SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Sztuczka George'a Foremana

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12508

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 99 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1733
dobra.. jakby to ujac najporosciej.. nie wiem ja trenowal George pod okiem Moora.. ale zachwycony nie jestem, Moore dostal pod swoje skrzydla freaka. w wieku 19 lat Foreman byl tytanem, istnym monstrum... jaki mial byc wiec w wieku lat 25 skoro ciezko trenowal? lepszy nie byl, nie wiecej niz wynika to z naturalnego rozwoju sportowca trenujacego silowo
Holy w wieku 21 lat byl pólciezkim, w wieku 30 silnym i twardym ciezkim. Mi postep Holego bardziej imponuje. Postep a nie sama sila Holego !! On startowal z pupalu duuuuzo mniejszego niz Foreman a jak daleko zaszedl, dlatego nie wglebiajac sie specjalnie w ich treningi - Holy byl lepiej wytrenowany niz George, Haney lepiej trenowal niz Moore. metody silowe przynajmniej w tym przypadku sprawdzily sie lepiej niz old school. Wiec darujmy sobie wymienianie tego co George trenowal u Moora,. co by nie bylo nie zaimponowal tak jak Holy u Haneya.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Ale Siwy źle zinterpetowałeś ten temat...I przyznaję,trochę pojechałem.Zapewne wielu się wk***.iło jak napisałem na pierwszej stronie,ze "trzeba zbudować własne maszyny/ćwiczenia zamiast GÓWNI.ANEJ siłowni"

Tym zdaniem złamałem umowę społeczną...I potraktowałem ludzi trenujących na siłce bardzo źle...Ale moim celem w tym było trochę podburzyć forum i zmusić do dokładniejszego przyjrzenia się alternatywom...

Jeszcze jedna rzecz kopanie rowów...Ja wiem,ze to komicznie będzie wyglądać...Ale mam prośbę Siwy...Wstań i bez łopaty zacznij imitować kopanei dołka.Nie robię sobie jaj...Zobacz jaki ruch wykonujesz...Następnie zobacz,że to ten ruch...





Mozesz wykonywać go piłką lekarską...Wykonuj te ćwiczenie...I zobacz jak poprawią ciei się uppercuty!(To działa!).



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-05 23:33:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 99 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1733
eeee.. spoko.. walka z cieniem tez jest spoko.. tam w ogole imitujesz kazdy cios, nie tylko uppercut a wez do rąk sztangielki to bedzie jeszcze lepiej. Wez hantelki i pochodz w podwojnej gardzie.. wyprowadzaj ciosy.. przeciez metod jest mnostwo. Nie mowie ze kopanie rowow jest do dupy. do dupy jest 3 h dziennie codziennie na rabanie drewna, jezeli byl to incydent to ok. 3 h dziennie codziennie wyciskania sztangi dla boksera tez bedzie do dupy. Ciaganie aut też jest kontrowersyjne, chyba ze ktos chce wystartowac w wyscigach zaprzegow. ja lubie sluchac o nietypowych metodach, to super sprawa.. ale nie powinny byc podstawa, a juz na pewno nie mozna z nimi popadac w skrajnosc. ten trening Georga ktory zapodales jako przyklad mega super trenigu jest zwyczajnie smieszny. Nie wiem czy jest prawdziwy, mam wrazenie ze George byl tak silny MIMO niego a nie PRZEZ niego. natomiast nie mam watpliwosci, ze to co sie stalo z Holym to efekt treningu kulturystyczniego i ze bardzo mu to pomoglo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 99 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1733
wyobrazasz sobie co by bylo gdyby George przeszedl taka metamorfoze miedzy 19 a 25 rokiem zycia jaka przeszedl w tym samym okresie zycia Holyfield? jeszcze raz musze powiedziec, ze Haney mnie przekonuje bardziej.. po prostu patrze na efekty

Zmieniony przez - Siwy w dniu 2015-01-05 23:41:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Co do Foremana chodzi ci o,to,ze Archie nei był zaj**.isty bo Ali zaklinczował Foremana ?

Tutaj wyszedł akurat zbyt funkcjonalny trening.

Archie idiotycznie myślał,że na silnych rywali przede wszystkim trzeba trenować siłę,a na słabych nie trzeba jej trenować...I Ali FIZYCZNEI zdemolował Foremana...

Foreman w walce z Frazierem był o wiele silniejszy niż z Alim...Spójrz na odpychanie i spójrz na "muskulaturę"///

To tak jakby Kliczko na walkę z Adamkiem zbił wage do 100 kg ,odpuscił przygotowanei fizyczne i chciał go wyboksował samą techniką...I rzeczywiście,to było nieco durne...Ale Holy też miał wpadki.(Cooper)

Ale czego ty chcesz,to były lata 70!

wyobrazasz sobie co by bylo gdyby George przeszedl taka metamorfoze miedzy 19 a 25 rokiem zycia jaka przeszedl w tym samym okresie zycia Holyfield? jeszcze raz musze powiedziec, ze Haney mnie przekonuje bardziej.. po prostu patrze na efekty


Ale dzięki tym niedostatkom Foreman miał nieszablonową technikę...Jego uppercuty to był poezja...

Pchanie samochodów...I co robi Foreman? Odpycha rywali...
Rąbanie drzewa(skręty tułowia z piłką lekarską) i co? Foreman ma wytrzymałosć siłową z kosmosu...

Założenie,ze każdy bosker powinien trenować tak samo jest...idiotyczne...Foreman dzięki temu treningowi boskował do 50-tki...Więc polemizowałbym,ze trenign Core Strenght jest zły...Trzeba tylko wiedzieć po co...

Co do Holego


I oczywicie,ze trening kulturystyczny mu pomógł...Ale oprócz tego treningi zapaśnicze...i wiele innych(nie sam w sobie...

Kolejne ćwiczenie-pchanie samochodów...Myślisz,ze Georeg tylko pchał samochody?

Jeżeli walczył z kimś walczącym 220 funtów,to sparrował z 230 funtowcami...Jeżeli z kimś ważącym 240 funtów to sparrował z 250 funtowcami...Dostosowanei masy sparringpartnetrów do rywala z jakim ma walczyć...Zeby mieć przewagę...

I po raz kolejny NIE nyśl,że tylko wykonująć tzw. kopanie rowów bedziesz miał dobre uppercuty....Musisz przemodyfikować wiele rzeczy...
Np. taki przyrząd...





PS. Archie miał wiedzę jak zbudować takie coś jak w latach 70(Masa Foreman do 107 kg w latach 70!)..Ale nie miał jaj by pójść w tą stronę..Do tego oprócz metamorfozy potrzebny jest też JAB...A Foreman późno go wymyślił...

trzeba trenować,to jak Holmes JAB,.

Pozdro.



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-05 23:53:57

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-06 00:01:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 99 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1733
My chyba sie po prostu nie potrafimy zrozumiec. Ja o akwarium ty o rybkach. Po co mi udowadniasz ze te cwiczenia maja zastosowanie? ja tego nie neguje, napiosalem nawet ze rabanie drzewa jest ok...

Archie Moore nie byl beznadziejny, byl pewnie dobry. Z pewnoscia byli lepsi. al juz twierdzenie ze Archie przez 40 lat rozkminial boks i dzieki temu stworzyl zaj**isty system treningowy to nonsens.. w takim razie stracil 40 lat zycia jezeli po tym czasie doszedl do wniosku ze dobrym sposobem bedzie 3 h codziennego rabania drzewa ( podaje najbardziej harcorowy przyklad) Czyli.. byl kiepskim specem od przygotowania silowego..

Śmiesza mnie zachwyty nad zwyczajnie glupimi metodami Archie Moora. uwazam tez za calkowicie chybione zestawiania takiego freaka jak Foreman ze sztucznie pompowanym ciezkim jak Holyfield i stwierdzenie na tej podstawie ze lepszy jest trener tego silniejszego bo ten lepiej odpycha, mocniej bije itd... przeciez Foreman byl silny z natury a Holy byl silny z wytrenowania. Holy byl naturalnym polciezkim, Foreman byl wyjątkowo silnym na skale wrecz historyczna superciezkim, Moore nie zrobil z Georgem praktycznie zadnych rewlacyjnych postepow pod wzgledem sily fizycznej, George przez kilka lat rozwinal sie tak jak kazdy normalnie trenujacy i zaczynajacy przygode z boksem 19 latek. Holy zrobil rewalacyjne postepy, z polciezkiego stal sie silnym ciezkim a wiekszosc polciezkich i cruiserow mocno odstaje fizycznoscia w ciezkiej - zobacz na takiego fenomena jak Foster.

reasumujac- zachwycales sie glupotami czyli beznadziejnym treningiem Moora i podawales kompletnie chybione przyklady na dowod wyzszosci starej szkoly nad nową. Ja nie odrzucam starych metod, z pewnoscia sie przydaja, szczegolnie w zmodyfikowanej formie, warto z nich czerpac ale mnostwo rzeczy nalezy po prostu odrzucic. Na tym wlasnie polega postep i to w kazdej dziedzinie. Co do indywidualizacji treningu to ja sie w pelni zgadzam ale to jest taki sam banal jak to ze nalezy trenowac ciężko i solidnie.

Zmieniony przez - Siwy w dniu 2015-01-06 11:06:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Siwy

Ja już kończę dyskusję.Coś w tym jest...Gdzieś dzwoni,ale nie wiadomo gdzie...

Natomiast wniosek,o tym,że głównymi metodami było rąbanie drzewa czy kopanie rowów,to... Czytanei ze zrozumieniem się kłania...

Podajesz przykład Foremana z lat 70...

Porównanie stary Holy vs Stary Foreman...

No sorry Holyfield wpadki z Toneyem(takie przygotowanie fizyczne,ze PADŁ).Dno z Donaldem.Kompletnei nei trafione przygotowania na Byrda...

Stary Foreman > Stary Holy

Oprócz tego niewiedza w związku z tym,ze większość tych rzekomo "starych" metod jest takich samych jak "dzisiejsze"...Także

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-06 11:15:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 99 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1733
dobra, to najwyzszy czas na podsumowanie. Niestety wciaz nie odpowiedziales mi na b. wazne pytania: a konczysz dyskusje.. szkoda

1. jezeli kopanie rowów i rąbanie siekiera nie bylo podstawą treningu Foremana to tym lepiej dla niego. Z drugiej strony jezeli 3 h dziennie codziennie nie jest podstawa to co nia jest? nastepne 4 h czegos innego?

2. piszesz glownie o siekierze, rowach, i ciagnieciu auta... to sa te magiczne metody Moora? na JAKIEJ PODSTAWIE STWIERDZILES ZE MOORE ROZKMINIL TRENING SILOWY? to absolutnie kluczowe pytanie w tej calej dyskusji a ty go unikasz jak ognia.. CO TAKIEGO WYMYSLIL MOORE, CHOCIAZ JEDEN JEDYNY PRZYKLAD MADREGO TRENINGU bo podales rabanie siekiera, ciagniecia aut i kopanie rowow.. co bylo tym kluczem, jakie cwiczenia, jakie metody??

3. Tak, Holy nie zapimponowal z Toneyem i Donaledem.. ale o co ma dlugowiecznosc do rzeczy???? Foreman byl wyjatkowo dlugowieczny, to tez zasluga metod Archiego czy genow? poza tym musial byc, mial duzo lepsze warunki niz Holy a warunki sie nie starzeja, swoj boks opieral na sile ciosu ktora zaostaje bardzo dlugo a nie na szybkosci i mobilnosci jak Holy, co sie szybciej starzeje - nogi czy cios?? Holy po 40 musial sobie za kazdym razem "wyskakac" zwyciestwo, Foremanowi wystarczylo czlapac.. ale i tak jakby sie zastanowic... George tez nie wygladal na herosa z Grimsleyem, Savarese, Shulzem.. nawet z Moorerem, walczyl gorzej niz Holy z Byrdem jak obejrzysz te walki... Evander jak na swoj wiek wygladal ok z Walujewem czy z Oquendo... wcale nie wjestem pewien czy old Foreman > old Holy.. ale nawet jezeli to raz ze nie dzieli ich przepasc i dwa ze nie rozmawiamy o dlugowiecznosci

ok, teraz najwazniejsze

- chyba kazdy sie zgodzi, ze Foreman byl wyjatkowy. Ale byc moze nie kazdy zdaje sobie z tego sprawe jak bardzo. Tak na spokojnie... fakty sa takie: chlopak ma 19 lat, dopiero co nauczyl sie boksowac, na koncie kilkanascie walk, jedzie na igrzyska i rozp*****la najlepszych amatorow swiata w pyl ( oprocz mega specyficznego Treli w pierwszej walce), zdobywa olimpijskie zloto w wadze superciezkiej. cos takiego NIE MIALO NIGDY MIEJSCA. FOREMAN TO ABSOLUTNY FENOMEN... w dodatku on zdobyl zloto sama fizycznoscia, nie umial boksowac, dopiero raczkowal.. po prostu kosmos !!! jest jakis inny przyklad? nie ma, w calej historii sportu nie ma... my sie napalamy teraz na Joshue - mowi sie ze chlopak ma wszystko aby byc wielkim mistrzem, jezeli tylko jesgo szczeka okaze sie mocna a psychika odpowiednia to hoho.. jak sie okazalo, Foreman byl b, silny psychicznie a jego szczeka dorownywala sile jego ciosu. Joshua zdobyl zloto olipmijskie dosyc kontrowersyjnie, przynajmniej dwa werdykty naciagane, w chwili zdobycia tytulu mial 22 lata a nie 19 a szczegolnie w wadze superciezkiej to przepasc, no i oczywiscie byl juz w duzym topniu uksztaltowanym piesciarzem a nie zóltodziobem... gdzie mu do Foremana? nie ma drugiego 19 latka ktory zdobylby tytul w najciezszej kategorii, i nie ma kolesia ktory zdobylby tytul majac zalediwe kilkanascie walk na koncie.. Foreman jest absolutnym rekordzista w tym wzgledzie.. takiego drugiego nie bylo, nie ma i chyba nie bedzie.. Lennox Lewis ktory takze w wieku 19 lat wystapil na Igrzyskach przepadl w eliminacjach, chyba w pierwszej walce, zdaje sie ze z Biggsem.. nie byl żóltodziobem, rok wczesniej zdobyl tytul najlepszego superciezkiego juniora globu, był mistrzem Kanady, mial solidne podstawy. w dodatku nie walczyl z najlepszymi, w LA 84 nie startowali Kubanczycy, zawodnicy ZSRR, calego bloku wschodniego.. a itak nic nie osiagnąl... za mlody byl.... dopiero 4 lata pozniej, w wieku 23 lat zdobyl zloto... WIELKI LENNOX LEWIS NIE UMYWAL SIE DO GEORGA FOREMANA !!!
GEORGE FOREMAN TO ABSOLUTNY FENOMEN NA SKALE HISTORYCZNA, NIE BYLO W HISTORII BOKSU CZLOWIEKA O TAKICH PREDYSPOZYCJACH, NIE BYLO PIESCIARZA TAK MLODEGO I TAK MALO DOSWIADCZONEGO KTORY DOKONAL BY TEGO CO ON.. MUROWANY KANDYDAT NA ABSOLUTNEGO CHAMPIONA !!

Holyfield przy Foremanie nie istnieje.. on tez walczyl na IO, w wieku 21 lat, waga polciezka, brazowy medal.. na tych samych co LL. Bez kubanczykow, bez bloku wschodniego, mial pecha w cwiercfinale ale gdzie mu do Big Georga??? gdzie Holemu do najlepszych na swiecie? w polciezkiej lal go Romero ktory na IO nie wystapil. w ciezkiej i superciezkiej tym bardziej nie mialby co szukac... porównanie Holego do Georga jest tak samo adekwatne jak porownanie Szpilki do Tysona.. ba, gorzej..
a jednak... na zawodowym ringu, Holy zrobil porownywalna kariere w wadze ciezkiej do Georga Foremana. obaj sa legendami.. kto byl wiekszy? trudno wyczuc.. ale zalozmy ze George.. tylko ze Holy osiagnal tyle samo... a zaczynal z niewspolmiernie niższego pulapu. I bardzo powaznie pytam: JAKIM CUDEM FOREMAN KTORY DEKLASUJE POD WZGL PREDYSPOZYJI DO BOKSU HOLYFIELDA NIE OSIAGNAL WIECEJ NIZ ON? POWINIEN BYC 100 RAZY LEPSZY A PRZECIEZ NIE BYL.. DLACZEGO DZIELI ICH PRZEPASC NA POCZATKU KARIERY ZAWODOWEJ A MOZNA ICH POROWNAC ICH DOKONANIA POD KONIEC? KTO ZROBIL WIEKSZY POSTEP, KTO BYL LEPIEJ PROWADZONY I TRENOWANY????

- piszesz ze Archie Moore przez 40 lat rozkminial boks i w koncu obajwila mu sie prawda.. dlaczego sie nia nie podzielil? co to k*** sekta jakas? nawet klasztor Shaolin otwarl sie na ludzi z zewnatrz a George Foreman nie chce zdradzic tajnikow wlasnemu synowi ??? dlaczego nie ma zadnego " systemu Archie Moora"? jakby to bylo takie zaj**iste to on bylby rozchwytywanym specem od treningu silowego bokserow.. zarobil by mnostwo kasy.. nie musialby nawet trenowac, mogl po prostu opracowac system skoro wszystko rozkminil.. dlaczego plubnal na mega slawę i mega kase, dlaczego jego metody sie nie przyjely? dlaczego jesteś Cezi madrzejszy od Stewardow, Roachow,Fuchów i wszystkich innych slaw trenerskich ktorzy trenowali i trenuja po swojemu zamiast uwierzyc w Moora?????
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 421 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14744
z Cezim nie ma co gadać - jak on wierzy, że wielcy mistrzowie jechali bez koksu. Ma swoje momenty, jednak....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Siwy....SOG.Nareszcie dobre pytania...Aż wróciłem.

Kalif sp*****laj...Gdzie tak napisałem?W TYM temacie?

Jeśli byłbym moderatorem i ktoś pisałby w tym dziale o dopingu od razu miałby BANA...

Dlaczego?Bo od tego jest dział doping...

Dlaczego nie lubię dyskusji o dopingu?

Bo one są wykorzystywane przez NIEDZIELNYCH kibiców,którzy wogóle NIE rozumieją technicznych/taktycznych aspektów SW i ścinają dyskusję sprowadzając ją TYLKO do dopingu(wziął,nie wziął).Że niby tylko,to się liczy...Oraz...

Kalif masz wiedzę z zakresu dopingu,by wogóle o nim mówić?Wogóle trenujesz SW ?

I teraz pytanie ilu tu ma taką czysto teoretyczna i praktyczną wiedzę nt.. dopingu.Taką,że mogłoby o nim mówic z sensem?Niewielu.Dlatego od tego jest dział doping...

Po co pisać o dopingu skoro NIGDY nie będziemy wiedzieli,kto co wziął(ale po walce gdy jego idol przegrał,każdy wie,ze jego rywal coś wziął,ale jakie COŚ? chodzi, o to,żeby wiedzieć co?kiedy? i jak?a jak nie wiesz,to SPIER.DALAJ fanboju tłumaczący idola)...?Nie lepiej zanalizować walkę i zrozumieć jaka była jej przyczyna taktyczno/techniczna?Bo,to jest chociaż WIDOCZNE w walce!

Tego nie umieją niedzielni kibice i zwalają WSZYSTKO na doping...

Nawet najlepszy doping jest gów.no warty bez dobrego treningu...On tylko pozwala tak naprawdę "przetrwać" morderzy trening...

I teraz pytanie...Nie lepiej NAJPIERW nauczyć się jak trenować(ćwiczenia,proporcje,układanie cyklu),a dopiero potem zajać sie dopingiem?
Bo nie wiedząc tego źle spożytkujesz doping...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-07 09:22:05

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2015-01-07 09:24:18
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czy ju-jitsu to "łagodna" sztuka?

Następny temat

Sztuczki Foremana 2

WHEY premium