Szaman1990
Witam wszystkich. Wbijam tu ponieważ potrzebuję dobrych porad jak zabrać się za siłkę po prawie trzech latach przerwy.
3 lata temu doszedłem do 98 kg wagi (z 76), 120kg wycisk. Wyglądałem już naprawdę spoko : ) Pewnego pięknego melanrzu z kumplem postanowiliśmy potrenować parter będąc pod wpływem znieczulaczy i stało się... Poszła mi ręka w łokciu, gips te sprawy, a po ściągnięciu gipsu ból w łokciu ponad rok. Nie pozwalało mi to ćwiczyć. Potem wpadłem w ciąg melanrzowania z niedopowiednimi ludźmi. JAk już wypadłem z rytmu z siłownią to całkowicie odeszła mi motywacja, widząc spadki dostałem depresji i już nie potrafiłem znaleźć w sobie tyle motywacji jak kiedyś. I tak już minęły 3 lata walenia w ch**a z siłką. W tym momencie ważę ok 79 kg przy wzroście 186 cm. Jestem ektomorfikiem z genem do klatki i barków. Jestem w trakcie układania diety, choć nic konkretnego jeszcze nie mam. Teraz pytanie do was wielkoludy.
Jak się zabrać za powrót na siłkę ? Od jakich treningów zacząć ? Jak mam dopasować dietę do swojego typu sylwetki (ektomorfik).
Niestety zbyt wielu funduszy nie mam aby codziennie jeść takie rzeczy jak pierś, ryby, wołowina w takich ilościach. Więc jakie produkty mogę spożywać ? Wiem, że przy mojej ektomorfii muszę mieć dietę bogatą w tłuszcze (dobre tłuszcze), a wywnioskowałem to stąd : http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=994 .
Jeśli jest tu ktoś kto chciałby mi szczerze pomóc z dobrego serca, to prosiłbym o dobry plan treningowy, 5cio dniowy.
Żeby odrobić spadki po 3 latach jaki typ treningów robić ? Z jaką ilością powtórzeń ? Jakie ćwiczenia będą najlepsze. Co mam robić przez pierwsze pół roku, rok ? Dalej sam sobie poradzę, poprostu chcę aby ktoś mnie nakierował jak mam z tym wystartować, aby w jak najkrótszym czasie uzyskać jak najlepsze efekty ? No chyba, że ktoś jest w stanie dać mi dobre plany treningowe na złotej tacy, choć na to nie liczę.
Mam zamiar wystartować od poniedziałku, do tego czasu chciałbym wszystko dobrze zaplanować na najbliższe pół roku/rok.
Muszę zacząć znowu ćwiczyć i nadrobić to co straciłem bo nigdy mi nie przejdzie ta depresja.
Pozdrawiam.
3 lata temu doszedłem do 98 kg wagi (z 76), 120kg wycisk. Wyglądałem już naprawdę spoko : ) Pewnego pięknego melanrzu z kumplem postanowiliśmy potrenować parter będąc pod wpływem znieczulaczy i stało się... Poszła mi ręka w łokciu, gips te sprawy, a po ściągnięciu gipsu ból w łokciu ponad rok. Nie pozwalało mi to ćwiczyć. Potem wpadłem w ciąg melanrzowania z niedopowiednimi ludźmi. JAk już wypadłem z rytmu z siłownią to całkowicie odeszła mi motywacja, widząc spadki dostałem depresji i już nie potrafiłem znaleźć w sobie tyle motywacji jak kiedyś. I tak już minęły 3 lata walenia w ch**a z siłką. W tym momencie ważę ok 79 kg przy wzroście 186 cm. Jestem ektomorfikiem z genem do klatki i barków. Jestem w trakcie układania diety, choć nic konkretnego jeszcze nie mam. Teraz pytanie do was wielkoludy.
Jak się zabrać za powrót na siłkę ? Od jakich treningów zacząć ? Jak mam dopasować dietę do swojego typu sylwetki (ektomorfik).
Niestety zbyt wielu funduszy nie mam aby codziennie jeść takie rzeczy jak pierś, ryby, wołowina w takich ilościach. Więc jakie produkty mogę spożywać ? Wiem, że przy mojej ektomorfii muszę mieć dietę bogatą w tłuszcze (dobre tłuszcze), a wywnioskowałem to stąd : http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=994 .
Jeśli jest tu ktoś kto chciałby mi szczerze pomóc z dobrego serca, to prosiłbym o dobry plan treningowy, 5cio dniowy.
Żeby odrobić spadki po 3 latach jaki typ treningów robić ? Z jaką ilością powtórzeń ? Jakie ćwiczenia będą najlepsze. Co mam robić przez pierwsze pół roku, rok ? Dalej sam sobie poradzę, poprostu chcę aby ktoś mnie nakierował jak mam z tym wystartować, aby w jak najkrótszym czasie uzyskać jak najlepsze efekty ? No chyba, że ktoś jest w stanie dać mi dobre plany treningowe na złotej tacy, choć na to nie liczę.
Mam zamiar wystartować od poniedziałku, do tego czasu chciałbym wszystko dobrze zaplanować na najbliższe pół roku/rok.
Muszę zacząć znowu ćwiczyć i nadrobić to co straciłem bo nigdy mi nie przejdzie ta depresja.
Pozdrawiam.
Krzysztof Piekarz
smolin
dhr-88
