiewieral ze hej a pisało tam w objawach uboczbych jakie teraz mam ze jak juz sa to przestac i niebrac tego .do lekarza niemoge isc bo u nas nielubią dresiaży i wlepiaja imalbo psychotropy np mieszanke sporyszu+bielunia+fenobarbital jao lek nasenny nazwy nipodam bo poco komu taki syf a dal mi to mlody lekarz ana odpowiedz o klopotach ze snem po mieciu :/ albo z***ane antybiotyki gdzie i tak juz odpornosc \sapadła mi do zera i jeszcze zeby wychodowac wjelitach grzyba ,,,choc i tak wlasnie sie skonczyło bez owych antybiotyków po samym mieciu obecnie wcinam glutamine. bcaa arginine ,jabłczan kreatyny ,lizyne ,glukozamine bo stawy siadaja przy mym 96 kg na 184 i spora oponka na brzuchu
,,czekam na karnityne ale dalej zamuła i wieczny glód jabłka za to sycą mnie. mysle jednak znowu może z ranca zaladować jednego miecia zeby miec sile w pracy i zniesc zamulenie a na noc np Gaba dop tego amino i dieta redukcyjna sporo karnityny aminokwasy ,etc ale boje sie ze znowu siądze mi odpornośc .mieszkam w kiepskich warunkach mam kontakt z róznymi wiesniakami niemytymi i boje sie że znowu cos zlapie z drugiej strony musze cos wziasc bo kawa niepomaga zamulenie i brak energi kretka mono ryje mi po nerach i biegam po 15 20 razy na monochydracie a potem totalna slabizna. nieche zadnych pobudzajacych oun typu efedryna itp .bralem kiedys amfetamine ;.poem móój lekarz dal mi selerin ( w muzgu z tego specyfiku powstaje amfa) efektem czego potem mnie ciagło do dragów iurwa poprostu niewiem wlepscie mi bana albo skasujcie to ale prosze o pomoc bo kiepsko ze mna jak z nasza słuzba zdrowia .w***ia mi antydepresanty to utyje mózg zryje a i przy okazji niewiem czy sobie czegos niezrobie bo te specyfiki takmaja że o 70% wzrasta ryzyko suicide ..no i tu sie koło zamyka ..odradzam wszystkim jointy ..i dragi no i sterydy no ale te osttnie ewentualnie jeszcze bym po brał tylko co..zalezy mina nowej pracy niemija miesiac a ja już padam na ryj..do lejarza niepujde niemam czsu teraz chorować a muj szef mi podziekuje jak zaczne biegac po lekarzach..tcm daje mi siełe ale co da;lej bedzie jem je juz miecha i zaczyna niewuystarczas ta dawka jaka jadam .zeba zrobic przerwa ..wiem wiem mój post niepasuje i jest inny jak reszczta a ja jestem zdrowo poj****y ale niemam czasu ani kondycji by dlugo siedziec na kompie bo wogule zamienie sie w tłusiocha wiec to jest moja jedyna szansa i niepujde do lekarza jak narazie do puki niebede mial umowy w garsci na dlużej a takowej jeszcze niemam a prace mam lux wiec nieuzywajac wiecej brzydkich słuw ........prosze pomocy wlepcie ewentualnie gdzie indziej mój post ale niekzasujcie go bo i tak moje 4 litery sa wystarczajaco obolałe od siedzenia i pisania tego a nanowo to niema sensu