A jak to się ma do tego co ostatnio gdzieś wyczytałem czyli?
ZATRZYMYWANIE I WYDALANIE WODY
W tym właśnie gubią się kulturyści. Nagły wzrost stężenia sodu powoduje uwalnianie aldosteronu, hormonu powodującego zatrzymanie wody w organiźmie. Rezultatem jest bardziej gładki wygląd, co może sprawic, że będziesz chciał za wszelką cenę unikać sodu. Ale w tym tkwi cały trik. Jeśli przez ponad pięć dni podaż sodu będzie wysoka, wówczas ma miejsce odwrotny scenariusz:wydzielanie aldosteronu zostaje zatrzymane, a organizm traci sód i wodę, co prowadzi do twardego mocnego wyglądu.
Który sposób lepszy? I co do drugiego sposobu ile mniej więcej dni przed dniem na który chcemy sucho wyglądać rozpocząć zwiększoną podaż sodu, oraz co w takim razie z wodą i węglami?
pozdro i dzięki za odpowiedzi