Mam następujący problem - jakiś czas temu bardzo przytyłem z 80 kg do 95,5 kg (tak wiem, porażka). I postanowiłem wziąć się w garść i schudnąć do dawnej wagi, niestety za grosz mi nie idzie
Zacząłem jakieś 2 miesiące temu, ograniczyłem znacznie słodycze, przestałem podjadać, zacząłem liczyć kalorie i ograniczyłem je do 1500 na dzień. Niestety praktycznie nic mi to nie dało - przez 2 miesiące schudłem do 93,5 kg. Nie jem praktycznie chleba, tylko warzywa, kurczaka, chude mięso, tuńczyka, ser biały.
Tak więc w akcie desperacji poszedłem jeszcze dalej, od 2 tygodni ograniczyłem kalorie jeszcze bardziej, do około 1000-1200, zacząłem brać "cutting edge" (to mi polecono w sklepie), zacząłem ćwiczyć co drugi dzień z hantlami (2x10 kg - proste ćwiczenia typu: uginanie ramion stojąc, prostowanie przedramion w opadzie, podnoszenie hantli leżąc itp zwykle 3-4 serie po 15 powtórzeń) oraz kółkiem, a w dniach pomiędzy biegam około godziny na orbitreku. Niestety moja waga stoi dosłownie w miejscu.
Co mogę zrobić aby schudnąć? jakiś lepszy spalacz? Ściślejsza dieta? Lepsze ćwiczenia?
Bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - TechmaN w dniu 2016-01-13 13:30:44