Sporo tłuszczu w organiźmie

Witam. Mam problem dotyczący mojej wagi i wieku. Mam 15 lat i ważę 157 kg. Chciałbym schudnąć conajmniej z 60 kg żeby jakoś wyglądać i zyskać na zdrowiu ale nie wiem jak się do tego zabrać.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 15

Waga: 157 kg

Wzrost: 173 cm

Obwód klatki: 114 cm

Obwód ramienia: 48 cm

Obwód talii: 126 cm

Obwód uda: 65 cm

Obwód łydki: 49 cm

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 38%

Aktywność w ciągu dnia: siedze w domu

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: brak

Odżywianie: Jem najwięcej z całej rodziny. Dużo tłustego, 5 razy w tygodniu czerwone mięso, fast foody, itp. Jem majonez łyżkami - to moja słabość :/

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: nie

Stan zdrowia: bolą mnie stawy kolanowe jak biegam, nadciśnienie

Preferowane formy aktywności fizycznej: nie wiem jaki sport byłby dla mnie dobry

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: nie

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie

Stosowane wcześniej diety: nie

Tak jak było napisane nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko lezy w twojej psychice, jesli naprawde chcesz osiagnac zamierzony cel i zrobisz to jestes dobry i świadczyć bedzie to o tym ze masz twardy charakter. Co do basenu pamietaj aby niewygladao to ze wchodzisz do wody i stoisz na godzine basenu - 40 min pływania, kraulem jak niemasz sil żabka/ plecy.Jezeli nie basen szybkie marsze/rower. Co do sprawy wstydu, nie masz co sie orać - mniej to w dupie co inni sadza bo w życiu słuchajac i patrzac na innych daleko nie zajedziesz .

38%? nie chce mi się wierzyć
przeczytaj posty podwieszone, stosuj się do 10 zaleceń żywieniowych, na pierwsze 60kg powinno wystarczyć.
staraj się "coś robić". szybkie spacery, basen, rower. w żadnym wypadku nie biegaj, bieganie będziesz mógł zacząć od masy ok. 90kg. żadnych fastfoodów, bez tłustego jedzenia, bez batonów, coli i innych śmieci, a tym bardziej majonezu łyżkami :/

Hej

No faktycznie trochę dużo wazysz, niestety nie jestes bez winny. Zanim się do tego zabierzesz musisz zadac Sobie jedno wazne pytanie, mianowicie: Czy mam dość siły i odwagi aby zrealizowac swój cel ? Nie bedzie to prosta i krótka droga ale nie ma rzeczy niemozliwych

Jesteś młody wiec wprowadzanie rygorystycznych diet moim zdaniem mija się z celem. Musisz coś zrobic na początek To jest : przeczytac i wchłonąc widzę w linkach podwieszonych. Zrozumiec całą filozofie zdrowego i skutecznego odchudzania:

Tu masz link:

https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odchudzanie-t418943.html

Przyda Ci sie napwno.

Ze swojej strony moge Cie tylko napisac abys jadł normalnie a przede wszystkim zdrowo !!!!!!!!

Zapomnij a całym zarciu typu "junk food" smieci, słodycze do kosza, wszelkie napoje gazowane, kolorowe typu cola do zlewu !!

weglowodany: ryz biały,brązowy,paraboliczny,kasze jeczmienna,gryczana,kus-kus,makaron razowy,durum,płatki owsiane,otreby,chleb razowy,graham
białko: chude mieso drobiowe,wołowe,chuda wieprzowina,jajka,twarog,ryby(tunczyk,makrela wedzona,panga,minataj)
tłuszcz: oliwa,olej lniany,orzechy,pestki dyni,słonecznika,siemie lniane,sezam
jedz dużo warzyw
warzywa:szpinak, brokuły, kalafior, ogorek, pomidór


Powodzenia narazie czytaj jak bedziesz miał z czyms problem to wal napewno znajdzie się ktos kto odpowie

Pozdro <peace>

Przez te ostatnie 2 tygodnie wakacji mógłbym chodzić na basen. Ale wstydze się pokazać ludziom z takim baniakiem wypełnionym po brzegi tłuszczem Ale nic. Jeśli w grę wchodzi życie to chyba nie mam wyboru. Codziennie po godzince. Dobre rozwiązanie?

jaaa stary... rozumiem cie bo sam mialem podobny dylemat, eh na poczatek dieta , nie masz cobiegac bo mozesz sobie sawy pochrzanic, ewentualnie spacer, basen tez good idea. odstawiaj fast foody i slodycze stopniowo. i nie poddawaj sie bo to najgorsze co moe byc. :]

Sprawdź jakie masz tętno podczas zwykłego spaceru. Przy takiej wadze wydaje mi się, że będzie wyższe od 123 na minutę więc wejdziesz już w strefę aerobową.

eee tam pierdzielisz, wchodzisz to basenu czepek na głowe i nikt Cie nie widzi i pływasz :)Jesli chodzi o bieganie to faktycznie uwaga na stawy ale mozesz zacząc od spacerów, marszo biegów ale najlepszy bedzie rowerek :) Po 40-50 minut i bedzie luz :)

Pawlakosss ale zeby wejsc do basenu to trzeba skorzystac z przebieralni publicznej jakby nie bylo itd, moze dla Ciebie to nie problem ale ja pamietam jak balem sie chodzic w krotkim rekawku bo bebech mi bylo widac. dobry low carb i trening odpowiedni i chlopak w rok nie pozna samego siebie :):)

no ja wiem o co chodzi :)ale po co to się przejmowac robisz to dla Siebie dla zdrowia a ze tam ludzie sie gapią niech się gapią :)W koncu pływasz aby zrzucic ten balast ;) Ja miałem inny problem byłem baa i jestem pocharatany w bliznach :/ i tez siara ale cóz ..... trzeba zagryz zęby i robic swoje

no racja racja, twardo do przodu :] niech zyje low carb :D

Co by się nie działo zawsze na przód i niech zyje zdrowe odzywianie i zbilansowana dieta redukcyjna

Peace !!!!