Mam takie dwie sprawy.
Ćwiczę teraz powyższym treningiem zaproponowanym przez Michaila systemem Idzień wolne IIdzień wolne I wolne II wolne itd...
Jednak stosuję tutaj po dwa warianty dla wszystkich ćwiczeń, tzn. przykładowo raz wyciskam sztangę na płaskiej, a na następnym treningu na skosie w dół, poźniej znów na płaskiej i znów na skosie w dół. Podobnie z innymi grupami mięsni, biceps raz sztanga, raz modlitewnik+wyciąg, plecy raz podciąganie, drugi raz ściąganie drążka do klatki. Nie wiem, czy to dobrze, chociaz wydaje mi się, że różnorodnośc jest wskazana, ale może powinienem jednak trZymać się jednej wersji planu.
Druga sprawa to czas treningu. Zajmuje mi to ponad 1,5 godziny, a nawet do dwóch godzin. Ile powinien trwać ten trening? Czy maksymalne skrócenie prerw między ćwiczeniami może istotnie wpłynąć na efekty?
Zapraszam:
http://mejsonarapaho.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvMTcwMDcuaHRtbA==
Miłego słuchania