Problem z barkiem

wiem ze tametow bylo multum, wszystkie czytalem, lecz zaden nie opisuje dokladniej mojego przypadku.

Otoz przy ruchu, kiedy np serwuje w siatkowke, lub tez strzelam (rzucam) w pilke reczna, czuje gwaltowny bol (jakby przeskoczenie kosci?) w barku, ktory mija po kilkunastu sekundach, lecz obolaly bark czuje jeszcze przez kilkanascie minut. Chodzi glownie o ten ruch reki z za plecow jakby.

Trenuje na silowni pol roku i jakos mnie bark ani razu nie zabolal, tylko przy takich ruchach jak opisalem wyzej. Co to moze byc?

Mam ten sam problem. Na silowni nawet przy wiekszych obciazeniach mnie nie boli.Trenowalem muay thai i przy uderzeniach czulem wlasnie taki promień jak by to byla kosć,byłem kilka krotnie u lekarza i zalecil mi opaske eleastyczna lub bandaz i maść rozgrzewajaca na noc,najlepiej tez zeby reka miala odpoczynek na jakis czas.

ok, dzieki wielkie :)