TEST spalacz REDOX EXTREME - str. 45 podsumowanie

Jest elegancko Kuba, za miesiąc bedzie kosa !

Kuba jest coraz lepiej, ale pytanko, przepraszam jeśli powiele.

Jakie jest Twoje zdanie o redoxie?

Rzeczywiście hamuje apetyt jak Pit i Monkey pisali?
Czujesz większą potliwosc?

DJ_DoDo

ale ładnie bark wychodzi kurde co Ty masz z tymi żyłami ja w zesżłym roku przy 9% bf tyle nie miałem

co mam mieć? moje żyły - mają żyły ot co
ooo jakbym ja doszedł do 9% to byłoby fajnie

Lucyna86

Kuba jedzonko pierwsza klasa. Redukcja pięknie idzie :) krata do lata już jest i kable faktycznie .... pięknie :)

Dziękuję, oby tak do końca i powinno być fajnie

tomaszS

Jakie jest Twoje zdanie o redoxie?
Rzeczywiście hamuje apetyt jak Pit i Monkey pisali?
Czujesz większą potliwosc?

Moje zdanie jest bardzo dobre.
Szczerze nie spodziewałem się, że będzie mi się aż tak dobrze po nim trenowało.
O ile na treningu siłowym w ciągu dnia, prawie zawsze jest super (czy to wcześniej bez redoxa,czy teraz z nim),to zdecydowanie widzę różnicę od rana.
Bardzo często odpuszczałem poranne aero, przekładem 'na później' (wiadomo - wtedy z reguły ich nie robiłem) lub jak już wskakiwałem na rowerek to mega mnie to nudziło i męczyło.
Od początku tej redukcji , takich dni aero w domu miałem chyba 8 czy 9 i za każdym razem było po prostu super.
Rano wrzucam porcję redoxa - często popitą kawką i dosłownie po 10min jestem gotowy do kręcenia aero, mam na razie od startu 45 min ,ale bez problemu bym robił i po 1h albo więcej. Po prostu jest energia, fajny focus, szybko zwiększona termogeneza -> potliwość, mimo iż nie jest to oczywiście oznaka palenia fatu, to wiadomo że działa to pozytywnie na naszą psychikę, jak widzimy, że z nas 'leci'
Czy hamuje łaknienie? Na słodkie na pewno, bo mnie prawie w ogóle nie ciągnie, a różnie z tym bywało. Tak poza tym nie odczułem mocno tego zjawiska, ale nie jestem też jakiś specjalnie głodny. Zauważmy, że ja nie mam jak Pit 1200kcal jak to miał w niektóre dni, mam nadal sporo bo w dni HC jest to cos chyba kolo 2800-2900kcal, z głowy piszę , a jestem padnięty więc wybacz jak się pomyliłem

Na pewno już teraz będę polecał Redoxa każdemu, a swoją pełną opinię napiszę po 2 lub 3 opakowaniu , o ile się zdecyduje to trzecie dorzucić (pewnie tak bo drugie szybko znika )

Redu - dzień 35



Ostatni taki sam trening -> TUTAJ



Bardzo dobry trening, po mega ciężkim dniu. Spane dzisiaj na raty około ~5.5 h (4+1,5) , od 7 na nogach i do 18 w pracy. Dzisiaj 'martwy ciąg' to miałem w pracy w solidnej ilości - 4 grube palety towaru, sklep pęka w szwach pewnie z 2 dni zajmie nam by to ładnie poukładać ale efekt końcowy to będzie istne WOW

Czas ogarnąć trochę forum, michę na jutro i pospać ile to możliwe, bo jutro równie zapracowany dzień + trening w planach.




Na trening wjechałem około 19 i cisnąłem solidnie, większość zwiększona w porównaniu do ostatniego treningu. Więc nie ma lipy, siła do góry stopniowo, fat w dół, jest extra Po było mi dzisiaj ciężko zrobić interwały ale jakoś poszło, potem 15min cardio.
Teraz kończę 4 posiłek i jeszcze dzisiaj musi wleciec 5-ty (50g B + 40g ww + 5g T)



MC - 250g B / 240g ww / 40g T

1. śniadanie


2 i 3. w pracy + warzywa


4. po treningu





Po śniadaniu i po kolejnych posiłkach: prozdrowotne: omega-3, Mg, potas, Ca, witaminy, d3+k2, q10, czosnek

Do posiłków z ww: chrom, do dwóch w ciągu dnia berberyna, ALA

Przed treningiem: 3 kaps Redox Extreme + 200mg kofeiny + 15g bcaa 8:1:1 + 4g aakg + pump shock

Po treningu: izolat AllNutrition do posiłku

Na noc: magnez i cynk, minerały, gaba

Adaptogeny: po 2 kaps w ciągu dnia do posiłków

Odnośnie treningów - często piszesz ( jakieś tam .....) nie masz stałego schematu który zmieniasz po kilku tygodniach ( jak większość , że jak wyciskanie to plaska a dopiero kiedys zmiana ) Jakieś tam.... co trening tak zmieniasz ? .Robisz dane ćwiczenie np rozpiętki czy jakies podciganie lub wyciskanie i zmieniasz kąt lub uchywt w zalezności jaki ci w danmy momencie przyjdzie do głowy czy poprostu też jest jakoś cyklicznie .np rozpiętki jeden tydzien ujemy , drugi dodatni a trzeci płasko i znów tak samo?

monkey22

Odnośnie treningów - często piszesz ( jakieś tam .....) nie masz stałego schematu który zmieniasz po kilku tygodniach ( jak większość , że jak wyciskanie to plaska a dopiero kiedys zmiana ) Jakieś tam.... co trening tak zmieniasz ? .Robisz dane ćwiczenie np rozpiętki czy jakies podciganie lub wyciskanie i zmieniasz kąt lub uchywt w zalezności jaki ci w danmy momencie przyjdzie do głowy czy poprostu też jest jakoś cyklicznie .np rozpiętki jeden tydzien ujemy , drugi dodatni a trzeci płasko i znów tak samo?

Tak mam, jest to spowodowane tym, że niestety ostatnie lata to sporo drobnych, przeszkadzających w treningu urazów - głownie z lewą ręką: po skręconym 8 lat temu stawie łokciowym oraz od zeszłęgo roku problemów z nadgarstkiem. Dlatego w treningu Przemek zastosował różne opcje dla mnie, sam sobie dobieram co danego dnia jest dla mnie najlepsze.
Jednak ćwiczenia główne się nie zmieniły od początku (te z rampy) ,a dodatkowe tylko niektóre całkowicie musiałem na ten moment wywalić (podciągania/pompki na poręczach), reszta to jakieś zmiany chwytów lub ćwiczenia izolowane, kończące np. gigant serię, jak wczorajsze "jakieś rozpiętki' na koniec treningu (jako ostatnie ćwiczenie składanki nr 3), to czy zrobię tam power fly/ rozpiętki na poziomie / rozpiętki na bramie etc.,
powiedzmy sobie szczerze: nie będzie miało znaczenia w końcowym rezultacie ważne by było intensywnie, 'pompująco' i tak jest, klata płonie!


Wszystko mam ustalone przed treningiem i w skali tygodnia również, jeżeli np. w treningu barków mam w 1 wariancie treningowym wyciskanie na hammerze, to w drugim robię jakieś inne - by się nie powtarzało to samo w skali tygodnia.

Sporo ćwiczeń jest zamiennych i u mnie się to sprawdza, ostatnio jest sporo lepiej z nadgarstkiem, który dłuższy czas nie boli - przypominam on jest kwalifikowany do artroskopii, nawet mam wyznaczony termin od ponad roku, gdzieś na 03.2019 ale na ten moment jakby mi przyszło tam iść to na pewno bym zrezygnował, zresztą i tak się mocno waham, ale wolałem być zapisany bo rok temu było tak źle, ze mialem lacznie 7 mcy przerwy od siłowni.

Na łokieć kupiłem sobie w końcu solidny, polecany stabilizator Rehband i zdecydowanie widać i czuć tutaj jakość produktu. Do tej pory korzystałem z niego 2 razy, w tym wczoraj od 2b i wyciskania na klatkę i mega dobrze trzyma ciepło i wydaje mi się, że było znacznie lepiej niż podczas poprzedniego takiego samego treningu
Z łokciem nic nie naprawię, uraz był bardzo poważny, wyleczony bez operacyjnie, ale pamiątka zostanie do końca życia. O zabiegu na tym stawie nawet nie myślę, bo wiem jaki to trudny staw i tylko jakbym był zmuszony z powodu np. niemożliwości ruszania ręką i normalnego funkcjonowania - to zdecydowałbym się na krojenie go.

Zbieram się do kuchni , robić posiłki do pracy i śniadanie.
Poranne pomiary i wysłany raporcik do Przemka, przepracowałem solidnie tydzień i widać tego efekty. Czekam na ewentualne zmiany ;)

nie chcę się cofać w temacie już, a pamięc dobra ale krótka..... kiedy oficjalne otwarcie sklepu wypada? i czy będzie razem z ustawką?

widzę, że tutaj teraz beda te specjały kulinarne i regularne wpisy więc jestem. Powodzenia jako menago sklepu, niebawem spadam na nockę ale jutro nadrobię sobie kilka stron wstecz bo jestem do tyłu co tam u prezesa z treningami itd.

Redu - dzień 36

Grzesiu - zapraszam, daleko mi do wymarzonej formy ale walczę o to by wstydu w nowej pracy nie było, życzenia na pewno się przydadzą, bo jeszcze trochę do otwarcia, a pracy mnóstwo.




Był trening w planach, ale życie zweryfikowało plany. Nie było dzisiaj na to po prostu opcji, jutro muszę zrobić obowiązkowo, chociaż dzień nie zapowiada się lżejszy: od rana kilka godzin badań (medycyna pracy, zawsze jest tam porażka) , praca, a że udało się załatwić wolne w piatek to w czw nad ranem lecimy na Mazury więc trzeba sie jeszcze spakować itd. ale nie mogę odpuścić treningu.
Dzisiaj to przeboleję ,bo przyda mi się dzień off - ostatni dzień off (bez siłki lub aero) miałem 08.05 czyli 3 tyg temu

O misce i suplach nie mam siły pisać, lekko nie dojedzone początkowo wpadł posiłek z ww, potem już wiedziałem, że nie zrobię treningu więc posiłek potreningowy mam nadzieje,ze wytrwa w lodówce do jutra, a następnie jakiś misz masz, dopijam białko i idę spać.

DJ_DoDo

nie chcę się cofać w temacie już, a pamięc dobra ale krótka..... kiedy oficjalne otwarcie sklepu wypada? i czy będzie razem z ustawką?

Jeszcze nie było oficjalnego info, bo to co chwila się przesuwa. Planowałem na 16.06 (sobota) ale jak się nie wyrobimy to już raczej na pewno 23.06 (sobota), do tego czasu sklep będzie na pewno funkcjonował, ostatnie pracy powinniśmy zakończyć za kilka dni.
Najpierw ruszymy po cichu, by samemu potestować system sprzedaży itp np. od poniedziałku, a gruby event + ustawka + oficjalne otwarcie będzie w w/w którymś terminie