Szacuny
1
Napisanych postów
12
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
20
Witam, otóż skręciłem sobie kostkę na wuefie w piątek. To jest trzeci raz. Pojechałem natychmiast do szpitala. Zrobiono mi rtg. Doktor która przyjmowała odesłała mnie z powrotem do domu ze względu na duży obrzęk (chociaż przy pierwszym razie od razu wpakowali mi nogę w gips, ale był inny lekarz). Babka kazała mi smarować kostkę maściom Lioton1000 oraz leżeć aby noga była w górze. Przyjechałem dzisiaj(miałem przyjechać dzisiaj lub jutro) a to babsko(bardzo złośliwa) powiedziało że nie włoży mi tego w gips ... i kazała przyjechać w... piątek!! Wg. mnie przegina ostro pałę a ja się boję o moją nogę ponieważ to nie pierwszy raz o to było raczej poważniejsze skręcenie. Jest to (jak sama napisała) masywne skręcenie po obu stronach. Co mam zrobić ? ta noga mnie boli oraz boję sie ze cos sie moze zle zaleczyc. Dodam że jestem z Łodzi
Zmieniony przez - DNL16 w dniu 2008-12-01 17:36:57
Szacuny
1
Napisanych postów
309
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2562
Ja miałem coś podobnego, pękły mi torebki stawowe, miałem niezły obrzęk, byłem w szpitalu i chcieli mi dać gips, ale się nie zgodziłem i wtedy kazali mi leżeć właśnie z nogą u góry jak tobie i jej wogóle nie używać i tak też zrobiłem, brałem różne maście na zejście opuchlizny, ale tak na prawde to musi samo z czasem zejść, maści tylko łagodzą, mi najlepiej przypadła tak zwana "końska maść". Wiesz może lepiej będzie jak pojedziesz poprostu do innego lekarza, może okaże się bardziej wiarygodny. życze zdrowia !
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
9694
Powiem ci tak troche zabardzo panikujesz z ta skrecona kostka juz w gips chcesz sie pchac?.Wydaje mi sie ze gips to jest raczej cos czego nikgdy nie chcialem miec i byla to ostatecznosc.Potem jak wiesz sa problemy z noga trzeba ja rozruszac przez jakis czas zero sportu.Pamietam ze bardzo mocno skrecilem sobie kostke bo zeszkoczylem z konca schodow a bylo ich chyba z 12-15 wiec wyskosc troche byla na bok stopy i naprawde powaznie sobie skrecilem kostke myslalem ze zlamana Kupilem altacet w zelu i do rozpuszczania stosowalem kilka razy dziennie tydzien bez jakis wiekszych obciazen na noge i noga byla zdrowa.
Szacuny
21
Napisanych postów
498
Wiek
24 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
3856
Tak jak kolega wyzej napisal. Skrecenie kostki a gips to dla mnie cos ostatecznego kiedys czytalem o tym, ze zamiast gipsu koles smarowal caly czas jakas mascia az wkoncu obrzek zniknal. Jezeli pani dr. polecila ci ta masc smaruj duzo, efekty powinny przyjsc
Szacuny
1
Napisanych postów
12
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
20
Wielkie dzięki za odpowiedzi. Dzięki za życzenia b_m_b. InAndOut: po prostu zawsze "pakowali mnie" w gips i to mi zostało. Wiem jakie są później problemy z racji tego, ale boję się ze ta kostka jest nie usztywniona a nie wierze zeby sama masc mnie wyleczyla poniewaz nie bylem tak leczony. Nie wiem czy mam slusznosc ale czy nie moze przypadkiem mi się "cos" tam zle zrosnąc itd. ? Czyli powiadacie ze sama masc mnie wykuruje ? Jeszcze raz dzieki za odpowiedzi.
Szacuny
1
Napisanych postów
309
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2562
Jeżeli to pękł staw to noga musi być poprostu nie ruchoma i nie używana, bo jeśli scięgna się źle zrosną to będzie ci potem częściej wyskakiwać, a jeśli coś tam się złamało, czy coś w tym stylu to musi być gips, żeby nic się nie przemieściło. Mówisz, że skręcona kostka, to wg. mnie nie używać nogi, nie obciążać, dużo leżec z nią u góry i stosować maście, wkońcu obrzęk zejdzie i wszystko wróci do normy. Bo z tego co ja wiem to przy skęceniu, właśnie pęka staw skokowy, tak było w moim przypadku i zastosowałem się do tego co wyżej napisałem i do dzisaij jest w pożądku. Podstawa to dobrze wyleczyć, żeby później nie wracało do tego stanu, przy każdym złym stąpnięciu.
Szacuny
1
Napisanych postów
12
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
20
Tylko że trudno tak nie ruszać kostką jeśli nie jest fizycznie unieruchomiona. A co do tych ścięgien to nic nie mialem napisane.
Edit: Wielkie dzieki za rady! :D Na jutro mam już zamówioną końską maść :D
Zmieniony przez - DNL16 w dniu 2008-12-01 21:51:27
Szacuny
1
Napisanych postów
309
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2562
To znaczy poruszać sobie nią możesz, czy coś, to nawet dobrze ważne żeby jej nie obciążać, czyli poprostu na niej nie chodzić. Pozatym przecież jakbyś dał tą noge teraz w gips to by była porażka, ani by nie oddychała, ani nic. Gips to przy złamaniach. Z tymi ścięgnami to chodzi o to że one sie podczas skęcenia kostki rozrywają, tego sie nie uwzględnia na piśmie Czyli jak byś tą nogę używał i obciążał to one by sie zrosły w zły sposób i miałbyś tendencje do tego typu kontuzji. Od tego jest to forum, żeby pomagać Pozdrawiam.