kiedys ze wzgledu na sport ktory uprawialem przestalem w ogole trenowac bicepsy, bo i tak byly duze i uwazalem ze usztywniaja reke,
od jakiegos czasu zaczalem znowu trenowac dwuglowy obok tricepsa i zauwazylem ze w ograniczonym stopniu moge zginac reke, zwyczajnie jakby przedramie z bicepsem sie "klocily o miejsce", oczywiscie uwazam to za uposledzenie i jestem troche w kropce, mam pytanie- czy sa na to jakies cwiczenia, w ogole czy chcac byc pakerem jestem skazany na "sztywniactwo" tu i ówdzie,
jakby ktos pytal to jestem ciagle czysty,
prosze kogos kompetentnego o odpowiedz
pozdrawiam