Jestem w podobnej sytuacji, więc nie zaczynam nowego posta.
Z tą tylko różnicą, że trenuję regularnie i obecnie zacząłem rzeźbić się.
Chcę to zrobić oczywiście jak najmniejszym kosztem ciężko wypracowanej masy mięśniowej.
Czy ktoś z OLIMP fachowców® mógłby ustosunkować się do takiego schematu suplementacji:
l-glutamina (mega caps)-po 3 kap. rano, po treningu (po aerobach), przed snem
tauryna (mega caps)-1 kap. rano i po treningu (po aerobach)
BCAA (mega caps)-5 kap. między treningiem siłowym, a aerobami
Pro Cas-porcja przed snem
GTF Chrom-1 kap. do śniadania
Czy warto coś z powyższego zastąpić przez HMB?
Czy jeżeli trening skończę ok. 20-tej,wezmę glutaminę, to przed snem (ok. północy) brać wieczorną dawkę glutaminy, czy już nie?
Czy w ogóle jest sens pakować pieniądze w tyle antykatabolików, przy założeniu, że będę "jechał" na ECA (wiem, że to nie ten dział), a efka jest silnym antykatabolikiem - podobno
Trening siłowy oczywiście na rzeźbę 4xtyg., do tego aeroby: rower stacjonarny po conajmniej 1 godz. 5xtyg. i może uda mi się zmusić do biegania kilka kilometrów dziennie. Tak więc ostra jazda.
BTW: profil dawno nie aktualizowany - obecnie ważę 102-103 kg.