Ocencie.

Wzrost: 184
Waga: 114 kg
Cel: 85 kg

Chce stracić na wadze i to dość sporo jak widzicie. Oceńcie czy takie coś się nadaje. Zmotywowała mnie koleżanka która schudła 31 kg w 9 miesięcy bez dietetyka itd. Nie miała żadnej rygorystycznej diety. Zaczynała biegać po 15 min.. z czasem coraz więcej :)

Ćwiczenia:
Bieganie 5x w tygodniu po około 20/30 minut.
Pompki 3x w tygodniu (80)
brzuszki 3x w tygodniu (100)
I może parę razy w miesiącu basen

Jedzenie:
1 posiłek: Musli z jogurtem naturalnym, kawa z mlekiem
2 posiłek : Jakiś owoc
3 posiłek: ryż albo kasza z piersią z kurczaka lub ryba robioną na prze. Ewentualnie ryż, kasza w piersia z kurczaka w sosie pomidorowym (pomidory z puszki) taka sos starcza na 3-4 dni. I zastanawia mnie czy mogę jeść zupy warzywne, z buraczkami , fasolka itd.
4 posiłek: owoc lub warzywo
5 posiłek: Kapusta pekińska lub sałata do tego pomidor, ogórek polane jogurtem naturalnym. Czasem sałata z tunczykiem i pomidorem.

Napiszę ci coś co dopiero niedawno mi ludzie na forum wytłumaczyli. Taka dieta to zdecydowanie za mało jak na faceta o takiej wadze i wzroście. Sam mam 193 cm i 98 kg, a jak zaczynałem ważyłem 130 kg, cały czas redukuje na 2700-2900 kcal, a tu jest jakieś 2000 kcal. Ja też próbowałem zrzucać przy tych 2000 kcal, owszem waga spada ale równo z mięśniami. Oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne i odejmij maks 500 kcal. Jeżeli się mylę to niech mnie ktoś poprawi, nie chcę człowieka w błąd wprowadzić, bo sam dopiero ostatnio zrozumiałem co odwalałem. Co do treningu siłowego nie wiem, a co do biegania wydaje mi się, że powinieneś biegać 3x w tygodniu ale po 40 min, zaczynasz od 5 min biegu i 1 min marszu jak tyle nie dajesz rady to 3 min biegu 1 min marszu i zwiększasz stopniowo czas biegu.

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_Z_POTRENINGU__INFO_JAK_TO_ZROBIĆ_-t922820.html w takiej formie wrzucamy diety, razem z ankietą działu.

O treningu poczytaj w dziale trening w domowych warunkach, pompki i brzuszki nie mają specjalnego sensu.

Tłuszcz zaczynasz spalać dopiero około 30 minut po rozpoczęciu biegu, zatem bieganie po 20/30 minut jest troszeczkę bezsensowne. Lepiej wskocz na bieżnie - mniejsze obciążenie dla kolan i większa wydajność.
Co do samej diety - za dużo węgli jak dla mnie. Jeśli już koniecznie na obiad wybierasz kaszę lub ryż, odpuść sobie poranne musli.
Co do zup, szczególnie tych z warzyw strączkowych - unikaj ich. Zrób sobie a'la gulasz z kury, pomidorów w puszcze, cukinii, papryki, pieczarek i podobnych. No i standardowo pamiętaj o wodzie - woda, woda, jeszcze raz woda.
Powodzenia w redukcji, ja od marca +/- 15 kg mniej(możesz zajrzeć na mój przykładowy dzień w jadłospisie).

Zmieniony przez - Nowy Gracz w dniu 2014-07-15 13:26:57

"Tłuszcz zaczynasz spalać dopiero około 30 minut po rozpoczęciu biegu, zatem bieganie po 20/30 minut jest troszeczkę bezsensowne. Lepiej wskocz na bieżnie - mniejsze obciążenie dla kolan i większa wydajność. "

można poznać żródło tych rewelacji?

Chociażby TO znalazłem na szybko. Może też się źle wyraziłem, bo tłuszcz spala się cały czas, ale dopiero po wyczerpaniu glikogenu organizm spala więcej tłuszczu niż węgli. Pozdrawiam