ninja87
Dzień zaczęty od porządnego, dobrze skomponowanego śniadania to połowa sukcesu w walce o uzyskanie i utrzymanie pięknej sylwetki. Dlaczego właściwie śniadanie jest takie ważne? Rzućmy na tą sprawę nieco światła.
Wśród wielu kobiet ciągle pokutuje opinia, że klucz do super figury tkwi w prostym założeniu - im mniej zjesz tym będziesz szczuplejsza. Jest w tym ziarnko prawdy, bo w końcu nikt jeszcze nie schudł od tego co zjadł (a rewelacje o ujemnych kaloriach można włożyć między bajki), sprawa jest jednak dużo bardziej skomplikowana. Niestety część osób ze skłonnością do nadwagi bierze sobie tą maksymę do serca i odchudzając się zmniejsza ilość kalorii w posiłkach, z których najłatwiej zrezygnować. Często takim posiłkiem jest właśnie śniadanie, bo wiele z nas nie ma ochoty na jedzenie wcześnie rano i w charakterze porannego "dopalacza" wypija jedynie małą czarną. Efekt jest taki, że chodzimy głodne (czasami nie zdając sobie z tego sprawy) przez połowę dnia, a kiedy wracamy do domu rzucamy się na byle co, jedząc jeden wielki posiłek w charakterze obiado-kolacji. Możnaby zapytać - co za różnica, czy zjem swoją porcję kalorii rano, wieczorem, czy rozłożę ją na kilka posiłków w ciągu dnia? Otóż różnica jest i to zasadnicza, a zilustrować ją można pewnym eksperymentem, który został przeprowadzony na jednym z amerykańskim uniwersytetów.
Naukowcy stworzyli dwie grupy eksperymentalne, z których obie jadły zgodnie ze swoim, obliczonym wcześniej zapotrzebowaniem energetycznym - czyli tyle ile ich organizm potrzebował - nie za dużo, nie za mało. Jedyna różnica między tymi dwoma grupami polegała na tym, że jedna zjadała całą swoją porcję kalorii rano, w charakterze bardzo dużego śniadania, a druga w porze kolacji. Jakie były wyniki eksperymentu? Jak się okazało, grupa, która jadła wieczorem średnio rzecz biorąc przybrała na wadze, natomiast grupa jedząca rano schudła, mimo, że wszyscy jedli tyle ile ich organizmy teoretycznie potrzebowały. Gdzie tkwi klucz do rozwiązania zagadki?
W odchudzaniu lub staraniach o utrzymanie stałej wagi liczy się nie tylko to ile zjemy, ale także jak wpłynie to na nasz metabolizm. Im wcześniej tym bardziej organizm nastawiony jest na spalanie dostarczonej mu energii, natomiast im później tym większa tendencja do magazynowania, a więc odkładania tkanki tłuszczowej. Dodatkowo, wcześnie zjedzony, porządny posiłek, to znak dla organizmu, że nie musi chomikować energii. Śniadanie sprawia, że metabolizm przyspiesza, a to oznacza efektywniejsze spalanie. Należy pamiętać, że po długiej nocy przemiana materii jest nieco spowolniona i jeśli nie przyśpieszymy jej rano, cały dzień będzie działać na pół gwizdka. Paradoksalnie więc duże śniadanie, które i tak szybko zostanie zamienione na energię tak potrzebną w ciągu dnia, może sprawić, że dieta odchudzające będzie dużo skuteczniejsza.
Warto dodać, że osoby regularnie jadające śniadania są odporniejsze na stres, ich układ immunologiczny działa efektywniej, co oznacza, że rzadziej chorują, mają także bardziej optymistyczny stosunek do życia, a nawet lepsze wyniki w nauce.
Wprowadzenie w swój rozkład dnia czasu na porządne śniadanie to pierwszy krok, ale trzeba też zrobić kolejny, a mianowicie zadbać o to, żeby ten pierwszy poranny posiłek był dobrze skomponowany.
Co może się składać na zdrowe, energetyczne śniadanie?
Przede wszystkim należy zatroszczyć się o to, żeby pierwszy posiłek dostarczał dużej dawki węglowodanów złożonych. Dlaczego akurat takich? Węglowodany złożone - polisacharydy łagodnie podnoszą poziom cukru we krwi i dostarczają energii na długo. Obrazowo mówiąc - nie dają krótkotrwałego, energetycznego "kopa" jak słodki batonik, pełen węglowodanów prostych i tłuszczu, ale sprawiają, że przed długi czas organizm funkcjonuje wydajnie, a głód przychodzi dużo później niż po zjedzeniu słodyczy o tej samej wartości kalorycznej. Gdzie ich szukać? Idealnym źródłem węglowodanów złożonych w śniadaniu jest muesli, niesłodzone płatki śniadaniowe, pieczywo razowe (a więc produkty równocześnie bogate w błonnik, który przy okazji zadba o prawidłową perystaltykę jelit, chroniąc od zaparć i zmniejszając ryzyko zachorowania na raka jelita grubego). Kolejnym składnikiem dobrego śniadania powinny być produkty dostarczające białka i wapnia, czyli np.: niesłodzony jogurt, kefir, mleko, mleko sojowe czy trochę sera białego. Do tego warto zjeść świeże owoce, warzywa lub wypić szklankę, najlepiej własnoręcznie wyciskanego soku. Świetnym dodatkiem do pierwszego posiłku są też wszelkiego rodzaju orzechy i nasiona, które choć bardzo kaloryczne, są doskonałym źródłem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (świetnie wpływających na cerę), a także cennych składników mineralnych (np. jeden orzech brazylijski pokrywa całodzienne zapotrzebowanie na selen - pierwiastek o silnym działaniu przeciwrodnikowym. Warto schrupać :) ). W śniadaniu nie ma miejsca na ciastka, lukrowane, kakaowe, czy inaczej dosładzane płatki, tłuste wędliny (lepiej zastąpić je lekkimi wędlinami z drobiu), czy słodkie, sztuczne desery na bazie mleka (które z samym mlekiem nie mają już wiele wspólnego).
Jeśli poranny posiłek będzie złożony z wartościowych, zdrowych produktów to zarówno utrzymanie jak i uzyskanie właściwej wagi będzie łatwiejsze, a większa ilość energii i lepszy humor pozwoli skuteczniej zmagać się z codziennymi zadaniami.
Przykładowy zestaw śniadaniowy:
SMOCZKOWE ŚNIADANKO
- miseczka muesli z suszonymi owocami;
- garstka mieszanki orzechów(włoskie, laskowe, brazylijskie, nerkowce, migdały);
- mleko sojowe do zalania muesli;
- zielona herbata.
SMACZNEGO !!
Wśród wielu kobiet ciągle pokutuje opinia, że klucz do super figury tkwi w prostym założeniu - im mniej zjesz tym będziesz szczuplejsza. Jest w tym ziarnko prawdy, bo w końcu nikt jeszcze nie schudł od tego co zjadł (a rewelacje o ujemnych kaloriach można włożyć między bajki), sprawa jest jednak dużo bardziej skomplikowana. Niestety część osób ze skłonnością do nadwagi bierze sobie tą maksymę do serca i odchudzając się zmniejsza ilość kalorii w posiłkach, z których najłatwiej zrezygnować. Często takim posiłkiem jest właśnie śniadanie, bo wiele z nas nie ma ochoty na jedzenie wcześnie rano i w charakterze porannego "dopalacza" wypija jedynie małą czarną. Efekt jest taki, że chodzimy głodne (czasami nie zdając sobie z tego sprawy) przez połowę dnia, a kiedy wracamy do domu rzucamy się na byle co, jedząc jeden wielki posiłek w charakterze obiado-kolacji. Możnaby zapytać - co za różnica, czy zjem swoją porcję kalorii rano, wieczorem, czy rozłożę ją na kilka posiłków w ciągu dnia? Otóż różnica jest i to zasadnicza, a zilustrować ją można pewnym eksperymentem, który został przeprowadzony na jednym z amerykańskim uniwersytetów.
Naukowcy stworzyli dwie grupy eksperymentalne, z których obie jadły zgodnie ze swoim, obliczonym wcześniej zapotrzebowaniem energetycznym - czyli tyle ile ich organizm potrzebował - nie za dużo, nie za mało. Jedyna różnica między tymi dwoma grupami polegała na tym, że jedna zjadała całą swoją porcję kalorii rano, w charakterze bardzo dużego śniadania, a druga w porze kolacji. Jakie były wyniki eksperymentu? Jak się okazało, grupa, która jadła wieczorem średnio rzecz biorąc przybrała na wadze, natomiast grupa jedząca rano schudła, mimo, że wszyscy jedli tyle ile ich organizmy teoretycznie potrzebowały. Gdzie tkwi klucz do rozwiązania zagadki?
W odchudzaniu lub staraniach o utrzymanie stałej wagi liczy się nie tylko to ile zjemy, ale także jak wpłynie to na nasz metabolizm. Im wcześniej tym bardziej organizm nastawiony jest na spalanie dostarczonej mu energii, natomiast im później tym większa tendencja do magazynowania, a więc odkładania tkanki tłuszczowej. Dodatkowo, wcześnie zjedzony, porządny posiłek, to znak dla organizmu, że nie musi chomikować energii. Śniadanie sprawia, że metabolizm przyspiesza, a to oznacza efektywniejsze spalanie. Należy pamiętać, że po długiej nocy przemiana materii jest nieco spowolniona i jeśli nie przyśpieszymy jej rano, cały dzień będzie działać na pół gwizdka. Paradoksalnie więc duże śniadanie, które i tak szybko zostanie zamienione na energię tak potrzebną w ciągu dnia, może sprawić, że dieta odchudzające będzie dużo skuteczniejsza.
Warto dodać, że osoby regularnie jadające śniadania są odporniejsze na stres, ich układ immunologiczny działa efektywniej, co oznacza, że rzadziej chorują, mają także bardziej optymistyczny stosunek do życia, a nawet lepsze wyniki w nauce.
Wprowadzenie w swój rozkład dnia czasu na porządne śniadanie to pierwszy krok, ale trzeba też zrobić kolejny, a mianowicie zadbać o to, żeby ten pierwszy poranny posiłek był dobrze skomponowany.
Co może się składać na zdrowe, energetyczne śniadanie?
Przede wszystkim należy zatroszczyć się o to, żeby pierwszy posiłek dostarczał dużej dawki węglowodanów złożonych. Dlaczego akurat takich? Węglowodany złożone - polisacharydy łagodnie podnoszą poziom cukru we krwi i dostarczają energii na długo. Obrazowo mówiąc - nie dają krótkotrwałego, energetycznego "kopa" jak słodki batonik, pełen węglowodanów prostych i tłuszczu, ale sprawiają, że przed długi czas organizm funkcjonuje wydajnie, a głód przychodzi dużo później niż po zjedzeniu słodyczy o tej samej wartości kalorycznej. Gdzie ich szukać? Idealnym źródłem węglowodanów złożonych w śniadaniu jest muesli, niesłodzone płatki śniadaniowe, pieczywo razowe (a więc produkty równocześnie bogate w błonnik, który przy okazji zadba o prawidłową perystaltykę jelit, chroniąc od zaparć i zmniejszając ryzyko zachorowania na raka jelita grubego). Kolejnym składnikiem dobrego śniadania powinny być produkty dostarczające białka i wapnia, czyli np.: niesłodzony jogurt, kefir, mleko, mleko sojowe czy trochę sera białego. Do tego warto zjeść świeże owoce, warzywa lub wypić szklankę, najlepiej własnoręcznie wyciskanego soku. Świetnym dodatkiem do pierwszego posiłku są też wszelkiego rodzaju orzechy i nasiona, które choć bardzo kaloryczne, są doskonałym źródłem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (świetnie wpływających na cerę), a także cennych składników mineralnych (np. jeden orzech brazylijski pokrywa całodzienne zapotrzebowanie na selen - pierwiastek o silnym działaniu przeciwrodnikowym. Warto schrupać :) ). W śniadaniu nie ma miejsca na ciastka, lukrowane, kakaowe, czy inaczej dosładzane płatki, tłuste wędliny (lepiej zastąpić je lekkimi wędlinami z drobiu), czy słodkie, sztuczne desery na bazie mleka (które z samym mlekiem nie mają już wiele wspólnego).
Jeśli poranny posiłek będzie złożony z wartościowych, zdrowych produktów to zarówno utrzymanie jak i uzyskanie właściwej wagi będzie łatwiejsze, a większa ilość energii i lepszy humor pozwoli skuteczniej zmagać się z codziennymi zadaniami.
Przykładowy zestaw śniadaniowy:
SMOCZKOWE ŚNIADANKO
- miseczka muesli z suszonymi owocami;
- garstka mieszanki orzechów(włoskie, laskowe, brazylijskie, nerkowce, migdały);
- mleko sojowe do zalania muesli;
- zielona herbata.
SMACZNEGO !!
Krzysztof Piekarz
buby77
Sachem
Anonim
zakrześ
