Spory problem z brzuchem.

Moim problemem jest strasznie wywalony brzuch. Najzabawniejsze jest to, że jak napę brzuch to "kaloryfer" jest widoczny. Otłuszczony nie jestem w żadnym miejscu, łapy ok, widać rzeźbę, na klacie nie mam lipo ani gino, uda też w porządku z ładną rzeźbą, twarz szczupła. Z opisu wydawać by sie mogło, że wyglądam dobrze, jednak mój brzuch jak luźno stoję wystaje o 15 cm(!!) bardziej niż klatka! Wygląda to zupełnie tak samo jak u kobiet w ciąży, tzn. brzuch jest okropnie wypchnięty, ale nie zwisający. U grubasów wygląda to inaczej, tzn. oni mają też sporo tłuszczu po bokach, a ja na bokach nie jestem otłuszczony, przy napięciu widać mi krate no i obwód w pasie mam niewielki- 78 cm.
Jeśli napnę brzuch, to wyglądam na szczupłego, dobrze zbudowanego faceta, ale jak stoję lźno, to wyglądam na zwykłego tłuściocha przez ten balon. Ten problem jest u mnie obecny OD ZAWSZE, więc nie jest to kwestia tego czy jestem na masie czy na redukcji. Tak samo dużo zalezy od pory dnia- jak wstaję rano z łóżka to brzuch jest prawie(ale nie dokońca) płaski, a już po jednym posiłku okrutnie go wypycha. Tak samo jest to niezależne od tego ile ważę. Obecnie mam niecałe 80 kg, ale kiedyś miałem ledwie ponad 50 kg, czyli wyglądałem jak kościotrup i też brzuch był wypchnięty.

Czytałem, że powody mojego problemu mogą być różne:
- słabe mięśnie brzucha,
- pogłębiona lordoza,
- złe trawienie.

Pogłębiona lordoza faktycznie wypycha brzuch, ale nie aż tak jak ja mam.

Teraz mam w planach zrobić trening ABS II i liczę na cud, że dzięki wzmocnieniu mięśni brzucha przestanie go tak wypychać...
Macie może jakieś inne pomysły na pozbycie sie tego problemu? Nie chcę ciągle chodzić z napiętym brzuchem.

możesz mieć taki kształt brzucha poprostu , wielu piłkarzy nawet ma coś podobnego choćby Deco i jeszcze paru bym ci wymienił .

możesz spróbować ograniczyć węglowodany na rzeczy tłuszczy ,




widzisz sam powiedziałeś 50kg czy 80kg brzuch wypchnięty więc moze to być genetycznie tymbardziej że jak mówisz kratka jest oraz pogłębiona lordoza




po pierwsze napisz jak się odżywiasz i ile i co trenujesz ! ?

Ćwiczę na siłowni 3 razy w tygodniu, 2 razy w tygodniu HIIT żeby sie nie otłuszczać, aktualna dieta: 2,5 g b/kg , 4 g/kg węgli , niecałe 2 g/kg tłuszczy. Dieta masowa, ale to wszystko jedno czy jestem na masie czy na rzeźbie, brzuch i tak jest taki sam.

Krate widać, ale tylko jak napnę brzuch, bo jak jest luźno to przez to wywalenie na 15 cm do przodu mogę zapomnieć o tym, żeby zobaczyć mięśnie brzucha.

Prawdopodobnie jest to uwarunkowane genetycznie-taka Twoja uroda. Nie przejmuj sie mnie też to przez długi czas denerwowało ale przywykłem

Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi: lordoza.
Lordoza jak wiesz jest to wygięcie kregosłupa w stronę brzuszną stąd ten wystający brzuch. Powinieneś zadbać o wzmocnienie mięśni brzucha oraz grzbietu.
Poczytaj także o przodopochyleniu miednicy.

Spróbuję za niedługo zrobić ten ABS II, może akurat to coś pomoże, a jak nie, to przynajmniej wzmocnie mięśnie brzucha.
Jeszcze dodam, że dużo zależy od mojej postawy, jak sie całkowicie wyprostuję, to wypchnięcie jest o wiele wiele mniejsze, ale jak stoję luźno to katastrofa.

Dbaj o prawidłową postawę oraz o wzmacnianie mięsni brzuch i grzbietu. Pozdro