Mam jedno , ale dla mnie bardzo wazne pytanie i osoby ktore moglby pomoc , prosze o wskazowki.
Mianowice w przyszlym roku bede ubiegal sie o przyjecie do szkoly oficerskiej , a tam wiadomo jednym z punktowanych kryteriow jest podciaganie sie na drazku. Dotychcasz ponad 2,5 roku trenowalem splitem , treningi 3 razy w tygodniu , kazda grupe raz na tydzien. Od 3 misiecy cwicze drazek raz w tygodniu tym treningiem https://www.sfd.pl/Skuteczny_trening_na_drążku-t248012.html , na teraz jestem w stanie podniesc sie okolo 13-15 razy czysto silowo (na poczatku byly to 3-4 podciagniecia z lekkim bujnieciem takze na efekty tego treningu narzekac nie moge, jezeli ma to w czyms pomoc moja obecna waga to 89-90 kg).
A teraz pytanie , zaczynajac trening HST (moj pierwszy raz) planuje poki co ( jestem w trakcie 12 dni odpoczynku , ciezary na hst juz zbadane) robic tak jak dotychcasz , mianowicie treningi HST , poniedzialki ,srody i piatki (w trakcie ktorych nie cwicze plecow i tylko po jednej serii na biceps na kazdy trening , co w zalozeniu ma pomoc w nie przemeczaniu tych miesni i zaoszczedzeniu ich) + do tego w soboty podany wyzej trening na drazek. Glownie zalezy mi na przybraniu na masie , ale drazek w tej sytuacji jest dla mnie wazniejszy i chcialbym systematycznie zwiekszac ilosc powtorzen.
Stad tez moje pytanie , zostawic tak jak jest , czy dodac treningi na drazku do HST (co rowniez moze poprawic wyniki,czego niestety nie wiem ,a tak duzo czasu na testowanie tego mi nie zostalo) i odpuscic sobie cwiczenie w soboty , a moze jeszcze inaczej ?
Pozdrawiam