Shake your ass with TREC Nutrition!/Esther/Podsumowanie str. 19

Witajcie!

Trening:

Dzień 1.
1. MC 5x5 rampa
2. przysiad sumo 5x5 rampa
3. opuszczanie na drążku 3x10
4. push press 4x8-10 progres ciężaru
5. shoulder box 3x6 regres

Dzień 2.
1a.przysiad 4x10-12
1b. przysiad narciarski przy ścianie 4x max
2a. MC romanian 4x10-12
2b. wznosy bioder na jednej nodze leżąc na plecach 4x max nie więcej niż 10, tempo 3330
3. przysiad wykroczny z nogą przednią na podwyższeniu 3x6-8 na nogę
4. wyciskanie na ławie płaskiej 4x8-10
5. prostowanie ramion na wyciągu 3x10-12

Dzien 3.
1. wejście na ławkę 4x6-8 na nogę
2. przywodzenie nóg 3x6 + 2x drop set
3. uginanie nóg w pozycji podpartej na przedramionach 3x6 +2x drop set
4. wypady dalekie 3x12 na nogę
5. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 3x8-10
6. wiosło sztangielką w oparciu o ławkę 3x6-8 na rękę

Dzień 4
Interwały/wytrzymka/GPP ale najpewniej to pierwsze

Zdjęcia



Dieta:
1800 kcal

<120g białka
170g węgli
75g tłuszczu

Pomiary:





Powodzenia dla pozostałych uczestniczek



Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-01-16 19:43:43

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-01-18 22:38:03

ale ty masz waska talie!

btw, potrzebny jeszcze obwod bioder

Zmieniony przez - dontknow w dniu 2012-01-16 20:04:44

Oo, dziękuję za czujność! I tak cieszyłam się, że cokolwiek udało mi się wrzucić, bo w UPC mają taki burdel z umowami, że odcięli nam neta (akurat dzisiaj!!), chociaż kilka dni temu zapewniali że to odkręcą i na pewno tego nie zrobią i kradnę od sąsiada żeby zdążyć dzisiaj założyć dziennik No, ale jak się odkłada na ostatnią chwilę...


Żeby nie być gołosłownym, wypiska z dzisiejszego treningu, jedzenie spiszę jak zwrócą nam neta:


14.01



+ parę minut na rowerku, przygazowałam 3 razy ale do interwałów było temu daleko. Kupiłam rękawiczki i od razu lepiej się robiło MC i opuszczanie Żołnierskie mnie dobiły, nie byłam w stanie już progresować.

--------
Proszę kogoś z uprawnieniami o przeniesienie tego do pierwszego posta:

Pomiary:





Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-01-16 20:42:16

ech tez miałam taką talie , ech.. teraz sobie moge jedynie powspominać
powodzenia

Obli to od brzuszków?

17.01
Dzisiaj DNT, chyba że się jednak przymuszę do interwałów.

W sumie ten pierwszy dzień mnie tak nie dobija jak te dwa kolejne, mam zakwasy ale nie ma takiego hardkoru jak przez resztę tygodnia. Nie wiem, czy to znaczy, że coś źle robię. Ale gdzie Tak czy inaczej, jest to jedyny dzień bezpośrednio po siłowym, kiedy mogłaby do tych interwałów podejść.

Aaa, pytanie pytanie: czy da się zastąpić jakimś innym ćwiczeniem spacer z gumą w dzień obwodowy? Ten trening mogłabym w domu wykonywać dodatkowo ale nie widzi mi się kupowanie gumy do jednego ćwiczenia (jak na razie)

Jedzenie:
omega-3, wiesiołek, przywrotnik, mniszek

czymkolwiek na nogi zastąpisz, np seria wznosów...
Taa brzuszki... szczególnie dwa długie

Talia powala <ZAWIŚĆ>

<zawstydzony> pora umierać

Wznosy dobrze kombinuję - np leżenie na boku i podnoszenie/opuszczanie wyprostowanej nogi?

Zapędziłam się z tym treningiem - najbliższe 2 tygodnie to będzie hardkor, tyle się zaliczeń i egzaminów ponakładało na siebie. 3 treningi planowe tygodniowo na pewno zrobię, a więcej to jeśli czas pozwoli.

Poproszę o czasowego bana żeby nie kusiło chyba będę tylko wpadać z wypiskami.

18.01

Wczoraj długo nie mogłam zasnąć i dzisiaj... no, w każdym razie to nie był mój dzień Od kilku dni jestem kłębkiem nerwów, całe plecy mam jakby wykute z kamienia. Nie znacie jakiegoś sposobu żeby być w lepszej kondycji? Oprócz siłki i substancji niedozwolonych

Trening:
Poprawiłam się w większości ćwiczeń. To ściąganie drążka ciągle stoi w miejscu, ale nie moge pójść wyżej z ciężarem bo nie dociągam wtedy do klatki. Dobrze robię drop sety? Czy za bardzo obniżam ciężary?


+ rowerek 10min


Jedzenie:
+omega-3, wiesiołek, zioła, kawa, ocet balsamiczny




Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-01-18 17:55:32

najlepszym sposobem na głupie histerie ,jest przez kolana i przetrzepać

Taaa, na takiej zasadzie gdy byłam mała chirurg sprawdzał mi szwy na głowie po zderzeniu z huśtawką. "Jak będziesz płakać to on cię nie polubi". On= dwa razy większy ode mnie owczarek niemiecki Działało...