OK dietka do oceny, tyle mi z tego wyszło, ale najpierw oczywiście to co istotne
waga 72, wiek 22, wzrost 167, %fatu nie znam napewno nie jest mały.
Celem diety jak wyżej pisałam jest to iż mój organizm ze strony ukł. pokarmowego zaczął się dziwnie zachowywać w przypadku spotkania ww zwłaszcza o wysokim ig, co się łączy ze wzrokowym chlebo, makarono, ryżowstrętem (delikatnie mówiąc chce mi się wymiotować na ich widok i nie mam na nie ochoty). Nie obrażę się o spadek tkanki tłuszczowej, ale z racji niedawnego wypadku samochodowego moja aktywność fizyczna ogranicza się do spacerków z psem po 20-30minut z próbami truchtu czy krótkiego pobiegania z psem podczas zabawy (kto ma psa ten wie o co chodzi). Z tego powodu nie jest to ckd, a skd jak mi wyżej poradzono :) Co mam nadzieje da mi wstęp do CKD w momencie jak dojdę do siebie (nie będę musiała tyle myśleć przy przygotowywaniu jedzenia kheheh).
Potem się okaże co będzie w każdym razie nie mam zamiaru wracać do wysokiego IG i dużej porcji ww jeśli mam miec takie reakcje.
OK mój przykładowy jadłospis:
Śniadanie1 (9:00)
Mleko 150 // ostatecznie ok, ale lepszy by byl np jogurt naturalny lub kefir, jesli mleko to chude
Płatki owsiane górskie extra 30
Masło 7g // owsianka z maslem?
daj tu orzechy, albo lnianego albo oliwy z oliwek
Ser twarogowy chudy 40g
Śniadanie2 (11:30-12)
Jaja kurze całe 150g
Masło 7g
Cebula 30g
(czyli w skrócie jajeczniczka z cebulką na masełku)
Obiad (14:00)
Mięso z piersi kurczaka b/skóry 100g
(na wymiane ze skrzydełkami czy innymi jeśli akurat na nich będzie zupa rodziców)
Kasza gryczana 40g
Sałatka pomidorowo, cebulowa z dodatkiem oliwy z oliwek //ile tej oliwy?
Kolacja (17-18 zależnie kiedy trafi mi się przerwa w zajęciach)
(Sałatka tuńczyk+cebula+jajco+oliwa, chyba że dostanę tuńczyka w oleju, nie wiem czy dobrze..ale cóż zrobić jak nie ma a mama kupi i marudzi że się marnuje) //tunczyk w oleju do niczego ale jesli juz to odlej ten tluszcz i dolej oliwy
Tuńczyk w wodzie 150g
Cebula 20g
Jaja kurze całe 70g
Oliwa z oliwek 10g
Na dobranoc (21:00 z porywami do 21:30)
HiTec Protein80 (w przypadku absolutnego braku ochoty na jedzenie)
lub tuńczyk w wodzie // najlepszy by byl twarog,a jesli tunczyk czy hitc dodaj troche tluszczu
-----------------------
dodatkowe uwagi:
1. Przykładowy dzień, który zazwyczaj kończy się białkiem bo naprawde nie jestem w stanie zjeść kolacji), w innych dniach z jadłospisiku doskakuje kiełbaska (znam pochodzenie, żadny śmieć), brokuły (z racji zimy niestety mrożone), ogórki, fasolka czy sałata. Wszystko tak by zmieścić się w proporcjach B:144 T:77 W:70 z próbami dociągnięcia bilansu na 1550kcal co nie zawsze wychodzi. //warzywka jak najbardziej i sporo.
2. W ciągu całego dnia chrupie orzechy włoskie lub słonecznik, mięsko na ogół gotuję sobie osobno, ale w przypadku gdy akurat mama nalega żeby się nie zmarnowało to raczę się tym na którym akurat był wywar (o ile jest kurczacze lub indycze bo innego nie lubię).// orzechy wloskie i sloncznik jak najbardziej ale musisz to uwzglednic w diecie, to sa kaloryczne rzechy
3. Dodatkowo tran (3xdziennie), witamina a+e (3xdziennie), witamina c - zlecone przez lekarza.//tak zalecil lekarz? tyle tranu + wit.A i dieta tluszczowa? uwarzaj na witaminy rozpuszczane w tluszczach !!
Jak mam dość czystej wody lub herbatek i czuję potrzebę "smaku" w napoju to zazwyczaj Magnez musujący ale to mi się zdarza raz na kilka dni.
4. Jak widać uczę się wieczorowo.
Pytanko - co zrobić w co drugą sobotę? Od 8-19 nie ma mnie w domu, nie mam możliwości brania ze sobą kilku pojemników na jedzenie i posiadam tylko 2 możliwości zjedzenia czegokolwiek "na zimno" - o 8:40 i 13:30... Potem ewentualnie o 18 jakaś przekąska i do domu.. Prosze o jakieś sensowne porady odnośnie tego a nie "daruj sobie" czy "niemożliwe" - gdybym mogła szamać co chwilę i mieć przy sobie większy plecak z pojemnikami to bym nie pytała. Z racji tego ze taka sobota jest już za 6 dni to będę wdzięczna za podpowiedź
//a dwaniej co jadlas przez ten czas? musisz zabierac ze soaba jakies jedzenie w pojemnikach, twarog z orzechami,albo jakies inne miksy, cos wymyslisz. ja bedac na CKD na wyklad nieraqz bralem takie pseudo kanapki: dwa grube plastry sera zoltego a w srodek poledwica z kurczaka. ale ludzie mieli miny jak to jadlem
tak podsumowujac: rozpisz wszystko jeszzccze raz uwzglednaijac moje uwagi, podaj sumaryczna kalorycznosc kazdego posilku, daj wiecej warzyw.