nieraz
Historia pewnej miłości
Kettlami ćwiczę od blisko trzech lat, a natknąłem się na nie przez zupełny przypadek. Trenowałem Krav Maga oraz tężyznę fizyczną w domowej siłowni i nabawiłem się brzydkiej kontuzji rotatorów w lewym barku. Po długotrwałej żmudnej rehabilitacji udało się wrócić do treningów, ale lekarz powiedział wprost, że o podnoszeniu ciężarów ponad głowę mogę zapomnieć. Tymczasem do Poznania miał przyjechać Darek Waluś, by poprowadzić seminarium z Krav Maga. Zapytałem więc Święte Google kimże jest wspomniany prelegent i trafiłem na ten oto filmik:
To była miłość od pierwszego spojrzenia, bynajmniej nie do Darka Walusia, choć ten w trakcie seminarium okazał się być bardzo charyzmatycznym i sympatycznym facetem. Zacząłem jak wariat odpalać wszystkie linki zawierające słowo kettlebell. Filmik, artykuły, fora. Pierwszy zestaw kettli to 2 x kb12 żeliwne pokryte do połowy winylem oraz żeliwna kb16. Książki "Jak ćwiczyć z odważnikiem kulowym" zakupionej również przez Internet wypatrywałem jak dzieciak prezentów pod choinkę.
Czytając instrukcję z "Jak ćwiczyć" oraz podpatrując filmiki z YT stopniowo wprawiałem się w treningu z kettlami (w tym miejscu przesyłam podziękowania dla starszych Forumowiczów opisujących trening z kettlami, zwłaszcza dla Panteona, który w swoich pierwszych dwóch dziennikach umieścił mnóstwo cennych informacji i filmików). Odzyskiwałem również pewność siebie potrzebną do stawiania sobie większych wyzwań i treningu z większymi obciążeniami. Po kontuzji, odpukać, nie pozostał ślad, a mobilność barków bardzo wzrosła.
Dotychczasowe maksy z kettlami:
Clean and press: KB36kg prawa i lewa (pierwsze podejścia pod Buldoga spalone, choć Buldog zaliczony w push press).
Turkish Get UP: Buldog prawa, kb36 lewa
Pull ups: rekord 20(bez obciążenia), 1xkb24
SSST: 130rep./10min. i 100rep./5min.
Pistol: kb28 lewa, kb24 prawa (jestem praworęczny, ale lewonożny)
O mnie w liczbach:
Moje aktualne wymiary (w nawiasie wymiary końca 2013):
Wiek 33(w styczniu będzie 34)
Wzrost 176 (nic przez ten rok nie urosłem...)
Waga 82kg (89kg, jeszcze w październiku 2013 było prawie 100)
Kark 40cm (41cm)
Klata 102cm (104cm)
Pas 92cm (100cm)
Biodra 99cm (108cm)
Udo 62cm (67cm)
Łydka 38cm (41cm)
Przedramię 30cm (31cm)
Nadgarstek 17cm
Poziom tkanki tłuszczowej wg. internetowych kalkulatorów 20.50% (28%).
Przez ostatni rok zrzuciłem trochę zbędnego sadła i w celach na ten rok na pewno elementem pobocznym będzie dalsze odtłuszczanie. Osiągnąłem to stosując wpierw Dietę Montagniaca (dość luźna interpretacja własna), następnie kontrolowane posty (również własna interpretacja, zazwyczaj wyglądało to tak, że jadłem od ok. 16-21 wszystko, co mi wpadło w ręce, a w pozostałym czasie piłem kawę i wodę) i dużo biegałem najczęściej od rana. Aktualnie brak jakiejkolwiek diety, co trzeba naprawić od stycznia. Nie ukrywam, że chętnie zobaczę "dodatkowe mięśnie na swoim rusztowaniu", jak mawia pewien Rusek.
Cele:
Cel główny: Zaliczenie Rytuału Przejścia, czyli wyciśnięcie odważnika o wadze zbliżonej połowie ciała ćwiczącego każdą ręką oraz 200 rwań odważnika o wadze 24kg jest celem nadrzędnym.
oraz:
systematyczne prowadzenie dziennika. Moje poprzednie zapiski treningowe prowadziłem w zwykłych kalendarzach i regularność to nie był największy atut. Ostatni rok to postęp w tym względzie, bo zawierają cele i stopień ich realizacji. Liczę, że uzewnętrzniając się na Forum, będę miał większą motywację do prowadzenia dziennika.
Dalsze odtłuszczanie
Do tej pory (w oparciu o sporadyczne zapiski w kajetach):
Styczeń – Marzec 2013 – Plan minimum i później ROP z kb16 i być może kb24 w swingach realizując na podstawie rozpiski Anthony DiLuglio.
Jesień 2013 – powrót do ROP (niestety brak zapisków) ukończenie drabiny z kb24 i testu rwań ss (sorry, nie mogę się oprzeć) z kb16
Styczeń – marzec 2014 – ROP z odważnikiem kb24 wyciskanie i rwanie, kb24 i kb32 swing
Kwiecień – czerwiec – ROP wyciskanie i swing z KB32, rwanie z kb24 (7 czerwiec SSST 100/4:55 w seriach 4x10 i 4x5lewa i prawa)
Wrzesień – grudzień – ROP wyciskanie kb32, rwanie i swing jednorącz kb 24, swing 40kg (ostatnio)
Ostatni trening (sob.27.12)
Hard day:
C&P kb32 2x(1,2,3,4) i 3x(1,2,3) = 76rep. Na przemian z podciąganiem nachwytem w takich samych drabinach
Swing kb40 5x10/4min.
Wczoraj zrobiłem test rwań i wyszło 100rep.w 5min.w seriach 5x10 lewa i prawa bez odstawiania kettla.
Wszelkie komentarze, uwagi, pytania pisane w dobrej wierze, będą mile widziane.
Kettlami ćwiczę od blisko trzech lat, a natknąłem się na nie przez zupełny przypadek. Trenowałem Krav Maga oraz tężyznę fizyczną w domowej siłowni i nabawiłem się brzydkiej kontuzji rotatorów w lewym barku. Po długotrwałej żmudnej rehabilitacji udało się wrócić do treningów, ale lekarz powiedział wprost, że o podnoszeniu ciężarów ponad głowę mogę zapomnieć. Tymczasem do Poznania miał przyjechać Darek Waluś, by poprowadzić seminarium z Krav Maga. Zapytałem więc Święte Google kimże jest wspomniany prelegent i trafiłem na ten oto filmik:
To była miłość od pierwszego spojrzenia, bynajmniej nie do Darka Walusia, choć ten w trakcie seminarium okazał się być bardzo charyzmatycznym i sympatycznym facetem. Zacząłem jak wariat odpalać wszystkie linki zawierające słowo kettlebell. Filmik, artykuły, fora. Pierwszy zestaw kettli to 2 x kb12 żeliwne pokryte do połowy winylem oraz żeliwna kb16. Książki "Jak ćwiczyć z odważnikiem kulowym" zakupionej również przez Internet wypatrywałem jak dzieciak prezentów pod choinkę.
Czytając instrukcję z "Jak ćwiczyć" oraz podpatrując filmiki z YT stopniowo wprawiałem się w treningu z kettlami (w tym miejscu przesyłam podziękowania dla starszych Forumowiczów opisujących trening z kettlami, zwłaszcza dla Panteona, który w swoich pierwszych dwóch dziennikach umieścił mnóstwo cennych informacji i filmików). Odzyskiwałem również pewność siebie potrzebną do stawiania sobie większych wyzwań i treningu z większymi obciążeniami. Po kontuzji, odpukać, nie pozostał ślad, a mobilność barków bardzo wzrosła.
Dotychczasowe maksy z kettlami:
Clean and press: KB36kg prawa i lewa (pierwsze podejścia pod Buldoga spalone, choć Buldog zaliczony w push press).
Turkish Get UP: Buldog prawa, kb36 lewa
Pull ups: rekord 20(bez obciążenia), 1xkb24
SSST: 130rep./10min. i 100rep./5min.
Pistol: kb28 lewa, kb24 prawa (jestem praworęczny, ale lewonożny)
O mnie w liczbach:
Moje aktualne wymiary (w nawiasie wymiary końca 2013):
Wiek 33(w styczniu będzie 34)
Wzrost 176 (nic przez ten rok nie urosłem...)
Waga 82kg (89kg, jeszcze w październiku 2013 było prawie 100)
Kark 40cm (41cm)
Klata 102cm (104cm)
Pas 92cm (100cm)
Biodra 99cm (108cm)
Udo 62cm (67cm)
Łydka 38cm (41cm)
Przedramię 30cm (31cm)
Nadgarstek 17cm
Poziom tkanki tłuszczowej wg. internetowych kalkulatorów 20.50% (28%).
Przez ostatni rok zrzuciłem trochę zbędnego sadła i w celach na ten rok na pewno elementem pobocznym będzie dalsze odtłuszczanie. Osiągnąłem to stosując wpierw Dietę Montagniaca (dość luźna interpretacja własna), następnie kontrolowane posty (również własna interpretacja, zazwyczaj wyglądało to tak, że jadłem od ok. 16-21 wszystko, co mi wpadło w ręce, a w pozostałym czasie piłem kawę i wodę) i dużo biegałem najczęściej od rana. Aktualnie brak jakiejkolwiek diety, co trzeba naprawić od stycznia. Nie ukrywam, że chętnie zobaczę "dodatkowe mięśnie na swoim rusztowaniu", jak mawia pewien Rusek.
Cele:
Cel główny: Zaliczenie Rytuału Przejścia, czyli wyciśnięcie odważnika o wadze zbliżonej połowie ciała ćwiczącego każdą ręką oraz 200 rwań odważnika o wadze 24kg jest celem nadrzędnym.
oraz:
systematyczne prowadzenie dziennika. Moje poprzednie zapiski treningowe prowadziłem w zwykłych kalendarzach i regularność to nie był największy atut. Ostatni rok to postęp w tym względzie, bo zawierają cele i stopień ich realizacji. Liczę, że uzewnętrzniając się na Forum, będę miał większą motywację do prowadzenia dziennika.
Dalsze odtłuszczanie
Do tej pory (w oparciu o sporadyczne zapiski w kajetach):
Styczeń – Marzec 2013 – Plan minimum i później ROP z kb16 i być może kb24 w swingach realizując na podstawie rozpiski Anthony DiLuglio.
Jesień 2013 – powrót do ROP (niestety brak zapisków) ukończenie drabiny z kb24 i testu rwań ss (sorry, nie mogę się oprzeć) z kb16
Styczeń – marzec 2014 – ROP z odważnikiem kb24 wyciskanie i rwanie, kb24 i kb32 swing
Kwiecień – czerwiec – ROP wyciskanie i swing z KB32, rwanie z kb24 (7 czerwiec SSST 100/4:55 w seriach 4x10 i 4x5lewa i prawa)
Wrzesień – grudzień – ROP wyciskanie kb32, rwanie i swing jednorącz kb 24, swing 40kg (ostatnio)
Ostatni trening (sob.27.12)
Hard day:
C&P kb32 2x(1,2,3,4) i 3x(1,2,3) = 76rep. Na przemian z podciąganiem nachwytem w takich samych drabinach
Swing kb40 5x10/4min.
Wczoraj zrobiłem test rwań i wyszło 100rep.w 5min.w seriach 5x10 lewa i prawa bez odstawiania kettla.
Wszelkie komentarze, uwagi, pytania pisane w dobrej wierze, będą mile widziane.
Krzysztof Piekarz
ten_nowy2
Amidoman
ajronmen
masti
Anonim
