To był mój plan jakies 3msc temu
pierwszy dzień, piątek (klatka,triceps)
wyciskanie sztangi na ławeczce poziomo 4 serie po 8,8,8,6 pwt
wyciskanie sztangi na ławeczce skośnej 4 serie po 8,8,6,6 pwt
rązpietki na łąwce skośniej 4 razy po 8 pwt
wyciskanie francuskie sztangi leżac 10,8,8,6
wyciskanie francuskei sztangileki 3*8
pomki na poreczach 3*10
drugi dzień, sobota (plecy,biceps)
podciaganie na drążku szeroki chwyt 4 serie
ściaganie drążka do klaki na wyciagu 4*8
przyciaganie sztangi do brzycha 4*8
unoszenie sztangi 4*8
modlitewnik sztanga 3*8
modlitewnik sztangielki 3*10
dzien trzeci, poniedzialek(barki)
wyciskanie sztangielek sztangeilek siedzac 4*8
unoszenie sztangi wzdłóz tólowia w gore 3*8
unoszenie sztangielek bokiem w góre 4*8
przedramie 2 cwiczenia
dzien czwarty, środa (nogi)
(nie bede pial bo wedlug mnie nie ma to wplywu)
Potem doradził mi kolega żeby dołożyć w poniedziałek czyli do ćwiczeń na barki 3 serie po 20 powt wyciskania na klatke i pomoglo w ciagu 2 tygodni wyciskany cięzar na ostatnią serie w piątek wzrósl o 5kg. Ale potem znowu stanołem:( Teraz na świeta zrobilem sobie przerwe jedno tygodniowa żeby dać mieśnia odpoczac wrociłem na siłownie i juz wogóle sie załamałem strasznie osłabłem i tylko jeżeli chodzi o klatke podczas gdy obydawaj znajomi ktorzy ze mna cwicza nabrali na siłach.
Może ktoś wie w czym problem ?? Dodam jeszcze że w inne dni nie moge za bardzo ćwiczyć moze być jeszcze niedziela poniewaz ucze sie i pracuje i mam nie wiele wolnego czasu.