Potrzebuję małej pomocy z dietą!

Witam wszystkich
Od tygodnia zabrałem się za odchudzanie, gdyż według mnie 80 kg na 173 cm wzrostu to troche za duuuzo o "oponce" z przodu nie wspominając. Po prostu jestem grubasemi postanowiłem wziąść się za to konkretnie. Chciałbym prosić forumowiczów o jakieś wytyczne co do mojej diety, gdyż aktualnie prowadzę swoistą "dziką dietę", nie opartą na niczym konkretnym, a jedynie na przeświadczeniu, że cukry i tłuszcze ograniczać. Ułożyłem sobie trening, którego zarys przedstawiam poniżej:

Poniedziałek:
Przed śniadaniem rozgrzewka i pół godziny biegu

w południe 3 lekcje W-F (w tym godzina siłowni)

Wtorek:
Rozgrzewka + bieganie

wieczorem brzuszki i pompki w domu (3 krótkie serie)

Sroda:
Rano Rozgrzewka + bieganie
Popołudnie Siłownia w szkole

Czwartek
Rano Rozgrzewka + bieganie

Popołudnie brzuszki i pompki w domu

Piątek:
Rano rozgrzewka i bieganie

Popołudnie siłownia w szkole

Sobota:

Wolne

Niedziela
bieganie lub basen - zależy ;)


Niewiem jaką diete ułożyć do tego, abym nie padł w czasie realizacji mojego wygórowanego programu ćwiczeń. Mam bardzo dużo zapału, a program ćwiczeń, który przedstawiłem realizuje od poniedziałku. I jak narazie jakoś żyje, choć to pewnie dużo za dużo jak na początek ;)Jednak zapał rekompensuje.

Będe bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam!

Zmieniony przez - pawrin w dniu 2008-11-13 17:32:42

Posty podwieszone - tam wiedza.

Studiowałem trochę forum i naprawde nie mam pojęcia jak sobie zestawić właściwą dietę. Z jednej strony ćwiczeń w założeniu mam duzo i to należałoby uwzględnić w diecie chyba, z drugiej strony ja mam chudnąć, a nie pęcznieć ;) Będę naprawdę wdzięczny za wszelką pomoc. Pozdrowienia znad morza;)

Jeżeli nie wiesz jak ułożyć dietę, to jej nie układaj, bo później będziesz miał problemy z bilansowaniem. Na razie jedz zgodnie z tym https://www.sfd.pl/temat315293 a jak się nauczysz więcej o odżywianiu, to ułóż sobie dietę.

Witajcie ponownie!
Po przeszło 3 miesiącach treningu i diety - bywało z tą drugą różnie, ale starałem sie zachować umiar ;) - widać efekty! I choć nie są one jakieś oszałamiające, to spadek o 8 kilogramów mozna już nazwać sukcesem. W pasie zjechało o jakieś 4 centymetry. Wiem, że mogł być lepiej ale to i tak dobrze biorąc pod uwagę kilka przerw w diecie i treningu. Stosowałem sie do 10 wskazówek życieniowych i po prostu na oko dobierałem ilość jedzenia i było dobrze:). Stosowałem suplementację w postaci HMB i Cidrexu. Mój trening wyglądał tak, ze wtorek ,środa, piątek, sobta biegałem po 6 kilometrów zrana na czczo, wieczorem brzuszki 3 serie po max zaś w poniedizałki 3 godziny zajęć W-F w szkole. To naprawde pomogło ;) Jednak fajnie byłoby wprowadzić jakieś urozmaicenei. Macie jakieś pomysły?

Silownia w okolicy ? Laweczka, hantle, sztanga ?
To najlepsze pomysly, jakie ja moge doradzic...
powodzenia,