zasłabniecie na treningu ??

Witam !! Od razu na wstepie napisze, ze jesli nie powinno byc tego tematu w dziale Trening to prosze o przeniesienie w odpowiednie miejsce. Dzis poszedlem na silke po ok dwoch miesiacach przerwy. Postanowilem zrobic trening obwodowy, zeby przyzwyczaic organizm do obciazenia. Wedlug mnie nie robilem duzymi ciezarami, byc moze przerwy byly zbyt krotkie. Nagle poczulem sie slabiej, zaczelo mi sie w glowie krecic. Zrobilem jeszcze jedna serio bicepsu ale sprawa zaczela sie pogarszac. Gdy wstalem i chcialem isc do szatni o malo co sie nie przewrocilem. Ledwo tam doszedlem, zazelo mi sie krecic w glowie, slyszalem szumy, zebralo mi sie na wymioty, mialem mroczki przed oczami, ogolnie czulem ze trace kontakt z rzeczywistoscia. Usiadlem na lawce, schowalem glowe miedzy kolana ( swoja droga nie wiem czy tak sie powinno robic ), zaczalem sie masakrycznie pocici dziwnie sapac. Jakis chlopak zwrocil na mnie uwage i pyta sie co sie dzieje bo jestem strasznie blady. Nawet nie mialem sily mu odpowiedziec. Kazal mi sie polozyc na ziemii i wziac nogi do gory. o jakis 15- 20 minutach na szczescie poczulem sie lepiej. I teraz pytanie do Was, czego to byla przyczyna? Zbyt duzego wysilku? a moze sa jeszcze inne przyczyny, no i jeszcze jedna kwestia jak to wyglada od strony medycyny, biologii czy anatomii naszego ciala. Jak to sie dzieje ze czlowiek moze zaslabnac - tak mnei jakos zaciekawilo bo dzisiejszym incydencie. Jeszcze jedno pytanko - czy nie powinienem sobiew zrobic badan ? moze Wiecie gdzie takowe mozna wykonac w Wawie. Bylem u siebie w miescie i nie chce zeby tak to wygladalo. Kolejna wizyta u lekarza ogolnego, zbada mnie sluchaweczkami i powie ze jestem zdrowy jak ryba. Z gory dzieki za jakakolwiek pomoc. Pozdro.

wporzo z toba

kiedys tez sie tak zamachalem ze mialem podobne symptomy do twoich a wygladalo to tak ze zaraz po wstaniu bez sniadanka!! poszedlem na trening kickboxingu trwal on 1.5h ale ja po 45 minutach bylem tak slaby ze zaczelo krecic mi sie w glowie mialem mroczki przed oczami, nogi mi sie uginaly ale az tak sie nie zajechalem jak ty zeby ledwo dyszec...

przyczyna tego byla taka ze nic nie jadlem
przy szybkim treningu szybko spalilem zapasy cukru w miesniach i krwi i organizm nie zdazyl wytworzyc energii z tluszczy wiec wyszlo tak jak wyszlo

zatem nie nalezy szarzowac i zawsze trzeba cos zjesc przed kazdym treningiem