Seniorka zrzuca ciężar bo już kolana odmówiły posłuszeństwa

Witam, zwracam się z prośbą o pomoc w ułożeniu diety dla mamusi, która musi zredukować masę ciała o 10-15 kg do operacji.
Czytam forum od jakiegoś czasu, i uznałam, że tutaj mogę znaleźć wartościową poradę. Mama 70 lat, 97 kg wagi, konieczna jest operacja wymiany kolana czyli wstawienia endoprotezy. Bezwzględny warunek lekarza to redukcja wagi. Otóż problem polega na tym, że moim zdaniem mama źle się zabrała za dietę. Je od dwóch dni krupnik składający się z kaszy jaglanej i warzyw, kilka razy dziennie. Chcę żeby zrzucała masę rozsądnie, bez zbędnego uszczerbku dla zdrowia. Z braku laku dałam jej dietę rozpisaną przez dietetyka dla 20letniej osoby z nadwagą z niedoczynnością tarczycy, i poleciłam jeść 1/4 mniej niż ta dieta przewiduje, Mama obiecała, że się zapozna. Potrzebuję porady lub ustalenia grup produktów wskazanych na diecie oraz ćwiczeń, które nie będą angażowały stawów kolanowych. Mama obiecała, że jak przedstawię rozsądną dietę wspartą autorytetem to ją zastosuje. Jeśli napisałam w złym dziale, proszę o wyrozumiałość i przeniesienie do innego działu. Wklejam ankietę:
ANKIETA

****DANE PODSTAWOWE***************************************

NICK: Mama Prząśniczki
WIEK: 70
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: brak

****PARAMTERY OBWODÓW*************************************nie wiem czy mama właściwie się zmierzyła, jak sprawdzę dokładnie to dam korektę

WAGA CIAŁA: 97
WZROST:160
OBWÓD RAMIENIA:40
OBWÓD ŁYDKI:40
OBWÓD UDA:65
OBWÓD BIODER:128
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA:116
OBWÓD TALI110
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ:120

****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
Zrzucenie minimum 10 a najlepiej 15 kg wagi niezbędne do operacji

****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: Wycięta tarczyca, kamienie na woreczku żółciowym, nadciśnienie, ból kolan (zanik mazi), żylaki
PRZEBYTE KONTUZJE: Lekarz ocenił, że 14 lat temu nastąpiła stopniowa degeneracja kolan, mama z trudem się porusza, jak musi gdzieś wyjść zażywa leki przeciwbólowe. Chodzi na rehabilitację ale kolana bardzo bolą po tej rehablitacji, narzeka że jest coraz gorzej.
WADY POSTAWY: brak informacji
ALERGIE: nie, ze względu na kamienie na woreczku żółciowym zła tolerancja surowych warzyw i owoców
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: nie
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? nie dotyczy
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE?nie dotyczy
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA?tak, letrox 100, leki przeciwbólowe i leki na nadciśnienie 1x dziennie

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: nie
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO) od dwóch dni tylko krupnik z kaszy jaglanej z warzywami, kilkanaście lat temu próby redukcji wagi bez spektakularnych efektów

****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE- opiszę jedzenie sprzed stosowania diety krupnikowej
śniadanie i kolacja takie samo- kanapki- masło, chleb, mięso (często samodzielnie pieczone, lub pasztet robiony lub śledzie ) pomidor lub ogórek, herbata z cukrem
obiad - codziennie zupa np. pomidorowa, oraz drugie danie - ziemniaki, kotlet mielony/schabowy,/gołąbki kapusta zasmażana, rzadko kasza
Jako przekąski - raz w tygodniu pieczone ciasto - szarlotka, często słodycze, rzadko owoce, jakaś kanapeczka między posiłkami

CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? na powyżej opisanej diecie codziennej przytycie do 97 kg w ciągu kilkudziesięciu lat, mama za młodu ważyła nieco ponad 70 kg. czyli całe życie nadwaga, aktualnie od dwóch dni je krupnik, chyba chudnie ale nie ważyła się
****SPRZĘT**********************************************
rowerek stacjonarny odpada ze względu na kolana
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK/NIE - nie

****TRENING**********************************

JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING - rehabilitacja bez obciążania stawów, bujanie nogi na wyciągach z taśmy, nigdy nie ćwiczyła

Zdjęć nie będzie, figura typu jabłko, tłuszcz na brzuchu, plecach i biodrach,

Niestety jak "pacjent" się nie zaangażuje na serio to trudno o sukces. I w odchudzaniu, i w rehabilitacji, i w ogólnie pojętej poprawie trybu życia. Mam syna z ZA - również bardzo trudno zmusić do aktywności czy dbania o diete. Mogę zmusić do pójścia na trening - ale jak zmusisz 17 latka do prawidłowego wykonania np. pompki? Na świeże powietrze nie wychodzi - bo wit. D może łykać itp. głupoty plecie... Kiedyś myślałam, ze coś załatwię nakazowo - teraz widzę, ze tylko sposobem/żartem/podstępem etc. Seniorzy są jak dzieci... może też musisz spróbować zmienić podejście na mniej rozsądkowe a bardziej "podstępne"? Komplementy się sprawdzają - nawet jak obiektywnie na początku nie ma czego komplementować...

przy tylu schorzeniach to chyba jednak dietetyka bym polecił, tym bardziej dla mamy

Dziękuję za odpowiedź, wizyta u dietetyka jest rozważana, lecz mama chce spróbować najpierw bez tego. Nie chcę żeby zanim dojdzie do wizyty, narobiła sobie jeszcze większych spustoszeń dietą bez białka i tłuszczu lub ze znikomą jego ilością. Lecz może się mylę, może osoba w tym wieku ma niskie zapotrzebowanie na białko i tłuszcz, a czasowa dieta oparta na warzywach i kaszy jaglanej nie jest aż tak złym rozwiązaniem?

Z seniorami jest problem Korzystałabym z pomocy dietetyka, ale klinicznego nie osoby z sieciówki, która pojęcia nie ma, a jej celem jest sprzedaż suplementu - błonnika i koktajlu. Wiem, że ten krupnik, to nie jest do końca zbilansowany posiłek, ale jakby jakiegos mięska do jego gotowania dołożyć - indyk, kurak, królik, wołowinka jakaś to juz byłoby całkiem ok. Zwłaszcza że wcześniejsza dieta nie była superzdrowa, a sytuacja jest nagląca. Na pewno lepszy taki krupnik, niz szarlotka z cukrem, margaryna i białą mąką.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-06-24 14:11:52

Deja vu dzięki za rady, masz rację, dietetyk - tak jak mówisz - tylko kliniczny. Póki co, jak pisałam wcześniej, mama chce spróbować na własną rękę, ale profesjonaliście nie mówi nie. Wyliczyłam zapotrzebowanie kaloryczne mamy na 1500 kcal (brak ruchu. Czy dieta zawierająca 1200 kcal będzie ok? Nawet ten krupnik z ewentualnym mięsem mógłby nabić tyle. Jak po schudnięciu np. 5 kg waga się zatrzyma, ile maksymalnie można jeszcze zejść z kaloriami?( Jeśli oczywiście do tego czasu wizyta u dietetyka się nie odbędzie....) Będę wdzięczna za propozycje lekkich ćwiczeń odpowiednich w tym przypadku, wymyśliłam delikatny rowerek w leżeniu na plecach oraz unoszenie prostych ramion do boków na razie bez ciężarków, i łączenie zgiętych ramion na wysokości barków z przodu, dodatkowo skłony do boków i do przodu w pozycji siedzącej. Czy kilka-kilkanaście minut takich ćwiczeń codziennie coś w ogóle da?

Dalabym na początek te 1500 kcal, bo w razie zastoju nie będzie z czego ciąć kalorii, jak zacznie się ze zbyt niskiego ich poziomu. Co do "treningu" to skoro Mama chodziła na rehabilitację, niech cwiczy tak jak tam, nie odważyłabym się układać treningu starszej osobie z dysfunkcją ukladu ruchu, tu naprawdę trzeba wiedzy.Zamiast ciężarków - gumy do ćwiczeń -bezpieczniej, bo jak jej ciezarek wypadnie to może być problem. Krupnik można też na podrobach robić, wtedy i urozmaicenie będzie. Kasze wymieniać, krupnik ryżowy też dobry.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-06-24 18:21:57

Obnizajac kcal za nisko ryzykujesz niedozywienie mamy. A przy tych krupnikach i tak sie pojawi jezeli dieta bedzie monotonna. Wywal te szarlotki i inne takie. Bialko musi byc, w tym wieku to juz atrofia miesni jest. Ile to zalezy od stanu zdrowia. Poszukaj moze dla mamy zajec pilatesa i moze troche lekkiej gimnastyki z gumami/tasmami. W kazdym wielu cos mozna zrobic trzeba tylko odp dobrac ruch.

Niestety w obecnej sytuacji pilates nie wchodzi w grę, mama ledwo się porusza, problemem jest samodzielne wstanie z podłogi. Stąd też rozmyślam nad lekkimi ćwiczeniami wzmacniającymi górną partię ciała, która nie ma schorzeń, żeby po operacji mogła poruszać się za pomocą kul czy balkonika - ciężar ciała przez jakiś czas będzie spoczywał na ramionach. Dodam jeszcze, że dowiem się dokładnie na czym polega ta rehabilitacja, lecz mama twierdzi, że po niej kolana bolą jeszcze bardziej.


Zmieniony przez - prząśniczka w dniu 2017-06-24 18:31:36

Hmm ok. Moze pozniej bedzie mozliwoscs. W takim ukladzie gora do wzmocnienia. Obrecz barkowa i placy. Rehab to jedno, ale jak w nogach jest zanik miesni to kolano bierze caly ciezar. Tu trzeba bedzie stymulowac miesien.


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 24/06/2017 18:34:10

Tu dużo zależy od nastawienia, psychiki.. Problem: "po tej rehabiliatji jest gorzej" jest mi znany, może uda się prywatnie jakiegoś fizjo ściągnąc na wizytę domową, żeby z Mamą poćwiczył, pokazał, to nie są jakieś straszne koszty.

To prawda. Wazne, zeby mozg sie nie poddal. Niech mama sama nie spisuje sie na straty.